 |
Mam do Ciebie prośbę. Poważną. Nie pierwszą, ale ostatnią. Zniknij z mojego życia na zawsze. Mimo bólu, pamiętam te chwile. Bo wniosłeś i znaczyłeś w moim życiu tyle co nikt inny. Bez Ciebie nie ma już nic. Nawet nie pamiętam co było przed Tobą.
|
|
 |
Ostatecznie sama jestem sobie winna. Kiedy się ma cały świat u stóp, nie rzuca się wszystkiego dla kogoś tak beznadziejnego, jak mężczyzna.
|
|
 |
Bo jestem kaleką emocjonalną, co jest o wiele gorszą dolegliwością.
|
|
 |
Mam dość udawania szczęśliwej. sztuczne uśmiechy, wymuszone bicie serca. Zmuszam się nawet do mrugania, oddychania, myślenia.. myślenia o czymś innym, niż o Tobie.
|
|
 |
Zresztą, miłość w naszych czasach nie istnieje. Trzeba robić melanż i się nie przyzwyczajać, nie?
|
|
 |
" [...] Była jak samotny, roześmiany anioł, unoszący się nad powierzchnią ziemi, zachwycony, że może latać, a jednocześnie cierpiący na samotność."
|
|
 |
Na świecie jest tylko jedna gorsza rzecz od tego, gdy o nas mówią, a mianowicie, gdy o nas nie mówią.
|
|
 |
"Padało każdego dnia, kiedy Ciebie nie było."
|
|
 |
-Umówisz się z nieznajomym?
-Nie może być gorszy od znajomych.
|
|
 |
Od samego początku uczyłam się nie pragnąć czegoś zbyt mocno.
|
|
 |
'Jeszcze nie wiem czego szukam, ale wiem, że na pewno to znajdę'
|
|
 |
".. Dajcie jej drinka i papierosa a będzie szczęśliwa w każdym towarzystwie .."
|
|
|
|