głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wypijmyzabledy

cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.

end_of_collection dodano: 18 listopada 2011

cały mój świat w Twojej osobie się streszczał.

nie bede szukac sensu bo bez ciebie go nie ma.

end_of_collection dodano: 18 listopada 2011

nie bede szukac sensu bo bez ciebie go nie ma.

http:  www.formspring.me abstrakcyjnie

abstracion dodano: 17 listopada 2011

cała zakrwawiona  podbiegła do niego.   nie  nie  nie.   zaczęła krzyczeć  szczypiąc się na wszystkie możliwe sposoby.   jesteś i będziesz. tak  tak  tak.   wypowiadała pomiędzy próbami na złapanie oddechu. ręce. pokaleczone od szkła ręce. rozbijanie filiżanek z których wspólnie pijali czekoladę wymieniając się najsłodszymi pocałunkami świata. jego puste  tępe spojrzenie  utwierdzające ją w fakcie  że o dziś musi radzić sobie sama. jak dziecko oddanie do domu dziecka. jak szczeniak  oddany do schroniska.   bądź. nie rób mi tego.   błagała osuwając się z niemocy na nogach.   byłem. przepraszam  że byłem.   wypowiedział  napięcie odwracając się w drugą stronę. wiedząc  że gorszą krzywdę zrobił jej swoją obecnością niż tym  gdyby nigdy się nie pojawił. pozostawiona sama sobie z zakrwawioną koszulka  zaczęła strzepywać opiłki porcelany  które ówcześnie starała się wgniesć w swoją klatkę piersiową z nadzieją  że uda jej się dotrzeć do serca  uciszając jego krzyk. nieskutecznie.

abstracion dodano: 17 listopada 2011

cała zakrwawiona, podbiegła do niego. - nie, nie, nie. - zaczęła krzyczeć, szczypiąc się na wszystkie możliwe sposoby. - jesteś i będziesz. tak, tak, tak. - wypowiadała pomiędzy próbami na złapanie oddechu. ręce. pokaleczone od szkła ręce. rozbijanie filiżanek z których wspólnie pijali czekoladę wymieniając się najsłodszymi pocałunkami świata. jego puste, tępe spojrzenie, utwierdzające ją w fakcie, że o dziś musi radzić sobie sama. jak dziecko oddanie do domu dziecka. jak szczeniak, oddany do schroniska. - bądź. nie rób mi tego. - błagała osuwając się z niemocy na nogach. - byłem. przepraszam, że byłem. - wypowiedział, napięcie odwracając się w drugą stronę. wiedząc, że gorszą krzywdę zrobił jej swoją obecnością niż tym, gdyby nigdy się nie pojawił. pozostawiona sama sobie z zakrwawioną koszulka, zaczęła strzepywać opiłki porcelany, które ówcześnie starała się wgniesć w swoją klatkę piersiową z nadzieją, że uda jej się dotrzeć do serca, uciszając jego krzyk. nieskutecznie.

po prostu trzymaj mnie za rękę  bo właśnie rozpadam się na milion małych kawałków. trzymaj  trzymaj  prowadź mnie za rękę.'

gabriela284 dodano: 17 listopada 2011

po prostu trzymaj mnie za rękę, bo właśnie rozpadam się na milion małych kawałków. trzymaj, trzymaj, prowadź mnie za rękę.'

Czuję jak rozpadam się na milion małych kawałków.    Maluteńkich kawałków.    Po raz kolejny zamykam się w swoim świecie.    Nie jest mi dobrze. I nie ma nikogo kto by    potrafił tak po prostu przy mnie być    i nie pytać o powody.

gabriela284 dodano: 17 listopada 2011

Czuję jak rozpadam się na milion małych kawałków. Maluteńkich kawałków. Po raz kolejny zamykam się w swoim świecie. Nie jest mi dobrze. I nie ma nikogo kto by potrafił tak po prostu przy mnie być i nie pytać o powody.

nie ma nic gorszego od zwyklego przyzwyczajenia. od zwykłego wyciągania z szafki dwóch kubków zamiast jednego i wybuchanie płaczem  na samo dno herbaty. nie ma nic bardziej toksycznego niż nadzieja  że coś trwa wiecznie. że uczucia nie przemijają  a ludzie nie odchodzą. widywanie kogoś jedynie po zamknięciu swoich oczu jest najgorszą  najbardziej prymitywną formą cierpienia. zapomnienie zapachu  dreszczy na plecach poprzedzonych dotykiem. z czasem spojrzenia  które kiedyś było wszystkim. a to wszystko odeszło  pozostawiając nas z pustymi rękami i sercem  jak okradziony ze swojego minimalnego dobytku  bezdomny. bez niczego.

abstracion dodano: 17 listopada 2011

nie ma nic gorszego od zwyklego przyzwyczajenia. od zwykłego wyciągania z szafki dwóch kubków zamiast jednego i wybuchanie płaczem, na samo dno herbaty. nie ma nic bardziej toksycznego niż nadzieja, że coś trwa wiecznie. że uczucia nie przemijają, a ludzie nie odchodzą. widywanie kogoś jedynie po zamknięciu swoich oczu jest najgorszą, najbardziej prymitywną formą cierpienia. zapomnienie zapachu, dreszczy na plecach poprzedzonych dotykiem. z czasem spojrzenia, które kiedyś było wszystkim. a to wszystko odeszło, pozostawiając nas z pustymi rękami i sercem, jak okradziony ze swojego minimalnego dobytku, bezdomny. bez niczego.

pamiętasz  jak mówiłam Ci  że niczego się nie boje? cofam to. boję się  że to szczęście  którym jesteś TY  spierdoli mi przed oczami  a ja będę tylko stała

end_of_collection dodano: 17 listopada 2011

pamiętasz, jak mówiłam Ci, że niczego się nie boje? cofam to. boję się, że to szczęście, którym jesteś TY, spierdoli mi przed oczami, a ja będę tylko stała

 Mijam o mały włos zwątpienie więc nie pierdol  Że mam opanować złość  bo nie jest mi wszystko jedno.

gabriela284 dodano: 16 listopada 2011

"Mijam o mały włos zwątpienie więc nie pierdol, Że mam opanować złość, bo nie jest mi wszystko jedno."

Easy come  Easy go    That's just how you live.    Łatwo przyszło  łatwo poszło    To  jak żyjesz.

gabriela284 dodano: 14 listopada 2011

Easy come, Easy go That's just how you live. // Łatwo przyszło, łatwo poszło To, jak żyjesz.

 Otwarty świat  rany zamknięte. Świat zamknięty  rany otwarte.

gabriela284 dodano: 14 listopada 2011

"Otwarty świat, rany zamknięte. Świat zamknięty, rany otwarte."

Miuosh   Patos  ♥ ♥

gabriela284 dodano: 14 listopada 2011

Miuosh - Patos ♥ ♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć