głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wyjeebuj

 Życie nie jest życiem  jeśli się przez nie tylko prześlizgniesz.  Wiem  że jego istota polega na tym  by znaleźć rzeczy  które mają znaczenie   i trzymać się ich  walczyć o nie i nie odpuścić.    Lauren Oliver  Delirium

terrorkaxxcs dodano: 8 marca 2016

"Życie nie jest życiem, jeśli się przez nie tylko prześlizgniesz. Wiem, że jego istota polega na tym, by znaleźć rzeczy, które mają znaczenie, i trzymać się ich, walczyć o nie i nie odpuścić. ~Lauren Oliver  Delirium~

 cz24  –Ona. Iza. To nie jest to co myślisz. zaczął. –A co ja myślę? O czym pozwoliłeś mi myśleć przez ten czas? –Myślałaś że jestem z nią. Ze tobą się bawię. Że ona jest ważniejsza. – cholera. Jak on potrafi czytać mi w myślach. –Ale to nie tak. Byłem z nią 1 5 roku. Owszem  wszystko było ok. To było jakieś 4 lata temu. Prowadziła. Spotkała mnie na mieście i zaproponowała  że podrzuci mnie do domu. Pomyślałem  że wsiądę  a jak już będziemy na miejscu to wyjaśnię jej spokojnie  że to koniec. Niestety  nie wytrzymałem i powiedziałem jej to w trakcie jazdy. Nie mogłem tego dłużej ukrywać. To pożerało mnie od środka. Była zaskoczona  wyznała że ok bo ona mnie zdradziła i też było jej ciężko patrzeć mi prosto w oczy po tym co zrobiła. To był cios. Ostateczny z jej strony. Później nie zauważyła ciężarowego auta. Wjechała wprost na nie. Obudziłem się w szpitalu po 4 dniach. Ona….po roku….

terrorkaxxcs dodano: 7 marca 2016

[cz24] –Ona. Iza. To nie jest to co myślisz.-zaczął. –A co ja myślę? O czym pozwoliłeś mi myśleć przez ten czas? –Myślałaś,że jestem z nią. Ze tobą się bawię. Że ona jest ważniejsza. – cholera. Jak on potrafi czytać mi w myślach. –Ale to nie tak. Byłem z nią 1,5 roku. Owszem, wszystko było ok. To było jakieś 4 lata temu. Prowadziła. Spotkała mnie na mieście i zaproponowała, że podrzuci mnie do domu. Pomyślałem, że wsiądę, a jak już będziemy na miejscu to wyjaśnię jej spokojnie, że to koniec. Niestety, nie wytrzymałem i powiedziałem jej to w trakcie jazdy. Nie mogłem tego dłużej ukrywać. To pożerało mnie od środka. Była zaskoczona, wyznała że ok bo ona mnie zdradziła i też było jej ciężko patrzeć mi prosto w oczy po tym co zrobiła. To był cios. Ostateczny z jej strony. Później nie zauważyła ciężarowego auta. Wjechała wprost na nie. Obudziłem się w szpitalu po 4 dniach. Ona….po roku….

Któż to ci powiedział  że nie ma już na świecie prawdziwej  wiernej  wiecznej miłości?  A niechże wyrwą temu kłamcy jego plugawy język!    Michaił Bułhakow  Mistrz i Małgorzata

terrorkaxxcs dodano: 7 marca 2016

Któż to ci powiedział, że nie ma już na świecie prawdziwej, wiernej, wiecznej miłości? A niechże wyrwą temu kłamcy jego plugawy język! ~Michaił Bułhakow  Mistrz i Małgorzata~

Podejdź. Ucałuj. Przytul. I powiedz jak bardzo tęskniłeś.

terrorkaxxcs dodano: 5 marca 2016

Podejdź. Ucałuj. Przytul. I powiedz jak bardzo tęskniłeś.

Na ból najlepszy jest dotyk. Najlepiej aby był to dotyk wina w moim przełyku.

terrorkaxxcs dodano: 5 marca 2016

Na ból najlepszy jest dotyk. Najlepiej aby był to dotyk wina w moim przełyku.

Zawsze jakaś czastka mnie kibicowała sercu.

terrorkaxxcs dodano: 5 marca 2016

Zawsze jakaś czastka mnie kibicowała sercu.

 cz23 –nie odczepisz się ? O co ci chodzi Robert?! – Widzisz . Tak samo irytowałaś mnie jak się poznaliśmy. –odparował. I do czego to miało być? Chciał mi dać do zrozumienia  że zostawił mnie bo jestem irytująca? Ciekawska? Wybuchowa? – Przepraszam – przerwał moje rozmyślania. – Myślę  że nie powinniśmy wnikać w to co jest z tobą nie tak. Musze lecieć. Cześć.  odparowałam zła i już miałam wstawać   gdy nagle złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. –Nigdzie nie pójdziesz! Wysłuchasz mnie! – krzyczał. ON KRZYCZAŁ! Ooo mój drogi ze mną się tak nie komunikuje. –Nie krzycz na mnie! To ty to zesrałeś! Nie ja!  nie obchodziło mnie  że ludzie nas słuchają. Sam zaczął. Nie miałam zamiaru mu tego ułatwiać. –Wiem. Wiem. To  ja. – powiedział ciszej spuszczając wzrok. I znów to samo. Znów mnie zaintrygował. Był taki nieprzewidywalny. Nie wiedziałam jak mam się nim „obsługiwać”. Ale pozwoliłam mu wyjaśnić. Sama również chciałam wiedzieć na czym stoję.

