głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wypruteserce

2. Chciałem rzeczywistości  coś poważnego  nie tylko na podstawie wyobraźni  rozumiesz mnie? I prawdą jest to  że nie znoszę żyć bez Ciebie  bo gdy Cię nie ma tracę każdy powód do uśmiechu  a łóżko jest bardziej szerokie. Chciałem być blisko Ciebie  naprawdę  leżeć i obejmować Cię. Nie całować  nie patrzeć na Ciebie. Tylko przytulić Cię mocno i zapomnieć o życiu  które dostarczyło mi tyle piekła  wiedząc  że Ty dajesz mi kawałek raju. Nie chciałem być dla Ciebie wszystkim  chciałem być tylko kimś  kogo nie zamieniłabyś na nikogo ani na nic innego. Ostatnio wróciłem do domu i brakowało mi rozmowy z Tobą  pomyślałem  że napiszę  przepraszam  że tego nie zrobiłem. To głupie  idiotyczne  ale zawsze wszystko wychodziło lepiej  gdy kochałem Cię w milczeniu. Tęsknię za pocałunkami  których nigdy nie dostarczyłaś i za Twoim spojrzeniem  bo choć nigdy go nie widziałem jestem pewny  że Twoje oczy są jak ciemne ściany pomiędzy kolorami wszechświata.

przypadkowy dodano: 13 sierpnia 2013

2. Chciałem rzeczywistości, coś poważnego, nie tylko na podstawie wyobraźni, rozumiesz mnie? I prawdą jest to, że nie znoszę żyć bez Ciebie, bo gdy Cię nie ma tracę każdy powód do uśmiechu, a łóżko jest bardziej szerokie. Chciałem być blisko Ciebie, naprawdę, leżeć i obejmować Cię. Nie całować, nie patrzeć na Ciebie. Tylko przytulić Cię mocno i zapomnieć o życiu, które dostarczyło mi tyle piekła, wiedząc, że Ty dajesz mi kawałek raju. Nie chciałem być dla Ciebie wszystkim, chciałem być tylko kimś, kogo nie zamieniłabyś na nikogo ani na nic innego. Ostatnio wróciłem do domu i brakowało mi rozmowy z Tobą, pomyślałem, że napiszę, przepraszam, że tego nie zrobiłem. To głupie, idiotyczne, ale zawsze wszystko wychodziło lepiej, gdy kochałem Cię w milczeniu. Tęsknię za pocałunkami, których nigdy nie dostarczyłaś i za Twoim spojrzeniem, bo choć nigdy go nie widziałem jestem pewny, że Twoje oczy są jak ciemne ściany pomiędzy kolorami wszechświata.

3. Biorąc już pod uwagę ogrom wszechświata  byłoby wielką przyjemnością dla mnie to  że gdybym nie mieszkał 506 kilometrów dalej i byłbym kosmosem  to podzieliłbym się planetami z Tobą. Nigdy nie byłem dobry w pokazywaniu tego  co czuję i wiesz o tym bardzo dobrze  ale ja też za Tobą tęsknię i może gdybym powiedział Ci co się dzieje  wszystko by się zmieniło. Być może. Ale wiesz  że zawsze byłem zbyt tchórzliwy  by tego dokonać. Czasami życie układa się tak  że w ciągu jednej nocy tracimy to  co planowaliśmy do końca życia  a nostalgia nie pozwala nam spać spokojnie. Co gorsza  tęsknota sprawia  że chcemy umrzeć. Nawet piosenka ma swój koniec  a nawet wtedy kiedy nie przestaje się jej kochać  podobnie jest z nami. Nawet nie masz pojęcia ile razy myślałem o Tobie właśnie dziś. Wiesz jak to jest kochać kogoś  kto mieszka daleko. Czuję się wtedy jak ptak patrzący na niebo z wnętrza klatki.

