 |
Forgive me my weakness, but I don't know why, without you it's hard to survive.
|
|
 |
Kręci się łezka w oku, tak śmieszy nas perfekcja, gdy innych kręci podpieranie ścian, a ja Ci wręczam kroku, mija kolejna jesień, trwa ten mariaż, nie patrz w kalendarz, skupmy się na piruecie, to tylko kolejny kwartał, i choć cera nam pobladła nie chcę leżeć na solariach, tym bardziej na tyłku siedzieć, gdy tamci siedzą w apkach, i marzą o lecie ja niosę mej kobiecie kubeczek kakałka:)
|
|
 |
I co że nie znasz kroków? ja też nie znam, Kotuś, błędy, nie mów, że na nie nie ma miejsca.
|
|
 |
Witam serdecznie panno szczęście, wpisałem panią w terminarz.
|
|
 |
Lubię Cię w fiolecie, i w brązie i w khaki, gdy bujasz się w handzie secondzie i mijasz drogie marki, gdy błyszczysz intelektem, gdy tamtym błyszczą zegarki.
|
|
 |
Dlaczego to akurat Ciebie mi znać najlepiej przyszło, gdy na tej planecie tyle istot? a dla Ciebie piszę ten gryzmoł.
|
|
 |
Z rana kawa i tyrana? z takim życiem spadaj jak niagara.
|
|
 |
Jak kusi Cię wygrana, mała, musisz stawać z dala od tych co nie lubią wstawać z rana, a wolą się wstawiać w barach.
|
|
 |
By czasem zajść trochę daleko, trzeba czasem trochę zbłądzić.
|
|
 |
Poskładane obietnice mienią się na sumieniu, ale skąd ich blask? są jak moje głupie ex i pozornie mądre przyszłe, i jak Twoi głupi ex i pozornie przyszły mądry ja:]
|
|
 |
Ktoś wierzy w ojca i matkę naturę, woo, ktoś w ojca Rydzyka, woo, ktoś trzyma z durniem i pierdoli bzdury, a ktoś trzyma z mądrym i czyta.
|
|
 |
Ktoś pyta konkret, a ktoś co tam, coś bywa mądre, a coś głupota, ktoś idzie mądrze, a ktoś się cofa, ktoś mówi chodźcie, a ktoś wynocha, to nazbyt lubię.
|
|
|
|