 |
Skrzywdził mnie. Jednym.. złym dotykiem pogłębił otchłań rozpaczy o kolejne setki kilometrów. Zmienił mnie tak bardzo, że umieram z bezsilności zadając sobie ból. Moje nadgarstki płaczą krwią.. cierpię wyniszczając w sobie resztki sił. Krzyczę by zagłuszyć jego przepełniony obrzydzeniem szept. Zmywam kilkanaście razy dziennie jego dotyk z mojego ciała. Na próżno. Ciągle go czuję.. ciągle jest tu... w mojej głowie. Taki wyraźny.. cholernie obrzydliwy. Wymiotuje na samą myśl tego jak się zachowywał. Szeptał, dotykał.. ranił. Zniszczył mnie. Nie mogę już nawet nazwać siebie wrakiem. Nie chce tu być. Czuję się brudna. - utracilam-siebie.blogspot.com [ ciamciaa ♥ ]
|
|
  |
Miłość? już mnie to nie kręci... raczej męczy. chce byc sama. nie potrzebuje powodów do łez. / gieenka
|
|
 |
Teoretycznie mam wyjebane, praktycznie dobrze udaję..
|
|
  |
Ta pierdolona miłość
Miała łagodzić uczucia, w serca
uderza jak kilof
Niczym z polopiryną żebyś znów czuł
się ekstra
Zamiast Ciebie uzdrowić zostaje w
kurwę niesmak / O.S.T.R.
|
|
  |
Szukam recepty na odporność przed uczuciami. / gieenka
|
|
  |
Powiem co myślę, być może odejdziesz. Ok. Ja sobie poradzę, a ty i tak wrócisz. Każdy pies wraca. / gieenka
|
|
  |
Nie umiała powiedzieć "to koniec". Nie umiała. Nie chciała. Za bardzo go kochała.
|
|
  |
a Ty popatrz. Popatrz w moje oczy.
|
|
  |
- Dziękuję. - Za co? - Za te kłamstwa. / gieenka
|
|
  |
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że niektóre czynności, nawet te najprostsze mogą doprowadzić jednego człowieka do przywyknięcia, do płaczu, do szczęścia. Ale kiedy ktoś je przestaje wykonywać staje się to wprost proporcjonalne do tego wszystkiego, jedni się cieszą, a drudzy płaczą. Taka wymiana. ~gieenka~
|
|
|
|