 |
nie chodzi o to, że cię nie ma,
tylko o to, że cię nie będzie.
|
|
 |
Nie pamiętam daty, ani co miałeś na sobie,
ani jaka była pogoda, gdy się poznaliśmy.
Pamiętam tylko, że powiedziałeś ‘cześć’ głosem,
który brzmiał jak miłość.
|
|
 |
Ludzkie ciało regeneruje się co sześć miesięcy.
Prawie każda komórka włosa, skóry, czy kości umiera i zostaje zastąpiona przez nową.
NIE JESTEM TYM, KIM BYŁAM W KWIETNIU...
|
|
 |
Zasypia sama z własnymi myślami.
płacz goi rany.
ból przez ludzi których kochamy.
|
|
 |
rozkochał mnie w sobie, narobił nadziei i definitywnie spierdolił.
|
|
 |
wbij mi do głowy to, że nigdy z tobą nie będę, błagam.
|
|
 |
Spójrz na mnie.
Zobacz łzy w moich oczach.
Ból. Tęsknota. Głupia miłość.
|
|
 |
nie ma nic gorszego niż nieodwzajemniona tęsknota.
to jest gorsze nawet od nieodwzajemnionej miłości.
|
|
 |
'wstawaj' usłyszała cichy szept. 'mamo, daj spokój, jeszcze 10 minuuut' odpowiedziała zaspanym głosem. 'wstań kochanie' przewróciła się na drugi bok i warknęła ciche 'spierdalaj'. po chwili zerwała się z łóżka uświadamiając sobie, że to on. nie mama. to on. podeszła do niego w samy topie i ulubionych majtkach po drodze rozdeptując swój stanik i pocałowała go. odeszła do biurka. zaczęła się zastanawiać dlaczego nic nie czuła całując go. dlaczego nie rozpoznała jego pięknego głosu. pijąc wodę z butelki uświadomiła sobie, że go nie kocha. że to co kiedyś czuła do niego, to już nie to. zakręcając butelkę uśmiechnęła się. 'wiesz.. kocham cię.' odparła kłamiąc. wiedziała, że tak nie można, ale że tak będzie najlepiej. najlepiej dla niej. była straszną egoistką. wiedziała, że nikt inny nie będzie wstanie pokochać jej tak jak on. bała się, więc kłamała.
|
|
 |
pragnienie nie pozwala mi Ciebie olać !
|
|
 |
to boli, z każdym dniem bardziej, za bardzo.
|
|
|
|