 |
Napisz list do osoby, która odeszła ale nie wysyłaj go. Nie musisz go wysyłać, po prostu go spal. Ogień spali słowa na popiół, a wiatr go uniesie i zabierze ze sobą ten ból, który w Tobie siedzi.
|
|
 |
Kiedy pierwszy raz Cię ujrzałam, nie pomyślałabym, że mogłabym Cię kochać..
|
|
 |
Pozwoliłam Ci odejść, choć tęsknie codziennie..
|
|
 |
Słyszałem kiedyś, że każda spadająca gwiazda przybliża nas do miejsca, w którym chcielibyśmy być. Kilka lat temu, gdy byłem jeszcze dzieckiem, patrzyłem w niebo i czekałem tylko, aż będę o rok starszy. Kiedy już trochę dorosłem, chciałem choć na chwilę znaleźć się w miejscu, które przyniesie mi odrobinę szczęścia, uśmiechu. Teraz mam ponad dwadzieścia lat i siedzę godzinami pod gwiazdami prosząc, aby zabrały mnie stąd i zaprowadziły jak najprędzej do Ciebie.
|
|
 |
" Kiedy mnie mijasz na całym ciele mam ciary, dla wierności oddany, wreszcie odczuję spełnienie.
Wierząc ślepo w ciebie, bo przy tobie jestem w niebie,
może gdzieś tam jesteś i właśnie tego słuchasz.
To wiedz, że me serce jak i dusza cię wysłucha,
a żadna kłótnia już nie sprawi by był koniec,gdyż po miedzy nami miłość na dobre i złe.. "
|
|
 |
"Byłbym głupcem, gdybym nie przyznał, że się myliłem, że wszystko spieprzyłem i to od samego początku. Chciałem iść naprzód, a zapomniałem uporać się z przeszłością, kurczowo się jej trzymałem. Chciałem zapomnieć ale wciąż wspominałem, to szaleństwo żyć przeszłością. Miotałem się, nie byłem w stanie wybaczyć innym ani sobie. Stałem w miejscu. W czym leży sekret przyszłości? Może trzeba być uważnym i iść naprzód. Trzeba się przyglądać z bliska, bliżej. Tak, żeby rzeczy nabrały ostrości, żeby stały się wyraźne. Dużo się wydarzyło ale to było wcześniej. Nie liczę na cud ale chcę, żeby coś się wydarzyło lub nie. Tak czy nie? Teraz już wiem ale teraz wszystko zależy od Ciebie. Kocham Cię. " - "Tylko Ciebie Chcę."
|
|
 |
|
Miłość to nie tylko 'kocham Cię' w sms`ach, czy rozmowie na gadu. Miłość to wspólne rozmawianie o wszystkim, patrząc sobie prosto w oczy. Miłość to wspólne pasje, dzielące się z drugą osobą. To uczenie się czegoś nowego. Nie siedzenie przed telewizorem w ręku trzymając szluga, czy piwo. To wspólne trzymanie się za ręce, i brnięcie dalej, choćby świat był naprzeciw. To wspólne dni, w których uczucia narastają. To wspólne noce, nie spędzone na seksie, a na przytulaniu się do siebie, i czucie tego bezpieczeństwa. To nie zwykłe buziaki, lecz pocałunki, które znaczą dla nas więcej, niż wszystko wokół. Miłość to nie zwykłe słowo, i uczucie móc powiedzieć, że się kocha. To troska, martwienie się, i sprawienie tak, żeby druga osoba czuła się bezpieczna. To wiara, i nadzieja, którą potrafimy ofiarować. To jak przyjaźń, która potrafi zrobić wszystko, żeby uszczęśliwić. Ale to jest coś więcej, to coś pięknego, a coś pięknego i prawdziwego możemy doświadczyć w życiu tylko raz.
|
|
 |
Są takie relacje, które muszą trwać. Nieważne co byśmy robili, one nie znikną. Tak jak my. Rozstawaliśmy się sto razy, sto jeden wracaliśmy. I choć padały te najgorsze słowa, mamy najlepsze chwile. I nieważne jak było, ważne, że mieszkamy razem, że mam Cię obok, że kiedy zasypiam trzymasz mnie za rękę i jak wracam zmęczona po pracy to mam kogoś kto pocałuje mnie w czółko i przytuli. Po prostu mam Ciebie./esperer
|
|
 |
Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Są takie chwile, w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę, weź się za siebie, bo kto, jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle, to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić, poddać się, tak po prostu, bez jakichkolwiek pytań, bez pragnień, których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. [ yezoo ]
|
|
 |
Kocham Cię. Mam nadzieję, że chodzisz spać wiedząc o tym.
|
|
 |
Kiedyś było inaczej, lepiej. Byliśmy młodzi i nie mieliśmy tylu problemów, niczym się nie przejmowaliśmy, nic nas nie obchodziło. Żyliśmy z dnia na dzień, potrafiliśmy docenić bardziej, umieliśmy wykorzystać daną nam szansę, chcieliśmy więcej, bo widzieliśmy w tym wszystkim sens. Ale minęły lata i ludzie, i wszystko się zmieniło. Nagle wszystko runęło. Już nic nie jest takie samo. Zabija mnie świadomość tego, co się dzieje dookoła mnie. Mam wrażenie, że wszystko idzie do przodu, a tylko ja stoję w miejscu i nie potrafię ruszyć, nie mogę. Tak perfekcyjnie nauczyłam się udawać kogoś, kim nie jestem, że ten zbudowany, fantastyczny świat stał się dla mnie zbyt realny, zbyt rzeczywisty, do tego stopnia że sama się na niego nabrałam. Nie potrafię podać konkretnego powodu tej pustki i samotności, coś po prostu siedzi gdzieś głęboko we mnie i nie pozwala żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
- Przyszedł pan po poradę czy nadzieję? - A jaką ma pan do mnie poradę? - Żeby pan nie miał nadziei. | Carte Blanche
|
|
|
|