 |
zdradzona,zła,wkurwiona,smutna, roztrzęsiona, zimna-żyję./disparais
|
|
 |
tęsknota jest nie do opisania, ale duma nie pozwala na powrót do tego co było kiedyś./disparais
|
|
 |
nie będzie spokoju,nie teraz, nie tu,nigdy./disparais
|
|
 |
schowaj telefon,nie pisz do Niego. a Ty zaciśnij dłonie, załóż kaptur i idź do Niej./disparais
|
|
  |
Od czasu do czasu
powinniśmy dostać w
mordę. Tak
profilaktycznie, aby nie
narzekać kiedy jest w
miarę dobrze.
|
|
  |
Czasami mam wrażenie, że prędzej
od Ciebie, krzesło zacznie coś do
mnie czuć.
|
|
 |
Gdy ktoś zbyt długo walczy, to w końcu się poddaje./incalculable/
|
|
 |
Czujesz to? To dwulicowość roznosi się w powietrzu.
|
|
 |
Strużki łez zmieszanych z czarnym tuszem spływają po policzkach, marznę, mimo to nie zawracam się po żadną bluzę czy kurtkę, zbyt oszołomiona dawką leków i bólu nie przejmuje się spojrzeniami przechodniów, idę naprzód, uciekam donikąd, z dala od myśli, uczuć i ludzi, którzy mnie zniszczyli./incalculable/
|
|
 |
Widzę ten odruch i od razu się poddaję, opuszczam ręce, zaciskam zęby w momencie kiedy jej ręka styka się z moim policzkiem, czekam aż przestanie mną szarpać, całkowicie się wyłączam, powstrzymuję łzy, żeby nie dać jej satysfakcji. Później jest to samo tłumaczenie, te same słowa 'przepraszam, nie powinnam, jesteś moją córką', które z jej ust nie mają dla mnie wartości. Więc kiedy mówisz, że mnie znasz, wiedz, że nie znasz mnie wcale./incalculable/
|
|
 |
Nie wiem czy bardziej brakuje mi Twoich zębów na moich wargach, komplementów nawet gdy wyglądałam jakbym dopiero co wstała, szczerych do bólu rozmów nocami czy wsparcia w najgłupszej sprawie, chyba po prostu brakuje mi Ciebie./incalculable/
|
|
|
|