|
I nie rozgrzeje serca jak prawdziwe emocje, bo znowu wyszło źle, a znowu chciałeś dobrze.
|
|
|
I nie wiem, czemu nie chcesz przestać mi się śnić, skoro dziś dla siebie nie znaczymy nic.
|
|
|
Co to za miłość bez namiętności? Wchodzę w Ciebie tak jak bym tu przyszedł w gości.
|
|
|
to tak bardzo boli, gdy starasz się najmocniej na świecie, a nic z tego nie wychodzi. gdy próbujesz dobijać się drzwiami i oknami, błagając o jakąkolwiek rozmowę, a mimo to nadal jesteś odtrącana. to tak strasznie rani, gdy robi to tak bardzo bliska Ci osoba...
|
|
|
Obecnie zabijam nie tylko Twoją obecność w teraźniejszości, lecz także każde ze wspólnych wspomnień. Nie kocham, bo poznając wizytówkę Twojej duszy, mimowolnie Cię znienawidziłam.
|
|
|
szkoda tylko, że nie potrafię być taką zimną suką, za którą wszyscy mnie mają
|
|
|
zgubiłam się w bólu, który czuję przez Ciebie
|
|
|
I nagle okazuje się, że nikt nas nie oszukał, to tylko my za dużo sobie wyobrażaliśmy.
|
|
|
I co teraz będzie? zadawałam sobie to pytanie od początku. choc tak naprawde w głebi duszy wiedziałam. wiedziałam jaki jest i jak to sie skonczy. wiedziałam ze pobawi się mną przez chwile i zostawi.
|
|
|
Ja wyrosłam w miejscu, gdzie nie żyje się na niby; dobrze pamiętam smaki chwil, szczególnie tych parszywych.
|
|
|
Związek to pracochłonne ognisko, zawiłość, w której chce się być blisko.. ale miłość, choć przepali wszystko, niepielęgnowana zamienia się w popiół.
|
|
|
|