![Zabawiłaś się naszym związkiem jak kiedyś lalkami Ale zapomniałaś że ludzie nie są zabawkami. skejter](http://files.moblo.pl/0/8/64/av65_86440_awatar_2015-07-25_215213.jpeg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
"Zabawiłaś się naszym związkiem
jak kiedyś lalkami, Ale zapomniałaś, że ludzie nie są zabawkami." / skejter
|
|
![szykowałam się do wyjścia na zakupy które od dawna miałam obiecane gdy nagle w drzwiach mojego pokoju stanął przyjaciel z błagającą miną i słodkimi oczami. odłożyłam torebkę już powoli w głowie uświadamiając sobie że raczej nici z zakpów. co jest? zapytałam udając złą. Żaklinko Moja Najukochańsza.. zaczął ale przerwałam mu. do rzeczy burknęłam próbując opanować śmiech. no bo jest rajd i no wiesz..te zakupy..obiecałem Ci..ale.. znowu nie dokończył bo znowu mu przerwałam: o której? . za jakieś dwie godziny trzeba jeszcze dojechać słodko powiedział. wygoniłam Go z pokoju i za pięć minut wyszłam już w trampkach wygodnych dresach i bluzie. no to co? jedziemy? powiedziałam z uśmiechem na ustach. nagle Jego twarz rozpromieniła się i zobaczyłam ten ulubiony uśmiech. kocham Cię normalnie powiedział mocno mnie przytulając całując milion razy w policzek i powtarzając że lepszej siostry nie mógł sobie wymarzyć. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
szykowałam się do wyjścia na zakupy, które od dawna miałam obiecane, gdy nagle w drzwiach mojego pokoju stanął przyjaciel - z błagającą miną, i słodkimi oczami. odłożyłam torebkę, już powoli w głowie uświadamiając sobie, że raczej nici z zakpów. "co jest?" - zapytałam, udając złą. "Żaklinko Moja Najukochańsza.." - zaczął, ale przerwałam mu. "do rzeczy" - burknęłam, próbując opanować śmiech. "no bo jest rajd, i no wiesz..te zakupy..obiecałem Ci..ale.."- znowu nie dokończył, bo znowu mu przerwałam: "o której?" . "za jakieś dwie godziny, trzeba jeszcze dojechać" - słodko powiedział. wygoniłam Go z pokoju, i za pięć minut wyszłam już w trampkach, wygodnych dresach i bluzie."no to co? jedziemy?"-powiedziałam, z uśmiechem na ustach. nagle Jego twarz rozpromieniła się i zobaczyłam ten ulubiony uśmiech."kocham Cię normalnie"-powiedział,mocno mnie przytulając, całując milion razy w policzek i powtarzając, że lepszej siostry nie mógł sobie wymarzyć. || kissmyshoes
|
|
![chociaż odszedł Jego osoba towarzyszy mi do dzisiaj. nadal zabija mnie frustracja bo przecież mogłam wiedzieć więcej zrobić więcej pomóc mu. nadal mam przed oczami obraz Jego matki która prawie mdlejąc mi na rękach zapłakana pytała czemu to zrobił. nadal w głowie huczy mi utwór który puszczony był na Jego pogrzebie. nadal Jego młodsza siostra pyta mnie czy nie wiem kiedy wróci Jej braciszek. nadal jest w każdej mojej myśli i nadal przed oczami staje mi obraz karetki i policji przed jego blokiem i to jak biegłam z całych sił błagając by to co mi przed chwilą powiedzieli nie było prawdą. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
chociaż odszedł, Jego osoba towarzyszy mi do dzisiaj. nadal zabija mnie frustracja - bo przecież mogłam wiedzieć więcej, zrobić więcej, pomóc mu. nadal mam przed oczami obraz Jego matki, która prawie mdlejąc mi na rękach, zapłakana pytała czemu to zrobił. nadal w głowie huczy mi utwór, który puszczony był na Jego pogrzebie. nadal Jego młodsza siostra pyta mnie czy nie wiem kiedy wróci Jej braciszek. nadal jest w każdej mojej myśli, i nadal przed oczami staje mi obraz karetki i policji przed jego blokiem, i to jak biegłam z całych sił błagając by to co mi przed chwilą powiedzieli, nie było prawdą. || kissmyshoes
|
|
![siedziałam na leżaku opalając się i sprawdzając jakieś pierdoły w necie. chłopaki obok grali w kosza co chwila o coś się kłócąc. gdy skończyli Damian podszedł do mnie namawiając na kąpiel w basenie. odmawiałam zajęta szukaniem ciuszków na allegro. no rusz dupe Żaka marudził. wkońcu gdy odburknęłam mu żeby spadał wziął mnie na ręce kierując się w stronę basenu. darłam się trzymając w ręku laptopa z nadzieją że nie wrzuci mnie gdy będę mieć go w ręce po chwili zaś poczułam tylko lodowatą wodę i przerażenie gdy zrozumiałam że razem ze mną nurkuje laptop Damiana. idioto coś Ty narobił wydarłam się gdy tylko wypłynęłam na powierzchnię. spojrzał na mnie śmiejąc się. bo mnie wkurwiłaś i chuj będzie nie ciuszki po czym wskoczył do basenu szukając na dnie swojego jakże mało już użytecznego komputera. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
siedziałam na leżaku, opalając się i sprawdzając jakieś pierdoły w necie. chłopaki obok grali w kosza, co chwila o coś się kłócąc. gdy skończyli, Damian podszedł do mnie, namawiając na kąpiel w basenie. odmawiałam, zajęta szukaniem ciuszków na allegro. "no rusz dupe Żaka" - marudził. wkońcu, gdy odburknęłam mu żeby spadał, wziął mnie na ręce kierując się w stronę basenu. darłam się, trzymając w ręku laptopa, z nadzieją, że nie wrzuci mnie, gdy będę mieć go w ręce - po chwili zaś poczułam tylko lodowatą wodę, i przerażenie, gdy zrozumiałam, że razem ze mną nurkuje laptop Damiana. "idioto, coś Ty narobił" - wydarłam się, gdy tylko wypłynęłam na powierzchnię. spojrzał na mnie, śmiejąc się. " bo mnie wkurwiłaś, i chuj będzie, nie ciuszki" , po czym wskoczył do basenu, szukając na dnie swojego jakże mało już użytecznego komputera. || kissmyshoes
|
|
![byliśmy ze zanjomym na domówce. znałam może z cztery osoby więc co chwila byłam komuś przedstawiana. wkońcu usadowiłam się na kanapie sącząc drinka i przyglądając się ludziom. kumpel przyszedł do mnie namawiając na taniec gdy nagle podeszła do Niego jakaś panna twierdził że zna ją kupe lat. zaczęli gadać więc zajęłam się przyglądaniem się na laskę która próbowała wstać z fotela jednakże alkohol Jej na to nie pozwalał. nagle kumpel mnie szturchnął i przedstawił Nas sobie. laska zmierzyła mnie z góry na dół pytając kim jestem. to moja ulubiona Polka powiedział uśmiechając się. odwzajemniłam uśmiech spoglądając na laskę której wzrok wbijał we mnie milony mieczy. gdy odeszła zaytałam kto to. a przyjaźnimy się kiedyś strasznie się we mnie kochała wyjaśnił kumpel a ja zrozumiałam że właśnie zapoznałam się z moim pierwszym wrogiem w nowym miejscu zamieszkania. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
byliśmy ze zanjomym na domówce. znałam może z cztery osoby, więc co chwila byłam komuś przedstawiana. wkońcu usadowiłam się na kanapie, sącząc drinka, i przyglądając się ludziom. kumpel przyszedł do mnie, namawiając na taniec, gdy nagle podeszła do Niego jakaś panna - twierdził, że zna ją kupe lat. zaczęli gadać, więc zajęłam się przyglądaniem się na laskę, która próbowała wstać z fotela, jednakże alkohol Jej na to nie pozwalał. nagle kumpel mnie szturchnął, i przedstawił Nas sobie. laska zmierzyła mnie z góry na dół pytając kim jestem. "to moja ulubiona Polka" - powiedział, uśmiechając się. odwzajemniłam uśmiech, spoglądając na laskę, której wzrok wbijał we mnie milony mieczy. gdy odeszła, zaytałam kto to. "a przyjaźnimy się,kiedyś strasznie się we mnie kochała"-wyjaśnił kumpel, a ja zrozumiałam, że właśnie zapoznałam się z moim pierwszym wrogiem, w nowym miejscu zamieszkania. || kissmyshoes
|
|
