-co robisz? -jestem w Nowym Jorku, właśnie czekam na moją limuzynę która zawiezie mnie do Wellington Hotel gdzie wypiję szampana z Robertem Pattisonem, który załatwił mi rolę w następnej części Zmierzchu. -NAPRAWDĘ?! -nie, na fejsie siedze..
W dzień zakreślam granicę moim stopom i włosom,lecz kiedy w sen zagłębiam lewą rękę,to w prawej zaciskam mocno gwiazdę-strzępek żywego nieba i światłem poprzez ciemność krwawię... / [?]