przypadkowy dodano: 13 sierpnia 2013

3. Biorąc już pod uwagę ogrom wszechświata, byłoby wielką przyjemnością dla mnie to, że gdybym nie mieszkał 506 kilometrów dalej i byłbym kosmosem, to podzieliłbym się planetami z Tobą. Nigdy nie byłem dobry w pokazywaniu tego, co czuję i wiesz o tym bardzo dobrze, ale ja też za Tobą tęsknię i może gdybym powiedział Ci co się dzieje, wszystko by się zmieniło. Być może. Ale wiesz, że zawsze byłem zbyt tchórzliwy, by tego dokonać. Czasami życie układa się tak, że w ciągu jednej nocy tracimy to, co planowaliśmy do końca życia, a nostalgia nie pozwala nam spać spokojnie. Co gorsza, tęsknota sprawia, że chcemy umrzeć. Nawet piosenka ma swój koniec, a nawet wtedy kiedy nie przestaje się jej kochać, podobnie jest z nami. Nawet nie masz pojęcia ile razy myślałem o Tobie właśnie dziś. Wiesz jak to jest kochać kogoś, kto mieszka daleko. Czuję się wtedy jak ptak patrzący na niebo z wnętrza klatki.

Ludzie nas nie rozumieją  ludzie nam zazdroszczą  ludzi dziwi to  że zachowujemy się jak małżeństwo  mówią  że jesteśmy jeszcze gówniarzami. Zazdrość zżera ich od środka  kiedy mają świadomość  że sypiasz u mnie  że budzimy się obok siebie  a Ty ubrana w moją koszulkę paradujesz po mieszkaniu i mówisz do mojej mamy 'Dzień dobry mamo'. Wstajesz zawsze dziesięć minut przede mną mimo  że nie raz chciałem obudzić się wcześniej. Witasz mnie porannym uśmiechem i kubkiem gorącej kawy w dłoniach. Twój czuły pocałunek w czoło daje motywację do przeżycia kolejnego dnia. Zazdroszczą mi  że mam Cię obok na co dzień  że potrafimy przesiedzieć całą noc na balkonie tylko po to  by obserwować gwiazdy wtuleni w siebie. Nie rozumieją czym jest miłość dlatego nie potrafią zrozumieć nas. Widzą w nas tylko dwoje smarkaczy  którzy bawią się w rodzinę  nie mając pojęcia o tym  że niedługo ją stworzymy  i nawet jeśli nasze sprzeczki staną się ruryną  to o tę rutynę będę modlił się każdego dnia. mr.lonely

mr.lonely dodano: 12 sierpnia 2013

Ludzie nas nie rozumieją, ludzie nam zazdroszczą, ludzi dziwi to, że zachowujemy się jak małżeństwo, mówią, że jesteśmy jeszcze gówniarzami. Zazdrość zżera ich od środka, kiedy mają świadomość, że sypiasz u mnie, że budzimy się obok siebie, a Ty ubrana w moją koszulkę paradujesz po mieszkaniu i mówisz do mojej mamy 'Dzień dobry mamo'. Wstajesz zawsze dziesięć minut przede mną mimo, że nie raz chciałem obudzić się wcześniej. Witasz mnie porannym uśmiechem i kubkiem gorącej kawy w dłoniach. Twój czuły pocałunek w czoło daje motywację do przeżycia kolejnego dnia. Zazdroszczą mi, że mam Cię obok na co dzień, że potrafimy przesiedzieć całą noc na balkonie tylko po to, by obserwować gwiazdy wtuleni w siebie. Nie rozumieją czym jest miłość dlatego nie potrafią zrozumieć nas. Widzą w nas tylko dwoje smarkaczy, którzy bawią się w rodzinę, nie mając pojęcia o tym, że niedługo ją stworzymy, i nawet jeśli nasze sprzeczki staną się ruryną, to o tę rutynę będę modlił się każdego dnia./mr.lonely

