![1.Ostatni rok sprawił że zaczęłam wierzyć w małe cuda. Dzieją się rzeczy których bym nigdy nawet nie wyśniła. Rzeczy gorsze lepsze ale mimo tego dziękuję losu że sprawił że dziś jesteś obok. Nawet nie wiesz ile wartościowych rzeczy mi uświadomiłaś. Pokazałaś że nie warto ufać intuicji bo przecież to co jest najważniejsze w każdym z nas kryję się w głębi. Nigdy bym nie pomyślała nawet że Ty osoba za którą nigdy zbytnio nie przepadałam masz w sobie tyle miłości prawdy a jednak. Jesteś bardzo podobna do mnie. W ten sam sposób przeżywasz wiele rzeczy gdy czytam to co piszesz czuję jakbym czytała własne słowa. sajonara.bitches](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
1.Ostatni rok sprawił, że zaczęłam wierzyć w małe cuda. Dzieją się rzeczy, których bym nigdy nawet nie wyśniła. Rzeczy gorsze,lepsze, ale mimo tego dziękuję losu, że sprawił, że dziś jesteś obok. Nawet nie wiesz ile wartościowych rzeczy mi uświadomiłaś. Pokazałaś, że nie warto ufać intuicji, bo przecież to, co jest najważniejsze w każdym z nas kryję się w głębi. Nigdy bym nie pomyślała nawet, że Ty, osoba za którą nigdy zbytnio nie przepadałam, masz w sobie tyle miłości,prawdy, a jednak. Jesteś bardzo podobna do mnie. W ten sam sposób przeżywasz wiele rzeczy, gdy czytam to,co piszesz czuję jakbym czytała własne słowa.|sajonara.bitches
|
|
![Siedzisz w pokoju przy zgaszonym świetle. Ty ciemność i cztery ściany które powoli zbliżają się do siebie sprawiając że pokój coraz to maleje. Słyszysz swój oddech palcem dotykasz swej skóry co także idealnie działa na twój słuch. Dostrzegasz każdy dźwięk. Szelest stukanie z pokoju obok szepty. Podświadomość robi z ciebie głupka bawi się tobą. Zaczynasz wariować to działa lepiej niż nie jedna psychodela. Trzęsiesz się z całych sił łapiesz się za kolana i bujasz. W głowie miliony czarnych scen jakiś głos próbuję wdać się w twoje myśli wymiękasz. sajonara.bitches](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
Siedzisz w pokoju przy zgaszonym świetle. Ty, ciemność i cztery ściany, które powoli zbliżają się do siebie sprawiając, że pokój coraz to maleje. Słyszysz swój oddech, palcem dotykasz swej skóry, co także idealnie działa na twój słuch. Dostrzegasz każdy dźwięk. Szelest, stukanie z pokoju obok, szepty. Podświadomość robi z ciebie głupka, bawi się tobą. Zaczynasz wariować, to działa lepiej niż nie jedna psychodela. Trzęsiesz się, z całych sił łapiesz się za kolana i bujasz. W głowie miliony czarnych scen, jakiś głos próbuję wdać się w twoje myśli, wymiękasz. | sajonara.bitches
|
|
![Marzę by pewnego dnia obudzić się inaczej niż zwykle. Mieć inne myśli a przede wszystkim inne nastawienie do życia. Robić wszystko co do mnie należy mając z tego całkowity pożytek robić nawet więcej podwyższać sobie granicę własnych możliwości. Spełniać marzenia robić to wszystko z takim zapałem. Pokonać lenistwo ten ból który nie pozwala mi postawić kroku naprzód i zaczerpnąć prawdziwego szczęścia. Dojść w końcu do tego by ludzie całkowicie zmienili o mnie zdanie by pokazać że jestem kimś że potrafię coś osiągnąć w życiu. Każdego wieczoru przed zaśnięciem marzę o tym marzę by obudzić się jako inna osoba. sajonara.bitches](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
Marzę, by pewnego dnia obudzić się inaczej niż zwykle. Mieć inne myśli, a przede wszystkim inne nastawienie do życia. Robić wszystko co do mnie należy mając z tego całkowity pożytek, robić nawet więcej, podwyższać sobie granicę własnych możliwości. Spełniać marzenia, robić to wszystko z takim zapałem. Pokonać lenistwo, ten ból, który nie pozwala mi postawić kroku naprzód i zaczerpnąć prawdziwego szczęścia. Dojść w końcu do tego, by ludzie całkowicie zmienili o mnie zdanie, by pokazać, że jestem kimś, że potrafię coś osiągnąć w życiu. Każdego wieczoru przed zaśnięciem marzę o tym, marzę, by obudzić się jako inna osoba. | sajonara.bitches
|
|
![Nie potrafię rozsądnie myśleć już dawno pogubiłam się w tym wszystkim. Jesteś głównym powodem tego wszystkiego co teraz dzieję się w moim życiu. Nazwałabym to życiową porażką ale to chyba za mało. Sprawiłeś że moim marzeniem nie jest wcale zostać sławną fotografką jak za dawnych czasów czy napisać książkę. Teraz pragnę tylko tego by żyć normalnie szczerze się uśmiechać podnieść się i ruszyć naprzód nie stać już bezczynnie w miejscu. Stałam się psychopatką. Nie rozumiem swojego zachowania zbyt wiele we mnie złych emocji..zazdrości złości i paniki przed tym że to będzie trwać do końca mych dni. Może właśnie tego teraz pragnę? Może doszedłeś w tym wszystkim do tego że zaczęłam czekać aż skończy się ciąg moich cierpieć aż przestanę dla ciebie oddychać. Może teraz w tym momencie tego pragnę może to koniec mych dni? sajonara.bitches](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
Nie potrafię rozsądnie myśleć, już dawno pogubiłam się w tym wszystkim. Jesteś głównym powodem tego wszystkiego, co teraz dzieję się w moim życiu. Nazwałabym to życiową porażką, ale to chyba za mało. Sprawiłeś, że moim marzeniem nie jest wcale zostać sławną fotografką jak za dawnych czasów czy napisać książkę. Teraz pragnę tylko tego, by żyć normalnie, szczerze się uśmiechać, podnieść się i ruszyć naprzód, nie stać już bezczynnie w miejscu. Stałam się psychopatką. Nie rozumiem swojego zachowania, zbyt wiele we mnie złych emocji..zazdrości, złości i paniki przed tym, że to będzie trwać do końca mych dni. Może właśnie tego teraz pragnę? Może doszedłeś w tym wszystkim do tego, że zaczęłam czekać, aż skończy się ciąg moich cierpieć, aż przestanę dla ciebie oddychać. Może teraz w tym momencie tego pragnę, może to koniec mych dni? | sajonara.bitches
|
|
![Podnieś się rano z łóżka z optymistycznym nastawieniem. Ubierz się spakuj bez narzekania że nie masz na nic dziś siły i że się nie wyspałeś. Zjedz spokojnie śniadanie i powygłupiaj się przy stole słuchając ulubionych energetycznych piosenek. Wyjdź do szkoły przechodząc przez ulicę którą idziesz codziennie uśmiechaj się do ludzi tak szczerze by widzieli że kochasz życie. Przez te kilka godzin w szkole pokazuj swój entuzjazm dziel się swoją inteligencją z nauczycielami niech wszyscy widzą że jest ci dobrze. Wróć do domu porozmawiaj z rodzicami odrób lekcje możesz wyjść na dwór ale wszystko rób z uśmiechem. Wieczorem zrelaksuj się w wannie połóż się spać i zaśnij ze świadomością że jutrzejszy dzień będzie jeszcze lepszy od dzisiejszego. Pokaż mi że to jest jeszcze możliwe bo przestaje już nawet mieć nadzieję. sajonara.bitches](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
