 |
Myśli sunące nieokreślonym szlakiem, bliżej.
|
|
 |
Z Tobą zasypianie przychodzi mi tak łatwo, przy Tobie jest bezpiecznie.
|
|
 |
wziął klucz, trzasnął drzwiami, wyszedł zabić swój krzyk,
zabić ból, wstyd.
a ty śpij, odpocznij.
|
|
 |
położyła spać się, gdy łza obmyła twarz jej.
kolejny raz zwątpiła w nas i w cały świat i w prawdę.
gdy cały świat im kradł marzenia, świat zabił uczucia-usłyszał, zamilkł, usiadł.
|
|
 |
serce nie sługa przecież.
i nie chce słuchać przekleństw,
i nie chce widzieć łez i nie bądź smutna więcej.
|
|
 |
Kocham, gdy zasypiasz koło mnie. Gdy mnie do siebie przyciągasz, gdy szukasz mnie, nadal na granicy snu i jawy.
|
|
 |
Wszystko mi jedno, między nami pada deszcz,
lecą krople z drzew, a ja moknę im wbrew.
|
|
 |
Tyle pytań chcę Ci zadać, które mi w głowie siedzą
ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią. /
|
|
 |
Jestem sam. Jesteśmy sami oboje
i zastanawiam się, czy można być samemu we dwoje...
|
|
 |
Chciałem być sportowcem, a zostałem nałogowcem
|
|
 |
szukam w mroku Twoich ust, ale nie mogę ich dosięgnąć.
|
|
 |
byłeś dla mnie zawsze.mogłam zadzwonić nawet o piątej nad ranem - a w słuchawce nie usłyszeć krzyku, tylko poważne 'co jest?'. miałam Cię na wyłączność - gdy tylko coś się działo, byłam najważniejsza. wysłuchiwałeś każdego mojego problemu - i dawałałeś mi dojrzałe rady. krzyczałeś, gdy nie potrafiłam się pozbierać. nie podawałeś mi ręki - tylko motywowałeś do tego, bym sama wstała z gleby. tłumaczyłeś mi każdą emocję, każde zagranie, każde słowo, którego nie mogłam ogarnąć. mówiłeś mi o sobie wszystko. byłam pierwszą, która wiedziała o każdym Twoim problemie. potrafiliśmy się dla siebie podnieść z łóżka o godzinie czwartej , gdy tylko drugie miało problem - nie zważając na to, że o szóstej trzeba było wstać - czy to do szkoły, czy do pracy. byliśmy dla siebie tak bardzo ważni.. i wszystko po to by teraz dać mi do zrozumienia, że znaczyłam tyle co zeszłoroczny śnieg? w sumie nawet mniej - bo gdy on topniał, przejmowałeś się, że będzie błoto-a gdy traciłeś mnie,byłeś obojętny.
|
|
|
|