Dlaczego Ciebie tutaj teraz nie ma? Dlaczego pozwalasz by me serce krzyczało w próżnię? Zgadzasz się  by wyrwano mi je z piersi i zdeptano? By krzątało się po kątach nie mogąc znaleźć własnego miejsca i sensu istnienia? Powinnaś tu być rozumiesz? Przecież miałem teraz tulić Cię do snu  muskać delikatnie wargami Twoją szyję i tym samym wywoływać uśmiech na Twojej twarzy. Gdzie jesteś?   głos pustym echem odbija się od ścian. Wyrwałaś mi serce i zamknęłaś drzwi zabierając klucz. Jak mam teraz żyć ze świadomością  że moje niebo pada mi wprost pod stopy utrudniając istnienie  które bez Ciebie i tak jest wystarczająco trudne? Światła gasną  a miasto powoli tuli się do snu. Gdzieś tam jest moje życie ukryte w Twoim ciele  więc musisz wiedzieć skarbie  że póki nie wrócisz  ja nie będę istniał. I właśnie teraz  gasząc papierosa i ksztusząc się dymem  uświadomiłem sobie  że straciłem coś ważnego  straciłem coś  co było nadzieją na lepsze jutro  którego tak się obawiam. mr.lonely

mr.lonely dodano: 12 sierpnia 2013

Dlaczego Ciebie tutaj teraz nie ma? Dlaczego pozwalasz by me serce krzyczało w próżnię? Zgadzasz się, by wyrwano mi je z piersi i zdeptano? By krzątało się po kątach nie mogąc znaleźć własnego miejsca i sensu istnienia? Powinnaś tu być rozumiesz? Przecież miałem teraz tulić Cię do snu, muskać delikatnie wargami Twoją szyję i tym samym wywoływać uśmiech na Twojej twarzy. Gdzie jesteś? - głos pustym echem odbija się od ścian. Wyrwałaś mi serce i zamknęłaś drzwi zabierając klucz. Jak mam teraz żyć ze świadomością, że moje niebo pada mi wprost pod stopy utrudniając istnienie, które bez Ciebie i tak jest wystarczająco trudne? Światła gasną, a miasto powoli tuli się do snu. Gdzieś tam jest moje życie ukryte w Twoim ciele, więc musisz wiedzieć skarbie, że póki nie wrócisz, ja nie będę istniał. I właśnie teraz, gasząc papierosa i ksztusząc się dymem, uświadomiłem sobie, że straciłem coś ważnego, straciłem coś, co było nadzieją na lepsze jutro, którego tak się obawiam./mr.lonely

Dni  kiedy kładzie głowę na moim ramieniu i mówi jak ważny dla niej jestem są najwspanialszymi w moim życiu. Czuję ciepło wkradające się w moje serce i w każdą tkankę  która zagnieździła się w moim ciele. Uśmiechnęła się do mnie przed chwilą wiesz? Za każdym razem jej twarz mówi coś innego. Teraz powiedziała  bym przestał o niej w końcu pisać  wspomniała coś  że to ją peszy i zabawnie zmarszczyła brwi  a ja momentalnie w sercu poczułem jeszcze większą chęć opisania tego  jak ważnym elementem życia jest dla mnie. Wczoraj powiedziała  że mamy jedno serce  wspólne  że tylko razem jesteśmy w stanie funkcjonować. Teraz wpatruje się we mnie i ukradkiem podjada mi cukierki. Za każdym razem  kiedy moje oczy odnajdują jej uśmiechniętą twarz  mam coraz większą pewność  że jest tą  dla której urodziła mnie matka. mr.lonely

mr.lonely dodano: 11 sierpnia 2013

Dni, kiedy kładzie głowę na moim ramieniu i mówi jak ważny dla niej jestem są najwspanialszymi w moim życiu. Czuję ciepło wkradające się w moje serce i w każdą tkankę, która zagnieździła się w moim ciele. Uśmiechnęła się do mnie przed chwilą wiesz? Za każdym razem jej twarz mówi coś innego. Teraz powiedziała, bym przestał o niej w końcu pisać, wspomniała coś, że to ją peszy i zabawnie zmarszczyła brwi, a ja momentalnie w sercu poczułem jeszcze większą chęć opisania tego, jak ważnym elementem życia jest dla mnie. Wczoraj powiedziała, że mamy jedno serce, wspólne, że tylko razem jesteśmy w stanie funkcjonować. Teraz wpatruje się we mnie i ukradkiem podjada mi cukierki. Za każdym razem, kiedy moje oczy odnajdują jej uśmiechniętą twarz, mam coraz większą pewność, że jest tą, dla której urodziła mnie matka./mr.lonely