Podnieś się rano z łóżka z optymistycznym nastawieniem. Ubierz się, spakuj bez narzekania, że nie masz na nic dziś siły i, że się nie wyspałeś. Zjedz spokojnie śniadanie i powygłupiaj się przy stole słuchając ulubionych energetycznych piosenek. Wyjdź do szkoły, przechodząc przez ulicę, którą idziesz codziennie, uśmiechaj się do ludzi tak szczerze, by widzieli, że kochasz życie. Przez te kilka godzin w szkole pokazuj swój entuzjazm, dziel się swoją inteligencją z nauczycielami niech wszyscy widzą, że jest ci dobrze. Wróć do domu, porozmawiaj z rodzicami, odrób lekcje, możesz wyjść na dwór, ale wszystko rób z uśmiechem. Wieczorem zrelaksuj się w wannie, połóż się spać i zaśnij ze świadomością, że jutrzejszy dzień będzie jeszcze lepszy od dzisiejszego. Pokaż mi, że to jest jeszcze możliwe, bo przestaje już nawet mieć nadzieję. | sajonara.bitches
|
|
![Wieczór w sumie taki jak każdy inny. Zastanawiam się tylko nad tym..Czy zdajesz sobie sprawę z tego że każde moje marzenie było i nadal jest powiązane z Tobą? Że najbardziej na świecie pragnęłam tego byś zmienił się przy mnie byś mnie pokochał i stał się innym człowiek? Takim dobrym czułym i kochającym bo patrząc w Twoje oczy głęboko w nich mogłam dostrzec tak wiele miłości. Pewnie nie zdajesz sobie sprawy z tego że te nic nie znaczące dla Ciebie chwile sprawiły że Cię pokochałam. Nawet jeśli to i tak nie miałoby to dla Ciebie pewnie żadnego znaczenia. Ciekawe czy czasem o mnie myślisz czy leżąc wieczorem w łóżku wspominasz chwile gdy byłam blisko Ciebie. Czy pamiętasz jeszcze mój zapach dokładny kolor oczu i smak moich ust? Nie odpowiadaj. Nie dopuszczam do siebie faktu że byłam jedną z wielu naiwna jak inne. sajonara.bitches](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
Wieczór w sumie taki jak każdy inny. Zastanawiam się tylko nad tym..Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że każde moje marzenie było i nadal jest powiązane z Tobą? Że najbardziej na świecie pragnęłam tego byś zmienił się przy mnie, byś mnie pokochał i stał się innym człowiek? Takim dobrym, czułym i kochającym, bo patrząc w Twoje oczy, głęboko w nich mogłam dostrzec tak wiele miłości. Pewnie nie zdajesz sobie sprawy z tego, że te nic nie znaczące dla Ciebie chwile sprawiły, że Cię pokochałam. Nawet jeśli, to i tak nie miałoby to dla Ciebie pewnie żadnego znaczenia. Ciekawe czy czasem o mnie myślisz, czy leżąc wieczorem w łóżku wspominasz chwile, gdy byłam blisko Ciebie. Czy pamiętasz jeszcze mój zapach, dokładny kolor oczu i smak moich ust? Nie odpowiadaj. Nie dopuszczam do siebie faktu, że byłam jedną z wielu, naiwna jak inne. | sajonara.bitches
|
|
![Spojrzałam w jego oczy. Tej nocy były inne niż zawsze takie bez wyrazu wręcz smutne. Jakby kryły się w nich tysiące jego pragnień myśli najskrytszych sekretów które wołały mnie do siebie. Zobaczyłam w nich coś czego nigdy nie odkryłam nawet nie ośmieliłabym się odkryć. Ból przepełniał jego błyszczące źrenice on cierpiał. Zobaczyłam w nich także tak wiele miłości więcej niż przypuszczałam że może mieć jej w sobie zwykły prosty człowiek. Zamknięte w jego głębokich oczach uczucia wołały mnie zapraszały i przekonywały do siebie. Chciały bym się nimi zaopiekowała. Zlikwidowała ból pomogła wyjść na wierzch marzeniom i pozwoliła się kochać tak jak nigdy nikt mnie jeszcze nie obdarzył tym cudownym uczuciem. Byłam skłonna oddać mu w tej chwili całą siebie. Bez zastanowienia. sajonara.bitches](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
Spojrzałam w jego oczy. Tej nocy były inne niż zawsze, takie bez wyrazu, wręcz smutne. Jakby kryły się w nich tysiące jego pragnień, myśli, najskrytszych sekretów, które wołały mnie do siebie. Zobaczyłam w nich coś czego nigdy nie odkryłam, nawet nie ośmieliłabym się odkryć. Ból przepełniał jego błyszczące źrenice, on cierpiał. Zobaczyłam w nich także tak wiele miłości, więcej niż przypuszczałam, że może mieć jej w sobie zwykły, prosty człowiek. Zamknięte w jego głębokich oczach uczucia wołały mnie , zapraszały i przekonywały do siebie. Chciały bym się nimi zaopiekowała. Zlikwidowała ból, pomogła wyjść na wierzch marzeniom i pozwoliła się kochać, tak jak nigdy nikt mnie jeszcze nie obdarzył tym cudownym uczuciem. Byłam skłonna oddać mu w tej chwili całą siebie. Bez zastanowienia. | sajonara.bitches
|
|
![Nie potrzebował wielu chwil by zaistnieć w moim sercu. Miałam go za największe szczęście mojego życia. Jednym spojrzeniem rozświetlał każdy mój monotonny dzień jednym pocałunkiem sprawiał że moje wnętrze uzależniało się od jego skromnej obecności. Był pewny siebie i egoistyczny niczym piękny narcyz rosnący w samotności na łące. Karmił się mną moim sercem. Byłam jego pożywieniem dostarczałam mu szczęścia pozostawiając gorzkie łzy tak szczere jak moja miłość do pisania. Gdy tylko wyssał ze mnie resztki nadziei że może jednak wszystko się odbuduje odszedł z uśmiechem pozostawiając za sobą wspomnienia dzięki którymi jeszcze żyję. Zostawił mnie z wrażeniem że wszystko co nadawało sens znikło.. i nie wróci już nigdy. sajonara.bitches](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
Nie potrzebował wielu chwil, by zaistnieć w moim sercu. Miałam go za największe szczęście mojego życia. Jednym spojrzeniem rozświetlał każdy mój monotonny dzień, jednym pocałunkiem sprawiał, że moje wnętrze uzależniało się od jego skromnej obecności. Był pewny siebie i egoistyczny niczym piękny narcyz rosnący w samotności na łące. Karmił się mną, moim sercem. Byłam jego pożywieniem, dostarczałam mu szczęścia pozostawiając gorzkie łzy, tak szczere jak moja miłość do pisania. Gdy tylko wyssał ze mnie resztki nadziei, że może jednak wszystko się odbuduje, odszedł, z uśmiechem pozostawiając za sobą wspomnienia dzięki którymi jeszcze żyję. Zostawił mnie z wrażeniem, że wszystko co nadawało sens znikło.. i nie wróci już nigdy. | sajonara.bitches
|
|
![Splątane ciepłem dusze tańczące taniec śmierci przy blasku księżyca. Tak niewinnie lecz z całą pewnością siebie. Spragnione bliskości stęsknione za życiem. Tańczą zawzięcie dotykając się spoconymi dłońmi wysłuchując swych głośnych oddechów. Czuć między nimi nutkę romantyzmu niczym w najpiękniejszej balladzie. Otwierają przed sobą serca namiętnym spojrzeniem wyżerają swoje uczucia. Jak my. Ja i Ty błąkamy się po tej wyniszczonej krainie szukając odpowiedzi znaku. Mając tak na prawdę całe swoje życie przy sobie tak blisko jak blisko człowiek może być przy człowieku. sajonara.bitches](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
Splątane ciepłem dusze tańczące taniec śmierci przy blasku księżyca. Tak niewinnie, lecz z całą pewnością siebie. Spragnione bliskości, stęsknione za życiem. Tańczą zawzięcie dotykając się spoconymi dłońmi, wysłuchując swych głośnych oddechów. Czuć między nimi nutkę romantyzmu niczym w najpiękniejszej balladzie. Otwierają przed sobą serca, namiętnym spojrzeniem wyżerają swoje uczucia. Jak my. Ja i Ty, błąkamy się po tej wyniszczonej krainie szukając odpowiedzi, znaku. Mając tak na prawdę całe swoje życie przy sobie, tak blisko jak blisko człowiek może być przy człowieku. | sajonara.bitches
|
|
![Nigdy wcześniej nie czułam podobnego uczucia to było niesamowite. Jakby nasze serca łączyły się w jedność czułam między nami niewidoczną sieć którą byliśmy połączeni. Jakiś wewnętrzny cichy głos mówił mi że jesteśmy sobie przeznaczeni że istniejemy dla siebie. Chłopak zbliżył się do mnie i pocałował mnie delikatnie w policzek. Moje ciało płonęło czując na sobie jego usta tak delikatne tak cudowne jak nikogo innego. Chciało więcej. sajonara.bitches CZ.2 koniec.](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
Nigdy wcześniej nie czułam podobnego uczucia, to było niesamowite. Jakby nasze serca łączyły się w jedność, czułam między nami niewidoczną sieć, którą byliśmy połączeni. Jakiś wewnętrzny cichy głos mówił mi, że jesteśmy sobie przeznaczeni, że istniejemy dla siebie. Chłopak zbliżył się do mnie i pocałował mnie delikatnie w policzek. Moje ciało płonęło czując na sobie jego usta tak delikatne, tak cudowne jak nikogo innego. Chciało więcej. | sajonara.bitches CZ.2 koniec.
|
|
![Był dość chłodny letni wieczór. Spacerowałam po plaży nasłuchując szumu niebezpiecznych fal obijających się o skały. Piasek tego wieczoru był złocistszy niż zwykle ostatnie promienie słońca obijały się o każde jego ziarenko.Stałam tuż przy brzegu a zimna błękitna woda muskała moje stopy. Patrzyłam na rozległy ocean i na błękitne niebo które pokrywało się z błękitem wody tworząc znakomitą jedność.W głowie miałam totalną pustkę nie słyszałam myśli. Obróciłam głowę by dostrzec długość plaży i zauważyłam zbliżającego się człowieka. Szedł w moją stronę. Coś jakby poruszyło się w moim sercu. Stałam wpatrując się w każdy jego ruch. Słyszałam swój szybki oddech moje ciało drżało. Stał naprzeciwko mnie. Patrzył na mnie jak na osobe nie wcale nie obcą a taką która jest mu bliska. Uśmiechnął się do mnie czule jakby chciał mi coś powiedzieć. Stał i nie mówił nic. Patrzył mi po prostu w oczy zagłębiał się w nie jakby widział w nich całą mnie moje wnętrze. sajonara.bitches CZ.1](http://files.moblo.pl/0/8/55/av65_85540_tumblr_ms6szhojqw1qa5vsso1_500.jpg) |
Był dość chłodny, letni wieczór. Spacerowałam po plaży nasłuchując szumu niebezpiecznych fal obijających się o skały. Piasek tego wieczoru był złocistszy niż zwykle, ostatnie promienie słońca obijały się o każde jego ziarenko.Stałam tuż przy brzegu, a zimna, błękitna woda muskała moje stopy. Patrzyłam na rozległy ocean i na błękitne niebo, które pokrywało się z błękitem wody tworząc znakomitą jedność.W głowie miałam totalną pustkę, nie słyszałam myśli. Obróciłam głowę, by dostrzec długość plaży i zauważyłam zbliżającego się człowieka. Szedł w moją stronę. Coś jakby poruszyło się w moim sercu. Stałam wpatrując się w każdy jego ruch. Słyszałam swój szybki oddech, moje ciało drżało. Stał naprzeciwko mnie. Patrzył na mnie jak na osobe nie, wcale nie obcą, a taką która jest mu bliska. Uśmiechnął się do mnie czule jakby chciał mi coś powiedzieć. Stał i nie mówił nic. Patrzył mi po prostu w oczy, zagłębiał się w nie jakby widział w nich całą mnie, moje wnętrze. | sajonara.bitches CZ.1
|
|
|
|