 |
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem ..
|
|
 |
wróciłam godzinę temu ze szkoły. zjadłam obiad i zamiast brać się za lekcje i naukę,
to siedzę przed komputerem, słuchając smutnych piosenek, bo w końcu wszystkim wisi,
że posypał mi się świat.
|
|
 |
serniczek kawa i mandarynki . love
|
|
 |
- czy Ty zawsze będziesz chodził z Nią?
- nie
- jak to?
- kiedyś się z nią ożenię.
|
|
 |
chcę jeść z Tobą truskawki z dżemem, w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
|
|
 |
Z Marsem po Ziemi
Z Wenus w powietrznej przestrzeni
Remis
Złączeni czymś w stylu chemii'
|
|
 |
lubię czas wakacji. gdy wstaję koło czternastej a na wyświetlaczu czeka na mnie sms:'wpadamy o 14.30'. w ciągu piętnastu minut usiłuję ogarnąć , że zaraz będę mieć pełne mieszkanie ludzi a nadal jestem w nieładzie. dzwoni dzwonek. orientuje się , że znowu jestem sama w domu i musze otworzyć schodzę na dół i w piżamie otwieram im. zamiast 'siema' słyszę 'kurwa, już południe ubieraj się'. ładują się na chatę i bez żadnego 'ale' rozstawiają alko na stoliku. i tak do wieczora - po czym ewakuujemy się z domu. telefon do mamy 'będę pojutrze', i jej słodka odpowiedź 'kurwa, dom to nie hotel'. tak, lubię ten beztroski czas spędzany na piciu i maksymalnym opierdalaniu się.
|
|
 |
szkoda, że nie mam ogona bo byś zobaczył jak bardzo się cieszę na Twój widok.
|
|
 |
a gdy po każdej kłótni zasypiamy obok siebie, ty zamiast słodkiego "dobranoc" mówisz : "tylko mi przez sen łba nie upierdol, kocie"
|
|
 |
My lubimy korzystać z dużego zła, z prawdziwego zła dla dorosłych.
|
|
 |
FACET-spółka z ograniczoną odpowiedzialnością ...
|
|
|
|