Kurwa  znowu tu jest  moje marzenie się spełniło  znów mogę trzymać ją za rękę. Jej  jak wspaniale pachnie  dokładnie tak samo jak przy pierwszym spotkaniu  a oczy zarażają blaskiem  którego ciepło odbija się wprost na moim sercu. Spoglądam nieco w dół  włożyła niebieską sukienkę specjalnie na spotkanie ze mną  zawsze powtarzałem jej  że ślicznie w niej wygląda i idealnie podkreśla jej smukłą talię. Przytulam ją  a serce zaczyna bić mi szybciej. Szczypię się w rękę by w końcu się obudzić  ale zaczynam rozumieć  że to nie sen  że to  że tu stoję  obok niej i trzymam ją w obięciach to jawa  że to kurwa dzieje się naprawdę. Warto było wierzyć i czekać na ten dzień  który jedynie umocnił mnie w pewności  że to z nią chcę iść przez życie  że każdy krok  który postawię w przyszłości  będzie dedykowany właśnie tej kobiecie  która z naszego wspólnego nieba rozwiała chmury i przykleiła słońce  dające promienie ładujące nas od środka i dające nadzieję  że jeszcze tak wiele przed nami. mr.lonely

mr.lonely dodano: 9 sierpnia 2013

Kurwa, znowu tu jest, moje marzenie się spełniło, znów mogę trzymać ją za rękę. Jej, jak wspaniale pachnie, dokładnie tak samo jak przy pierwszym spotkaniu, a oczy zarażają blaskiem, którego ciepło odbija się wprost na moim sercu. Spoglądam nieco w dół, włożyła niebieską sukienkę specjalnie na spotkanie ze mną, zawsze powtarzałem jej, że ślicznie w niej wygląda i idealnie podkreśla jej smukłą talię. Przytulam ją, a serce zaczyna bić mi szybciej. Szczypię się w rękę by w końcu się obudzić, ale zaczynam rozumieć, że to nie sen, że to, że tu stoję, obok niej i trzymam ją w obięciach to jawa, że to kurwa dzieje się naprawdę. Warto było wierzyć i czekać na ten dzień, który jedynie umocnił mnie w pewności, że to z nią chcę iść przez życie, że każdy krok, który postawię w przyszłości, będzie dedykowany właśnie tej kobiecie, która z naszego wspólnego nieba rozwiała chmury i przykleiła słońce, dające promienie ładujące nas od środka i dające nadzieję, że jeszcze tak wiele przed nami./mr.lonely

Rozglądam się nerwowo i czuję  jak moje serce przechodzi w stan natychmiastowej arytmii. Widzę Cię wszędzie  w każdym człowieku dostrzegam Twoje cechy  przez moment mam wrażenie  że zwariowałem  ale ten stan nasila się coraz bardziej. Łapię się za klatkę piersiową i czuję  że za chwilę wyskoczy mi serce. Biegne nad rzekę i siadając na pomoście dostrzegam dwoje zakochanych ludzi po drugiej stronie. Pomyśleć  że to mogliśmy być my  razem  nie osobno  szczęśliwi i zakochani do szaleństwa. To kurwa my mieliśmy spędzać te wakacje razem  miałem mieć CIę teraz tu  przy sobie  na wyłączność  w każdy dzień i każdą cholerną noc. Widzisz co dzieje się ze mną  kiedy nie ma Ciebie obok? Obawiam się  że za jakiś czas zacznę narzekać nawet na powietrze  bo te  którym oddycham teraz  a którym nie oddychasz Ty  nie zaspokoi moich oczekiwań i stanie się dla mnie zbyt ciężkie. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 sierpnia 2013

