 |
Że miłość może przegrać, to fakt z którym nie umiemy się pogodzić.
|
|
 |
Proszę, skasuj to spojrzenie ze swoich oczu. Przekupujesz mnie nim, żebym miała wątpliwości. To jest męczące.
|
|
 |
Byłeś wszędzie. Oczywiście, spieprzyłeś mi życie. Fakt, że z wdziękiem. Wkurwiałeś mnie jak jasna cholera, ale też fascynowałeś jak nikt. Przyjemnie było mieć Cię obok siebie. Przyjemnie było czuć Twoją fałszywą miłość. Pieprznięty facet. Ale to szaleństwo najbardziej mnie w nim pociągało. Są chwile kiedy żałuje, że się poznaliśmy. Chcę tylko zapomnieć.
To najtrudniejsze. Kocham Cię i nienawidzę, jedno większe od drugiego. A prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść.
|
|
 |
Moja duma - wstrętna, skulona, parszywa suka, nie pozwala mi wstać i biec do Ciebie.
|
|
 |
"Oczy są zwierciadłem duszy". Stanu w jakim jesteśmy. Naszego wnętrza. Na szczęście tak niewiele osób potrafi z nich cokolwiek odczytać.
Nie wierzę w prognozy pogody i męskie obietnice. Lubię być sama. Nie, nie jestem outsiderem, po prostu jestem nieufna wobec ludzi. Nigdy nikomu się nie zwierzam. Zdarza mi sie też kłamać. Tak, to chyba wychodzi mi najlepiej. Potrafię kłamać prosto w oczy, jeśli muszę. Ale tylko w jednej sprawie. Cierpię na Filofobie i Aleksytymie. Taka już jestem. Poza tym mam silne zaburzenia pamięci i nie pojmuję, dlaczego nagle inni przestają się do mnie odzywać.
|
|
 |
Oszukałam cały świat, że jestem szczęśliwa. Więc dlaczego nie potrafię oszukać siebie?
|
|
 |
Patrzyłam tylko na twój uśmiech, ten cudowny uśmiech, który kiedyś był zarezerwowany tylko dla mnie. I te oczy. Błękit, w którym można było utonąć. Były piękniejsze niż najpiękniejsze niebo. Czas jakby się zatrzymał. Serce zaczęło mi walić jak szalone. - Nie teraz! Proszę, nie teraz! - zaczęłam krzyczeć w myślach.
|
|
 |
Tak całkiem poważnie, zawsze robi na mnie duże wrażenie, kiedy mężczyzna potrafi dostrzec w kobiecie coś, czego nie zobaczyli w niej inni. Gdy doskonale wie, że te, a nie inne słowa wydają się jej prostackie, że nie trzeba jej pytać o to czy tamto, skoro to czy tamto wydaje się takie oczywiste. Że wreszcie, nawet gdy na niego nie patrzy, ma stuprocentową pewność, że gdy tylko odwróci głowę, napotka jego spojrzenie. Ale najlepsze jest jeszcze to, że gdy mężczyzna mówi „kocham”, to nigdy się przy tym nie uśmiecha i tylko wtedy jest naprawdę serio.
|
|
 |
Faceci są okropni. Okropni we wszystkim. Okropnie pociągający. Okropnie intrygujący. Okropnie niedostępni i nieosiągalni. Okropnie namiętni. Okropnie irracjonalni. I okropnie, nie do zniesienia uzależniający i ubezwłasnowolniający. A my zawsze kochamy tych najokropniejszych.
|
|
 |
Zamilcz. Już nigdy nie chce słyszeć twego głosu, kolejnych kłamstw. Nie patrz na mnie. Nie potrafię spojrzeć w oczy, które tak bardzo kochałam. Które tak bardzo mnie zraniły. Po prostu odejdź. I nie wracaj. Nigdy więcej. Przecież to doskonale potrafisz.
|
|
 |
Czasami chciałabym być kimś innym. Czasami chciałabym być wredną, zimną suką. Może wtedy nic bym nie czuła. Na niczym by mi nie zależało, do niczego bym się nie przywiązała, za niczym bym nie tęskniła. A czasem chciałabym po prostu umrzeć. Bo umiera się nie dlatego, żeby przestać żyć, ale żeby żyć inaczej. Być może zacząć od nowa.
|
|
 |
Mogę kazać Ci wyjść, ale to nie znaczy, że chcę żebyś odszedł.. Mogę dać Ci szansę, ale to nie znaczy, że ją masz.. Mogę Cię olewać, ale to nie znaczy, że jesteś mi obojętny.. Mogę Cię potrzebować, ale to nie znaczy, że się o tym dowiesz.
|
|
|
|