 |
|
Ja nie chciałam być wzorem, nie domagałam się tego, może gdzieś była ta chęć bycia doskonałym, omylnie rozumiana, bo ja chciałam być najlepsza, tak, lecz wedle swoich ram. Nie mówcie jak Wam się teraz nie podobam, bo ja naprawdę słucham, ale nie biorę żadnego z tych słów do siebie. Zrozumcie błędny odczyt mojej osoby; pedagogika na niewiele się zdała. Nie mówcie mi o zmianach, bo to, że przez wiele lat bardziej dusiłam coś w swoim wnętrzu, nie znaczy, że miałam inne priorytety. I nie wmawiajcie mi, że jedno czy dwa postępowania zmienią moje życie, bo to, że czegoś nie widzieliście wcześniej znając wyimaginowany obraz mojej osoby nie znaczy, że tego nie było do cholery.
|
|
 |
ludzie bezczelni, o ciężkich charakterach najgłębiej zapadają nam w sercach.
|
|
 |
życzę Wam wesołych świąt ♥
|
|
 |
mów mi już zawsze, że mnie kochasz i kochaj mnie już zawsze tak jak mówisz.
|
|
 |
Przeleciałabym Cię. Serią z kałacha.
|
|
 |
Chciałabym powiedzieć Ci, gdzie jest błąd. Co mnie boli, tak wygarnąć. Ale to za bardzo boli.
|
|
 |
nie rozumiem po co wypowiadasz w moim kierunku jakiekolwiek słowa. nie rozumiem po co cały czas powtarzasz: 'przepraszam'. miałeś swoje pięć minut, na które czekałam, bardzo długo - nie skorzystałeś. więc proszę Cię, nie proś mnie teraz o to, bym Cię wysłuchała - bo teraz, gdy w końcu ułożyłam sobie życie, nie masz prawa wpieprzać się w nie ze swoim wrednym uśmiechem. / veriolla
|
|
 |
|
bo dla mnie liczyło się, jak zacząć, a nie jak skończyć . może dlatego, że wielu rzeczy nie kończyłam . przerywałam znajomości, urywałam rozmowy . nie mówiłam nawet "żegnaj" . po prostu znikałam, co wcale nie znaczy, że było mnie coraz mniej .
|
|
 |
Tego już nie ma a jednak wciąż pamiętam te emocje, które towarzyszyły każdemu spojrzeniu w Twoje oczy. Widziałam w nich wszystko, co miało jakikolwiek sens. Wszystko co najlepsze i najgorsze krzyżowało się w nich dając niesamowicie oryginalne połączenie - Ciebie. Za każdym razem kierując wzrok na Twoje tęczówki wierzyłam, że coś się zmieni, że zrozumiesz co próbują powiedzieć Ci moje wilgotne od rozczarowań oczy. Jednak Ty nigdy niczego nie zauważałeś.. Nigdy nie dałeś mi ani jednego powodu, bym mogła wierzyć, że coś się zmieni, a jednak tak długo w to wierzyłam.
|
|
 |
wyciągasz wnioski patrząc na to jak się zachowuję. jesteś pewna, że to wszystko co robię jest prawdą, jest tym co czuję. dobrze wiesz, że umiem udawać, ile razy cieszyłem się mając na policzkach ciche łzy? pomimo tego, dalej wierzysz w mój uśmiech i pewną postawę na ulicy, kiedy tak naprawdę mam ochotę skulić się w kłębek, żeby nie patrzeć na ten śnieg, na tych ludzi, na tą obłudę i fałsz, bądź wykrzyczeć w górę, że mam dość i w końcu pójdę tam i komuś z stamtąd dopierdolę, bo ile można robić ze mnie szmatę przez to, że zapomniałem zabezpieczyć się większą dawką i poczułem coś. widzisz jak stoję w towarzystwie, śmieję się, choć patrzę im na twarze i myślę jak bardzo mnie nie znają. widzisz mnie jak piję, czy jaram, czasem coś wciągnę, nazywasz gówniarzem, trudno, jestem gówniarzem, który nie potrafi żyć, nie potrafi być idealny, ale potrafi kochać. /cebus
|
|
 |
nie kochaj mnie za pięknie pomalowane, długie rzęsy - kochaj mnie za oczy, te zapłakane, czy niewyspane. nie kochaj mnie za loczki - kochaj mnie za naturalny nieład na głowie. nie kochaj mnie za wygląd na imprezie - kochaj mnie za rozciągnięty dres i dużą bluzę, gdy siedzę w domu. nie kochaj mnie za słodkie słówka - kochaj mnie za 'kurwa', które podobno tak fajnie przeciągam. nie kochaj mnie za kulturalne zachowanie na kameralnym przyjęciu - kochaj mnie za tańczenie w płatkach śniegu, z butelką wódki. nie kochaj mnie za to jaka bywam - a za to jaka jestem. / veriolla
|
|
|
|