Rozglądam się nerwowo i czuję, jak moje serce przechodzi w stan natychmiastowej arytmii. Widzę Cię wszędzie, w każdym człowieku dostrzegam Twoje cechy, przez moment mam wrażenie, że zwariowałem, ale ten stan nasila się coraz bardziej. Łapię się za klatkę piersiową i czuję, że za chwilę wyskoczy mi serce. Biegne nad rzekę i siadając na pomoście dostrzegam dwoje zakochanych ludzi po drugiej stronie. Pomyśleć, że to mogliśmy być my, razem, nie osobno, szczęśliwi i zakochani do szaleństwa. To kurwa my mieliśmy spędzać te wakacje razem, miałem mieć CIę teraz tu, przy sobie, na wyłączność, w każdy dzień i każdą cholerną noc. Widzisz co dzieje się ze mną, kiedy nie ma Ciebie obok? Obawiam się, że za jakiś czas zacznę narzekać nawet na powietrze, bo te, którym oddycham teraz, a którym nie oddychasz Ty, nie zaspokoi moich oczekiwań i stanie się dla mnie zbyt ciężkie./mr.lonely

Od kilku godzin nie śpię w nadzieii  że w końcu odezwiesz się i dasz znak  że to co nas łączy  to coś ważnego dla Ciebie  że nie kończy się uczucie  jakie zrodziło się pomiędzy nami. Tak tęsknię  spoglądam w okno  a przez moją głowę zaczynają przetaczać się myśli  których jakiś czas temu nigdy nie pozwoliłbym do niej dopuścić. Umieram bez Ciebie wiesz? I może to banalnie brzmi  może te słowa są przereklamowane  ale naprawdę umieram i nieważne jak to odbierzesz. Powietrze bez Ciebie jest ciężkie jak ołów  zaczynam zatrzymywać się nawet na zielonym świetle  a kiedy spoglądam w niebo  szukam odbicia Twoich źrenic w księżycu. Pijąc kawę  przypominam sobie smak tej  którą sama robiłaś mi każdego ranka  a kiedy widzę Twoją twarz na zdjęciu  zaczynam zastanawiać się  czy jeszcze mnie pamiętasz  czy Twe serce wciąż jest tak szeroko otwarte  czy w każdej chwili jesteś gotowa wtulić się w moje ramiona i poczuć dawne chwile  kiedy byliśmy szczęśliwi jak małe dzieci. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 sierpnia 2013

Od kilku godzin nie śpię w nadzieii, że w końcu odezwiesz się i dasz znak, że to co nas łączy, to coś ważnego dla Ciebie, że nie kończy się uczucie, jakie zrodziło się pomiędzy nami. Tak tęsknię, spoglądam w okno, a przez moją głowę zaczynają przetaczać się myśli, których jakiś czas temu nigdy nie pozwoliłbym do niej dopuścić. Umieram bez Ciebie wiesz? I może to banalnie brzmi, może te słowa są przereklamowane, ale naprawdę umieram i nieważne jak to odbierzesz. Powietrze bez Ciebie jest ciężkie jak ołów, zaczynam zatrzymywać się nawet na zielonym świetle, a kiedy spoglądam w niebo, szukam odbicia Twoich źrenic w księżycu. Pijąc kawę, przypominam sobie smak tej, którą sama robiłaś mi każdego ranka, a kiedy widzę Twoją twarz na zdjęciu, zaczynam zastanawiać się, czy jeszcze mnie pamiętasz, czy Twe serce wciąż jest tak szeroko otwarte, czy w każdej chwili jesteś gotowa wtulić się w moje ramiona i poczuć dawne chwile, kiedy byliśmy szczęśliwi jak małe dzieci./mr.lonely