terrorkaxxcs dodano: 5 marca 2016

[cz23]–nie odczepisz się ? O co ci chodzi Robert?! – Widzisz . Tak samo irytowałaś mnie jak się poznaliśmy. –odparował. I do czego to miało być? Chciał mi dać do zrozumienia, że zostawił mnie bo jestem irytująca? Ciekawska? Wybuchowa? – Przepraszam – przerwał moje rozmyślania. – Myślę, że nie powinniśmy wnikać w to co jest z tobą nie tak. Musze lecieć. Cześć.- odparowałam zła i już miałam wstawać , gdy nagle złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. –Nigdzie nie pójdziesz! Wysłuchasz mnie! – krzyczał. ON KRZYCZAŁ! Ooo mój drogi ze mną się tak nie komunikuje. –Nie krzycz na mnie! To ty to zesrałeś! Nie ja!- nie obchodziło mnie, że ludzie nas słuchają. Sam zaczął. Nie miałam zamiaru mu tego ułatwiać. –Wiem. Wiem. To ja. – powiedział ciszej spuszczając wzrok. I znów to samo. Znów mnie zaintrygował. Był taki nieprzewidywalny. Nie wiedziałam jak mam się nim „obsługiwać”. Ale pozwoliłam mu wyjaśnić. Sama również chciałam wiedzieć na czym stoję.

Wchodzę do mieszkania  czegoś mi brakuje. Wchodzę do wanny  czegoś mi brakuje. Wchodzę do łóżka  czegoś mi brakuje. Tak. Brakuje mi Ciebie.

terrorkaxxcs dodano: 4 marca 2016

Wchodzę do mieszkania- czegoś mi brakuje. Wchodzę do wanny -czegoś mi brakuje. Wchodzę do łóżka- czegoś mi brakuje. Tak. Brakuje mi Ciebie.

Wróciłam wspomnieniami do tamtych dni. Nie. Wcale nie poczułam się lepiej.

terrorkaxxcs dodano: 4 marca 2016

Wróciłam wspomnieniami do tamtych dni. Nie. Wcale nie poczułam się lepiej.

 cz22  No cóż.Historia lubi się powtarzać  pomyślałam  po czym włożyłam słuchawki do uszu i zaczęłam biec przed siebie  wcześniej obiecując sobie  że tym razem nie dosiądę się do niego. Nie chcę przeżywać rozczarowania po raz kolejny. Biegnąc obok niego nawet nie spojrzałam w jego stronę  on natomiast musiał mnie poznać. Wstał i zaczął biec za mną. Dziwne  czułam że jest o krok za mną. Nie obok. Nie przede mną. Za mną. Zdenerwowana zatrzymałam się i usiadłam na pobliskiej ławce. Usiadł obok mnie. Udawałam że próbuję poprawić sznurówki. Patrzył na mnie. Czułam jego wzrok na sobie. Wstałam i podeszłam do sąsiedniej ławki  by od niego uciec. Czułam że jeśli zostane tam choć minutę dłużej  tak blisko niego to zapomnę o wszystkim i zacznę się do niego przytulać. TO BY BYŁO ZŁE! Mając rady mamy w głowie usiadłam na kolejnej ławce. Dosiadł się ponownie.

terrorkaxxcs dodano: 4 marca 2016

[cz22] No cóż.Historia lubi się powtarzać- pomyślałam, po czym włożyłam słuchawki do uszu i zaczęłam biec przed siebie, wcześniej obiecując sobie, że tym razem nie dosiądę się do niego. Nie chcę przeżywać rozczarowania po raz kolejny. Biegnąc obok niego nawet nie spojrzałam w jego stronę, on natomiast musiał mnie poznać. Wstał i zaczął biec za mną. Dziwne, czułam że jest o krok za mną. Nie obok. Nie przede mną. Za mną. Zdenerwowana zatrzymałam się i usiadłam na pobliskiej ławce. Usiadł obok mnie. Udawałam,że próbuję poprawić sznurówki. Patrzył na mnie. Czułam jego wzrok na sobie. Wstałam i podeszłam do sąsiedniej ławki, by od niego uciec. Czułam,że jeśli zostane tam choć minutę dłużej, tak blisko niego to zapomnę o wszystkim i zacznę się do niego przytulać. TO BY BYŁO ZŁE! Mając rady mamy w głowie usiadłam na kolejnej ławce. Dosiadł się ponownie.

Nie da się wykrzyczeć tego  czego serce nie chce ujawnić.

terrorkaxxcs dodano: 4 marca 2016

Nie da się wykrzyczeć tego, czego serce nie chce ujawnić.

Dla nas już za późno. Jesteśmy związani już na zawsze.

terrorkaxxcs dodano: 3 marca 2016

Dla nas już za późno. Jesteśmy związani już na zawsze.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć