 |
Dzis w nocy siedziałam na parapecie patrzyłam w gwiazdy i zastanawiałam się czy on wie, że mnie traci.
|
|
 |
Proszę, bądź ze mną kiedy będę umierać. Przynajmniej umrę szczęśliwa.
|
|
 |
|
Jeśli ktoś kiedykolwiek zapyta się mnie jakie miałam dzieciństwo, odpowiem nijakie, bo przecież rodzice w ogóle się mną nie interesowali,
nigdy matka czy ojciec nie czytali mi do snu, bo przecież byli zajęci lub już dawno spali, bo mieli dużo pracy, a teraz? gdy potrzebuję
pomocy od nich - nie otrzymuję jej, tak po prostu nie mogę na nich liczyć. [ jakaschiza ]
|
|
 |
`Wiem, przyjdzie dzień, kiedy zacznę łapać sens .
Póki co robię to co mogę, czyli staram się .
|
|
 |
`W objęciach szczęścia smutek ulatuje z wnętrza .
Powłoka pęka i wiem, że to wróci .
Przez te 5 minut gdy milczenie górę bierze .
Stoimy tak bezczynnie i nie wiemy co powiedzieć .
|
|
 |
`Daj mi pewność, bo nie wiem na czym stoję. Choć podświadomość szeptem mówi mi, że to już koniec.
|
|
 |
Nie obwiniaj świata. To Ty spieprzyłeś sprawę.
|
|
 |
Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi, jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu.
|
|
 |
tak , mam satysfakcję . mam satysfakcję , bo przynajmniej ja się starałam i zrobiłam wszystko co mogłam , żeby było okej .
|
|
 |
i co mam ci napisać ? . że tak bardzo tęsknie ? . że analizuję wszystkie wspólne chwile ? . że tak bardzo tęsknie za czasami , kiedy udawałam obrażoną , a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś , aż mi przejdzie ? . że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania ? . że żałuję tego , co się stało ? . że .. że cię kocham ?
|
|
|
|