![Michalinooo moja Mateusz przyjeżdza powiedziałam wtulając się w przyjaciela. odwzajemnił uścisk po czym spojrzał na mnie pytająco chcąc uzyskać więcej informacji. za dwa tygodnie tu będzie mówiłam nie mogąc opanować mimiki twarzy która układała się w ogromny uśmiech. kurwa czuje sie jakby odwiedzał Nas codziennie powiedział śmiejąc się. zaśmiałam się nadal mocno się w Niego wtulając. niedługo będzie tu częstszym gościem niż ja powiedział ironicznie Michał. walnęłam Go w głowe mówiąc: oj zamknij się już głupku . rozczochrał mnie po czym śmiejąc się poszedł w kierunku łazienki: może pokój mu wynajmiemy dodał zamykając drzwi. stałam poprawiająć fryzurę i uśmiechając się sama do siebie bo wiem że mimo tego że na każdym kroku dogryzają sobie nawzajem i przesadnie ironizują każdy z Nich chociaż odrobinę cieszy się na widok drugiego nawet jeśli tylko głównym powodem radości jest fakt że wkońcu razem się napiją. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
"Michalinooo moja, Mateusz przyjeżdza" - powiedziałam, wtulając się w przyjaciela. odwzajemnił uścisk, po czym spojrzał na mnie pytająco, chcąc uzyskać więcej informacji. "za dwa tygodnie tu będzie" - mówiłam, nie mogąc opanować mimiki twarzy, która układała się w ogromny uśmiech. " kurwa, czuje sie jakby odwiedzał Nas codziennie" - powiedział, śmiejąc się. zaśmiałam się, nadal mocno się w Niego wtulając. " niedługo będzie tu częstszym gościem niż ja" - powiedział ironicznie Michał. walnęłam Go w głowe mówiąc: " oj zamknij się już głupku". rozczochrał mnie, po czym śmiejąc się poszedł w kierunku łazienki:" może pokój mu wynajmiemy" - dodał, zamykając drzwi. stałam, poprawiająć fryzurę i uśmiechając się sama do siebie - bo wiem, że mimo tego, że na każdym kroku dogryzają sobie nawzajem, i przesadnie ironizują - każdy z Nich, chociaż odrobinę cieszy się na widok drugiego - nawet jeśli tylko głównym powodem radości jest fakt, że wkońcu razem się napiją. || kissmyshoes
|
|
![cz.1 weszłam do mieszkania próbując powstrzymać wściekłość i łzy które same podchodziły do oczu przez kilka informacji których się dowiedziałam. od razu udałam się do salonu Damian siedział przed komputerem słuchając muzyki. nagle usłyszał mnie i odwrócił się. no nareszcie podszedł próbując mnie przytulić. odsunęłam się rzucając torbę z ciuchami na podłogę. co jest? zdziwił się. wzięłam głęboki oddech po czym wydusiłam z siebie: masz pięć minut na zabaranie wszystkich swoich rzeczy po czym ominęłam Go i weszłam do kuchni. patrzył na mnie zdziwiony: o co Ci kurwa chodzi? wkurzył się. wiem wszystko okłamywałeś mnie powiedziałam ze łzami w oczach. ale Żaklina... nie dokończył bo przerwałam mu. wypierdalaj z tego mieszkania skurwysynie wydarłam się tak głośno że Michał wyszedł ze swojego pokoju z przerażoną miną. Damian patrzył na mnie z niedowierzaniem. mam kurwa na ulicy spać ocipiałaś? wkurwił się rzucając na stół telefon.](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
[cz.1]weszłam do mieszkania, próbując powstrzymać wściekłość i łzy, które same podchodziły do oczu przez kilka informacji, których się dowiedziałam. od razu udałam się do salonu - Damian siedział przed komputerem, słuchając muzyki. nagle usłyszał mnie, i odwrócił się. "no nareszcie" - podszedł, próbując mnie przytulić. odsunęłam się, rzucając torbę z ciuchami na podłogę. "co jest?" - zdziwił się. wzięłam głęboki oddech, po czym wydusiłam z siebie:"masz pięć minut na zabaranie wszystkich swoich rzeczy", po czym ominęłam Go, i weszłam do kuchni. patrzył na mnie zdziwiony: "o co Ci kurwa chodzi?" - wkurzył się. "wiem wszystko,okłamywałeś mnie"-powiedziałam ze łzami w oczach. "ale Żaklina..." - nie dokończył, bo przerwałam mu. "wypierdalaj z tego mieszkania, skurwysynie" - wydarłam się tak głośno, że Michał wyszedł ze swojego pokoju z przerażoną miną. Damian patrzył na mnie z niedowierzaniem. "mam kurwa na ulicy spać, ocipiałaś?" - wkurwił się, rzucając na stół telefon.
|
|
![cz.2 byłam zdenerwowana na tyle mocno że nie byłam w stanie mu odpowiedzieć przez ucisk w klatce piersiowej. Michał podszedł do mnie sprawdzając czy wszystko ok. Wypierdalaj Damian. z mojego życia z mojego mieszkania... wyszeptałam ale do Niego jakby to nie dotarło. stał patrząc się na mnie i coraz bardziej rozumiejąc że jest na przegranej pozycji. z każdą sekuną gdy patrzył na mnie moje serce zaczynało coraz mocniej bić. kurwa Damian wyjdź. nie widzisz co się z Nią dzieje wtrącił się Michał wkurwiony już dość mocno. wkońcu zaczął się pakować. patrzyłam na Niego z nienawiścią czekając aż w końcu zniknie mi z oczu.Michał siedział obok mnie przytulając mnie mocno. wkońcu wyszedł a mi z miejsca poleciały łzy. nie byłam w stanie wypowiedzieć słowa a w głowie wciąż plątały się myśli i niedowierzanie jak mógł okłamywać mnie tak bardzo. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
[cz.2[byłam zdenerwowana na tyle mocno, że nie byłam w stanie mu odpowiedzieć, przez ucisk w klatce piersiowej. Michał podszedł do mnie,sprawdzając czy wszystko ok. "Wypierdalaj,Damian. z mojego życia, z mojego mieszkania..." - wyszeptałam, ale do Niego jakby to nie dotarło. stał, patrząc się na mnie, i coraz bardziej rozumiejąc, że jest na przegranej pozycji. z każdą sekuną gdy patrzył na mnie, moje serce zaczynało coraz mocniej bić. "kurwa, Damian wyjdź. nie widzisz co się z Nią dzieje" - wtrącił się Michał, wkurwiony już dość mocno. wkońcu zaczął się pakować. patrzyłam na Niego z nienawiścią, czekając aż w końcu zniknie mi z oczu.Michał siedział obok mnie, przytulając mnie mocno. wkońcu wyszedł, a mi z miejsca poleciały łzy. nie byłam w stanie wypowiedzieć słowa, a w głowie wciąż plątały się myśli, i niedowierzanie - jak mógł okłamywać mnie tak bardzo. || kissmyshoes
|
|
![kłóciłysmy się miliony razy. wyzywałaś mnie od najgorszych twierdząc że masz mnie już dość. pobiłyśmy się do tego stopnia że trafiłyśmy do szpitala. było między Nami tak wiele nieporozumień. a mimo wszystko pomiędzy tymi wszystkimi kłótniami wyzwiskami i złymi chwilami zawsze miałaś tą świadomość że masz we mnie siostrę i kogoś kto w życiu zawsze Ci pomoże bo to najpiękniejsze co może być gdy we własnej siostrze możesz mieć przyjaciela i kogoś kogo zawsze możesz poprosić o pomoc. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
kłóciłysmy się miliony razy. wyzywałaś mnie od najgorszych, twierdząc, że masz mnie już dość. pobiłyśmy się do tego stopnia, że trafiłyśmy do szpitala. było między Nami tak wiele nieporozumień. a mimo wszystko, pomiędzy tymi wszystkimi kłótniami, wyzwiskami i złymi chwilami, zawsze miałaś tą świadomość, że masz we mnie siostrę,i kogoś kto w życiu zawsze Ci pomoże, bo to najpiękniejsze co może być - gdy we własnej siostrze możesz mieć przyjaciela, i kogoś kogo zawsze możesz poprosić o pomoc. || kissmyshoes
|
|
![z dnia na dzień coraz bardziej mnie intryguje. codziennie coraz bardziej mnie zaskakuje i sprawia że chcę Go poznawać więcej i więcej. poprawia mi humor jednym uśmiechem i aksamitem swojego głosu. w tym momencie jest moim ulubionym człowiekiem od którego powoli się uzależniam. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
z dnia na dzień coraz bardziej mnie intryguje. codziennie coraz bardziej mnie zaskakuje, i sprawia, że chcę Go poznawać więcej, i więcej. poprawia mi humor jednym uśmiechem i aksamitem swojego głosu. w tym momencie jest moim ulubionym człowiekiem, od którego powoli się uzależniam. || kissmyshoes
|
|
|
|