 |
Tęsknię za tym co było, za tym, czego nie było i za tym, czego nie będzie.
|
|
 |
Mówisz, ze mnie kochasz, ale czy to ma znaczenie?
|
|
 |
Tamtego poranka nie chciałam się z Tobą żegnać. Nadal nie chcę. I tylko dlatego, że pożegnałam Cię już oficjalnie - dla świata oraz Twojej podświadomości, nie żegnam Cię tu, w sercu, podświadomie łaknąc choć jednego grama Twojej obecności.
|
|
 |
Utrzymujemy się na tej cienkiej granicy przyzwoitości doskonale świadomi tego, że kolejny krok może wszystko rozsypać, może wywołać tu burzę, może doprowadzić do zdarzeń, zmian w relacjach, których oboje nie chcemy, oboje się boimy. I wiemy, że to wszystko - każdy oddech, ruch i myśli idą w niewłaściwym kierunku, jeśli to ma się skończyć spokojnie, lecz brniemy w to, bo zachcianki naszych serc oraz ciał mają swój kierunek. I prawdopodobnie popełniamy jeden z większych błędów naszego życia, lecz jest tak cudownie, tak idealnie, że jeśli to ma wyglądać za każdym razem w ten sposób to chcę więcej, dużo więcej i Ciebie, Ciebie ciągle. Chodź tu już. Przysuń się bliżej i na tę chwilę zapomnijmy o moralności, być może potem będzie łatwiej się pożegnać.
|
|
 |
byliśmy w Mielnie na imprezie. nie mialam ochoty sie bawić bo przez ostatnie 3 dni imprezowaliśmy cały czas. on tego nie rozumiał. chcialam isc do hotelu.ale sie nie zgodził. poszłam se zapalić on za mną. zaczeła się awantura. krzyczał po mnie, że nie potrafie się bawić, że mam schudnąć. poczułam się jakby ktoś przyjebał mi w pysk. popatrzyłam się na niego i ze łzami w oczach wygarnełam mu wszystko. ze ma sobie poszukać jakiejś dziwki ze ma się ode mnei odjebać. po chwili wyszłam na dwór ochłonąć on za mną. zaczął mnie szarpać. w tym momencie wyszedł miś. odepnął go ode mnie a ja we łzami w oczach wydusiłam ' to koniec'. poszłam w chuj. po chwili dobiegła Sabina i brat. uspokajac mnie mówili ze sie ułoży. on szedł za nami. najebany, odbijając się od płota do płota. w tym momencie rozumiałam że byłam w związku z człowiekiem, który krzywdził mnie na każdym kroku./czarnemamby
|
|
 |
Biorę wdech, zwykły wdech czyni mnie szczęśliwym.
|
|
 |
Możesz być przechujem i tak przelejesz niejedną łzę.
|
|
 |
Czemu kiedy temat trudny, z rezygnacją krzyczysz chuj z tym?
|
|
 |
Niepewność - odkąd pamiętam to z oczu mi spędza sen,
wszyscy pierdolą o stabilizacji,
a ja jestem w szoku bo nie znam jej.
może nie dojrzeje nigdy...
a może kurwa za chwilę,
niczego nie jestem pewny ziom - moje życie to spacer po linie.
|
|
 |
Nie wiem jak mogę Ci pomóc
Czuje się bezsilny, samemu oglądam filmy w domu.
Chce się odciąć i nie myśleć.
Kiedy patrze na spadające łzy, życie staje się przykre,
Obydwoje chcemy uciec od prawdy.
Ciężko ja znosimy i za często nas drażni...
|
|
 |
Czasem chcę słyszeć tylko te bębny
z samplem, aby ukoić nerwy i wygrać walkę.
|
|
 |
Nieraz jest cisza, innym razem słowa
Których od razu zaczynam żałować...
|
|
|
|