 |
Czasami wystarczy tylko jedna pewna kwestia w Twoim życiu, a wszystko jest jakby łatwiejsze. Jakby łatwiej oddychać, kiedy budzisz się i widzisz, że Ona śpi obok Ciebie, zawinięta w kołdrę, z kolejnym dziwnym snem na powiekach. I tych wspólnych nocy jest coraz więcej, nic nie stoi w miejscu. Szczęśliwie brak męczącej stagnacji. Rozwijacie Wasz związek w dobrym kierunku, zmierzacie do celu. Stawiacie mury, ale nie te, które trzeba przeskakiwać.
|
|
 |
Bo są takie dni, o szczęście trzeba się bić.
|
|
 |
Dzień tu bez Ciebie ma miarę tygodnia.
|
|
 |
Jest Aniołem Stróżem, całkowicie bezinteresownym. Nie oczekuje niczego w zamian za szklankę kubek, zimny okład, czy nieprzespaną noc z mojego powody. Nie chce za to kwiatów, drogiej biżuterii, czy luksusowych restauracji. Wiem, że wystarczy Jej pocałunek, objęcie ramieniem, wyszeptane "Dziękuję". Dobrze wie, że w moim wykonaniu znaczy to o wiele więcej, niż wszystkie materialne rzeczy. Mam prawdziwy skarb na wyciągnięcie ręki. Wykopana, wydrapana z ziemi skrzynia pełna miłości. Jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie, nie pozwolę tego zniszczyć.
|
|
 |
"Ta dziewczyna Ci pasuje, to dziewczyna Twoich marzeń. Wiesz o tym, bo Jej zapach kręci Ci w głowie, bo przeszywa Cię prąd ilekroć rzuci Ci spojrzenie."
|
|
 |
"Kryształek śmiechu rozwiewał wszelkie wątpliwości. Przecież ja wierzę, że Nam się uda. Czyż to nie fascynujące uczucie?"
|
|
 |
Dotyk Jej wilgotnych ust uwalnia mnie od wszystkich złych myśli. Pozwala odetchnąć pełną piersią. Każdym jednym pocałunkiem gwarantuje mi, że nie pragnie nikogo innego. Oszalałam na Jej punkcie. Jest najcudowniejszą osobą, jaką dano było mi spotkać.
|
|
 |
Wszystko płonie. Dziękuję za każdą iskrę dokładaną do tego ogniska.
|
|
 |
"Nie dzwonię po to, żeby Cię obudzić. Dzwonię po to, żeby słuchać, jak oddychasz."
|
|
 |
Każdy cal Twojej skóry jest Świętym Graalem, którego muszę odnaleźć.
|
|
 |
"Dlaczego Cię to dziwi? Każdy człowiek ma w swoim życiu moment, kiedy w ciągu tygodnia upija się siedem razy. A później wszystko wraca do normy. I Ty pewnie też, nie wiedzieć czemu, szukałeś w głowie powodów, by odpłynąć. I siedząc gdzieś daleko, w całym tym zagubieniu i kompletnym chaosie, byłeś bliski załamania nerwowego. A przecież pozornie, wszystko wydaje się układać dobrze. Tylko że jesteś typem, który irracjonalnie boi się szczęścia i stabilności. [...]
Zbyt bardzo nie rozumiesz siebie, a każdego kto pojawia się w Twoim życiu traktujesz jak fikcję" D. Sawa
|
|
 |
"Gdy nadwrażliwość jest, jak bilet w jedną stronę stąd."
|
|
|
|