![Na zewnątrz dobrze a wszystko w środku drży.](http://files.moblo.pl/0/7/38/av65_73834_tumblr_m7mp1qlcj71r9c5n0o1_500.jpg) |
Na zewnątrz dobrze, a wszystko w środku drży.
|
|
![Dziś spadnie deszcz a później pewnie znowu łzy.](http://files.moblo.pl/0/7/38/av65_73834_tumblr_m7mp1qlcj71r9c5n0o1_500.jpg) |
Dziś spadnie deszcz, a później pewnie znowu łzy.
|
|
![Kiedy nie wieje to nie wiem co robi wiatr kiedy Cię nie ma wiem jaki się robi świat.](http://files.moblo.pl/0/7/38/av65_73834_tumblr_m7mp1qlcj71r9c5n0o1_500.jpg) |
Kiedy nie wieje, to nie wiem co robi wiatr, kiedy Cię nie ma, wiem jaki się robi świat.
|
|
![jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru leżącym na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali że spadała z okna krzycząc jego imię.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. poddaję się. z miłością nie wygram. kochałam Cię. dotrzymuję obietnicy. zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżącym na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc jego imię.
|
|
![kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję ale takich rzeczy nie mówi się na głos.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
kocham to rozkoszne drżenie mojego ciała, kiedy widzę go po raz pierwszy od tak dawna. powiedziałabym co wtedy czuję, ale takich rzeczy nie mówi się na głos.
|
|
![wracając tutaj i czytając samą siebie budzę każde wspomnienie jak niedźwiedzia z zimowego snu. i pomyśleć że gdybym czytała to samo rok czy dwa wcześniej nie posiadałabym się z przeszywającego mnie bólu. natomiast dziś się uśmiecham na te same wspomnienia. z czasem łagodnieją są wybrakowane. zostają wyłącznie jako te dobre. nie czas nie leczy ran ale pozwala zapomnieć o bólu. i przy okazji nasuwa się jeszcze jeden wniosek. dobre rzeczy w życiu zaczynają nas spotykać dopiero wtedy gdy nabierzemy dystansu do tych złych.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
wracając tutaj i czytając samą siebie, budzę każde wspomnienie jak niedźwiedzia z zimowego snu. i pomyśleć, że gdybym czytała to samo rok czy dwa wcześniej nie posiadałabym się z przeszywającego mnie bólu. natomiast dziś się uśmiecham na te same wspomnienia. z czasem łagodnieją, są wybrakowane. zostają wyłącznie jako te dobre. nie, czas nie leczy ran, ale pozwala zapomnieć o bólu. i przy okazji nasuwa się jeszcze jeden wniosek. dobre rzeczy w życiu zaczynają nas spotykać dopiero wtedy, gdy nabierzemy dystansu do tych złych.
|
|
![Halo jest tu jeszcze kto?](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
Halo, jest tu jeszcze kto?
|
|
![Wiem że dość już masz bo w oczach szybko znikasz.](http://files.moblo.pl/0/7/38/av65_73834_tumblr_m7mp1qlcj71r9c5n0o1_500.jpg) |
Wiem że dość już masz, bo w oczach szybko znikasz.
|
|
![Dla dobrych być dobrym starać się być ponad złym.](http://files.moblo.pl/0/7/38/av65_73834_tumblr_m7mp1qlcj71r9c5n0o1_500.jpg) |
Dla dobrych być dobrym, starać się być ponad złym.
|
|
![Szczęście… dla mnie ciepło jej dłoni.](http://files.moblo.pl/0/7/38/av65_73834_tumblr_m7mp1qlcj71r9c5n0o1_500.jpg) |
Szczęście… dla mnie ciepło jej dłoni.
|
|
![Ten piękny uśmiech jak cud natury jej mokre włosy w deszczu purpury.](http://files.moblo.pl/0/7/38/av65_73834_tumblr_m7mp1qlcj71r9c5n0o1_500.jpg) |
Ten piękny uśmiech, jak cud natury, jej mokre włosy w deszczu purpury.
|
|
![Wiatr rozwiał dym a myśli dziś czyste jak kartka.](http://files.moblo.pl/0/7/38/av65_73834_tumblr_m7mp1qlcj71r9c5n0o1_500.jpg) |
Wiatr rozwiał dym, a myśli dziś czyste, jak kartka.
|
|
|
|