 |
Chwyć rękoma szczęście, ty, ilu tego pragnie?
|
|
 |
Po drodze kupili wódkę i koksu worek
To na pewno nie będzie romantyczny wieczorek
|
|
 |
mam na tyle silnej woli żeby pozostać sobą, a całą resztę pierdolić.
|
|
 |
za daleko jest cud, nie liczymy już na jutro.
|
|
 |
i nie ma dnia bym nie myślał o Tobie w agonii, mam tego dość, przykładam broń do skroni..
|
|
 |
Nie mam już nic z tej brawury, mam tylko kaca .
|
|
 |
I znów mówi mi twój głos, twój zapach szepta chodź, chodź
masz w sobie coś co sprawia, że ci nigdy nie odmawiam
Znów wydam ostatni sos by spędzić z tobą tę noc
by znowu poczuć smak, czujesz? proste, że tak.
|
|
 |
Będziesz stał tam i słuchał jak płaczę. Ale w porządku, bo kocham sposób w jaki kłamiesz.
|
|
 |
a o miłości powie nam najwięcej codzienność
kiedy pretensje zaczną zabijać namiętność
ale wiesz, że to wszechświat leży obok
50 dróg do ciebie, 50 dróg by być z tobą.
|
|
 |
Nienawidzę gdy zewsząd zaczynają mnie otaczać ludzie. Wiadomości na gg , na nk, komórce. Mogłabym wsiąść wtedy w jakikolwiek pociąg, nałożyć słuchawki na uszy, zamknąć oczy i wypierdolić na drugi koniec Polski. Nie to, że nie lubię rozmawiać z ludźmi - Ale chcę też być sama dla siebie.
|
|
 |
Byłeś wszystkim, co uważałam, że znam i myślałam, że moglibyśmy być.
|
|
 |
Słyszysz co mówię, gdy nie mówię ani słowa.
|
|
|
|