Twoje łzy sprawiają  że moje serce przechodzi stany  o których istnieniu nie miałem pojęcia. Sprawiasz  że dusza się dusi nie mogąc wydostać się z błota  w którym ugrzęzła prawdopodobnie na dobre. Zakrywam twarz dłońmi w nadzieii  że ten koszmar się skończy  nie mogę dłużej udawać  że wszystko jest w porządku  bo nie jest  przecież każda Twoja łza  jest spowodowana moim zachowaniem. Widzę Cię we śnie  kolejny raz próbuję dotknąć Twojej dłoni. Już prawie ją mam  już prawie jej dotykam  kiedy momentalnie rozpryskujesz się przed oczami niczym mydlana bańka. Kolejny raz wyśniłem sobie moment naszego pojedniania  które nie ma miejsca w rzeczywistości. Umieram samotnie  a Ty myślisz  że wszystko jest w porządku. Nie powiem Ci jak cierpię  i tak zbyt wiele przykrości Ci sprawiłem zachowaniem gnojka. mr.lonely

mr.lonely dodano: 3 sierpnia 2013

Twoje łzy sprawiają, że moje serce przechodzi stany, o których istnieniu nie miałem pojęcia. Sprawiasz, że dusza się dusi nie mogąc wydostać się z błota, w którym ugrzęzła prawdopodobnie na dobre. Zakrywam twarz dłońmi w nadzieii, że ten koszmar się skończy, nie mogę dłużej udawać, że wszystko jest w porządku, bo nie jest, przecież każda Twoja łza, jest spowodowana moim zachowaniem. Widzę Cię we śnie, kolejny raz próbuję dotknąć Twojej dłoni. Już prawie ją mam, już prawie jej dotykam, kiedy momentalnie rozpryskujesz się przed oczami niczym mydlana bańka. Kolejny raz wyśniłem sobie moment naszego pojedniania, które nie ma miejsca w rzeczywistości. Umieram samotnie, a Ty myślisz, że wszystko jest w porządku. Nie powiem Ci jak cierpię, i tak zbyt wiele przykrości Ci sprawiłem zachowaniem gnojka./mr.lonely

Każda moja myśl powiązana jest z Twoją osobą  i choć za każdym razem  kiedy patrzę w lustro  nienawidzę siebie za to  że wyjechałem  to wciąż mam głęboko skrytą w sercu nadzieję  że gdy wrócę  Twoja miłość do mnie będzie tak silna jak na początku. Kolekcjonuję listy do Ciebie wiesz? Pewnie teraz się zdziwisz  napisałem ich setki  żadnego nie wysłałem. Zawsze wybierałem rozmowę przez telefon  bo z minuty na minutę coraz bardziej tęskniłem za barwą Twojego głosu. Wręczę Ci wszystkie spisane kartki  w które włożyłem całego siebie  zrobisz z nimi co chcesz  tylko proszę  nie skreślaj miłości  która jako jedyna teraz  trzyma mnie przy życiu. mr.lonely

mr.lonely dodano: 24 lipca 2013

Każda moja myśl powiązana jest z Twoją osobą, i choć za każdym razem, kiedy patrzę w lustro, nienawidzę siebie za to, że wyjechałem, to wciąż mam głęboko skrytą w sercu nadzieję, że gdy wrócę, Twoja miłość do mnie będzie tak silna jak na początku. Kolekcjonuję listy do Ciebie wiesz? Pewnie teraz się zdziwisz, napisałem ich setki, żadnego nie wysłałem. Zawsze wybierałem rozmowę przez telefon, bo z minuty na minutę coraz bardziej tęskniłem za barwą Twojego głosu. Wręczę Ci wszystkie spisane kartki, w które włożyłem całego siebie, zrobisz z nimi co chcesz, tylko proszę, nie skreślaj miłości, która jako jedyna teraz, trzyma mnie przy życiu./mr.lonely

Miała takie piękne  błękitne oczy  w które potrafiłem wpatrywać się godzinami  może to dlatego  że widziałem w nich coś więcej niż kolor  niż to  że ona jest obok. Widziałem w nich miłość  którą darzyła mnie każdego dnia  i przecież ja robiłem to samo. Miała takie piękne długie włosy  które uwielbiałem dotykać  przytulać i gładzić każdego dnia. Nawet nocą  kiedy kładła się obok mnie  zarzucała je na mnie  żartując  że się w nich utopię. Miała takie piękne usta. Pełne  ponętne  które tak cholernie mnie pociągały. Nie musiałem ich cały czas całować  wystarczało mi  że mogłem na nie patrzeć  a to już był szczyt sukcesu. Miała mnie  a ja miałem Ją. Życie odwróciło się o 360 stopni. Życie mi ją zabrało. Bez Niej jestem wrakiem. Cholernym wrakiem  który nie wie co dalej zrobić ze swoim rozpieprzonym życiem. staroć mój.

