 |
Jedna litera potrafi zmienić cały wyraz. Jedna osoba potrafi zmienić całe życie.
|
|
 |
- Już cię nie pozwolę skrzywdzić , nigdy. - powiedziała, odchodząc od lustra.
|
|
 |
Miłość to wręczenie komuś broni wycelowanej we własne serce i nadzieja, że nigdy nie pociągnie za spust.
|
|
 |
It's sad when you realize you aren't as important to someone as you thought you were.
|
|
 |
Where did I go wrong?
I lost a friend
Somewhere along in the bitterness
|
|
 |
I would have stayed with you all night. Had I known how to save a life.
|
|
 |
Jeśli ktoś był dla Ciebie ważny, nie zapomnisz go. I nieważne ile bólu Ci sprawił, serce nigdy go nie odda.
|
|
 |
: I just don't know what to do anymore.
|
|
 |
I wiesz, chciałabym uciec, gdzieś daleko, robić głupoty i nie przejmować się co powiedzą inni. Po prostu być tylko z Tobą i iść tak razem przez naszą wieczność.
|
|
 |
"Zamienię każdy oddech w niespokojny wiatr. By zabrał mnie z powrotem - tam, gdzie masz swój świat. Poskładam wszystkie szepty w jeden ciepły krzyk... Nie pytaj mnie o jutro - to za tysiąc lat..."
|
|
 |
chciałabym mieć pewność, że wszystkie sekrety, które Ci w chwilach szczerości, zostaną w Twoich ustach niewypowiedziane. chciałabym mieć także pewność, że czas, który Ci poświęciłam, nie okaże się stracony. chciałabym mieć tę cholerną pewność, że nasze plany, nie zawisną w powietrzu i nie pozostanie po nich słodki zapach marzeń, a spełnią się. chciałabym wierzyć, że Twoja zmiana jest chwilowa, a niedługo przyjdziesz do mnie i powiesz, że tęskniłeś. chciałabym wierzyć, że to co było niegdyś między nami nie zostało spalone na stosie wraz z innymi sprawami, które nas dotyczyły. chciałabym wierzyć, że mimo rdzy, która pokryła nasze serca i uczucia, wrócisz i szepniesz, że 'stara miłość nie rdzewieje', a ja położę dłoń na Twojej dłoni i po raz kolejny zachwycę się, jak bardzo do siebie pasują. /ohmarilyn.
|
|
 |
Wiesz, jak się teraz czuję? Jak oszukana i naiwna idiotka. Czuję się tak, ponieważ mam wrażenie, że po raz kolejny byłam zabawką w ludzkich dłoniach. Ktoś mnie zranił i dobrze wiesz, że to Twoja zasługa. Nie spodziewałam się nawet tego po Tobie. Uważałam, że jesteś zupełnie innym człowiekiem, ale Ty zaś się okazałeś takim samym egoistyczny dupkiem, jak cała reszta. Więc wyjaśnij mi co z tego wszystkiego masz? Jaką satysfakcję czerpiesz z mojego bólu? Bawią Cię te łzy, które spływają po moich policzkach, bawi Cię ból serca, na który nie jestem w stanie wytrzymać bez lekarstw? Nie pomyślałeś, że możesz doprowadzić mój organizm do takiego stanu, gdzie zniszczysz to wszystko co było emocjonalnie poukładane? Jasne, że nie. Po co myśleć, po co się kimś przejmować. Ty się teraz bawisz, zatapiasz swoje smutki w alkoholu, a ja cierpię przez Ciebie. Zdycham wręcz z bólu przez to zaufanie, którym Cię obdarzyłam.
|
|
|
|