|
To zabawne na jak wiele sposobów można przechodzić jeden koniec i mimo upływu czasu ta rana wcale nie chcę się zabliźnić./esperer
|
|
|
taaa .. nie ogarniam Mojego Mężczyzny. ♥ cholernie za sobą tęsknimy oboje, no ale On jest po prostu mistrzem wszelakich kombinacji co do przylotów do Polski! Wymyślił sobie, że przyjeżdża na 3 dni, bo akurat w Nr mają święto i dwa dni wolne. taaa .. a My planujemy zrobić mu niespodziankę tak samo i specjalnie dla Niego przesunąć wizytę u naszego ulubionego doktorka - tak by i On sam mógł na usg zobaczyć swoje jeszcze nienarodzone Maleństwo! ♥♥♥ // n_e♥
|
|
|
18 tygodni już za nami ♥ praktycznie połowa za nami ♥
|
|
|
Może kiedyś będę potrafiła Ci wybaczyć. Uśmiechnąć się na wspomnienie tych wspólnych chwil, powiedzieć na głos, że nie żałuję, bo mimo tego, że nie wyszło to byłeś cholernie ważna lekcją. Może nadejdzie dzień, gdzie pomyślę, że mogłabym dać Ci moją przyjaźń bez poczucia urazy czy rozpamiętywania dawnych win. Może, ale jeszcze nie teraz. Może, ale narazie nie potrafię wymazać z głowy obrazu jak kłamałeś patrząc prosto w moje oczy i kiedy ja dawałam Ci miłość, w zamiast dostawałam stertę śmieci./esperer
|
|
|
Bo chyba jest aniołem, kto z mozołem umie kochać. [CIRA]
|
|
|
Mimo to odrodzenie, powodzenie u kolegów, uroda delikatna jak kropla na przebiśniegu. Studniówka, ona kosmyk gładzi opuszkiem, ma niemodną kieckę i zniewalający uśmiech.Zazdrosne s... myślą jak jej popsuć bal, chcą jej chłopaka, chcą jej urody. (ta!) [CIRA]
|
|
|
Ta. Jak to jest? Dobre serca bratają się z agresją. Znalazła przetyrańca co ją... pięścią. Sińce pod oczami, upiorny makijaż, purpurowe cienie, cierpienie w końcu zabija. Śledzi ją, widzi ją, szpera w osobistych rzeczach. Słaby facet, emocjonalny dzieciak, mąż paranoik wciąż za darmo gnoi. Krzyczy, grozi. Życie boli, kto ją obroni? [CIRA]
|
|
|
Zawsze będziesz moją piękną, smutną królową. [CIRA]
|
|
|
Nie będziemy jak reszta. My damy radę, bo oni nie walczyli, oni się poddali, ale my nie. Wierzę w nas, wierzę w Ciebie./esperer
|
|
|
Perełki łez zatańczyły na zalotnych rzęsach, nie lubiła płakać, teraz jednak nie mogła przestać, emocje pękły w niej jak tafla lodu, ciosy i ból, gdzie jest Bóg? Miał od dawna pomóc. Przysiadła na skraju wanny, odkręciła kran, wzięła świece, kadzidełko i żyletkę, aał. Zanurzyła się w cieple, krople płyną po polikach, robi rozliczenie życia, oczy zamyka... [CIRA]
|
|
|
Wiesz kiedy tak naprawdę uświadomiłam sobie, że nie masz dla mnie znaczenia? Kiedy przestałeś mnie boleć./esperer
|
|
|
Pomyśl jak mocno musiałam kochać, skoro teraz tak nienawidzę./esperer
|
|
|
|