mr.lonely dodano: 24 lipca 2013

Miała takie piękne, błękitne oczy, w które potrafiłem wpatrywać się godzinami, może to dlatego, że widziałem w nich coś więcej niż kolor, niż to, że ona jest obok. Widziałem w nich miłość, którą darzyła mnie każdego dnia, i przecież ja robiłem to samo. Miała takie piękne długie włosy, które uwielbiałem dotykać, przytulać i gładzić każdego dnia. Nawet nocą, kiedy kładła się obok mnie, zarzucała je na mnie, żartując, że się w nich utopię. Miała takie piękne usta. Pełne, ponętne, które tak cholernie mnie pociągały. Nie musiałem ich cały czas całować, wystarczało mi, że mogłem na nie patrzeć, a to już był szczyt sukcesu. Miała mnie, a ja miałem Ją. Życie odwróciło się o 360 stopni. Życie mi ją zabrało. Bez Niej jestem wrakiem. Cholernym wrakiem, który nie wie co dalej zrobić ze swoim rozpieprzonym życiem./staroć mój.

Widziałeś jak łzy leją się każdego dnia  kiedy nie mam jej przy mnie? Czułeś się kiedykolwiek tak  jakby Twój mały prywatny świat w jednej sekundzie miał ledz w gruzach? Widziałeś jej łzy? Nie te zwyczajne  nie te z bezsilności tylko z Twojej winy? Widziałeś w jej oczach żal i rozgoryczenie spowodowane Twoim nieodpowiednim zachowaniem  które każdego dnia wbijało stado ostrzy w jej serce? Wiesz jak się czuje  kiedy sama zamyka się w pokoju nocą  by nikt nie widział jej bólu  który tylko wtedy jest w stanie uwolnić? Wiesz  kiedy jest prawdziwie szczęśliwa  a kiedy przyodziewa maskę? Znasz ją na tyle  by móc stwierdzić  że wiesz o niej wszystko? Znasz jej zmienne nastroje  jej fochy bez powodu i jej słodkie słowa  które koją każdą ranę? Brednia. Nie wiesz o niej nic  więc nie pieprz  że możesz się ze mną równać. Przed nikim nie otworzyła swojego serca tak  jak zrobiła to przede mną. Pytasz skąd wiem? Śmieszne. Przecież to jest miłość kurwa  do której Ty jeszcze nie dorosłeś. mr.lonely

mr.lonely dodano: 22 lipca 2013

Widziałeś jak łzy leją się każdego dnia, kiedy nie mam jej przy mnie? Czułeś się kiedykolwiek tak, jakby Twój mały prywatny świat w jednej sekundzie miał ledz w gruzach? Widziałeś jej łzy? Nie te zwyczajne, nie te z bezsilności tylko z Twojej winy? Widziałeś w jej oczach żal i rozgoryczenie spowodowane Twoim nieodpowiednim zachowaniem, które każdego dnia wbijało stado ostrzy w jej serce? Wiesz jak się czuje, kiedy sama zamyka się w pokoju nocą, by nikt nie widział jej bólu, który tylko wtedy jest w stanie uwolnić? Wiesz, kiedy jest prawdziwie szczęśliwa, a kiedy przyodziewa maskę? Znasz ją na tyle, by móc stwierdzić, że wiesz o niej wszystko? Znasz jej zmienne nastroje, jej fochy bez powodu i jej słodkie słowa, które koją każdą ranę? Brednia. Nie wiesz o niej nic, więc nie pieprz, że możesz się ze mną równać. Przed nikim nie otworzyła swojego serca tak, jak zrobiła to przede mną. Pytasz skąd wiem? Śmieszne. Przecież to jest miłość kurwa, do której Ty jeszcze nie dorosłeś./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć