 |
|
"(...) a ona się śmieje, to pierwszy jej śmiech od blisko miesiąca i trochę boli, ale głównie sprawia radość, niesamowitą radość, jakby śmiech był czymś, co kochała, zgubiła i nagle odnalazła."
|
|
 |
|
"Nie było nam ze sobą dobrze, jakby mógł pan sądzić. Lecz jeszcze gorzej było nam bez siebie. Rozstawaliśmy się, wracaliśmy, znów się rozstawaliśmy, znów wracaliśmy. I za każdym razem przyrzekaliśmy sobie, że już się nie rozstaniemy. Po czym znów to samo. A kiedy znów wracaliśmy, za każdym razem jakbyśmy odnajdywali niczym w tej kawiarni wtedy."
|
|
 |
|
I czasami pędzę jak głupiec, myśląc, że szczęście i tak w między czasie gdzieś kupię.
|
|
 |
|
Nie uwierzysz, jak można być ślepym, karmiąc oczy oczekiwaniem.
|
|
 |
|
"Coś ciągnie mnie, jak magnes do Ciebie.."
|
|
 |
|
Potrzebuję Cię bardziej niż przypuszczałam. Ta samotność wyżera mnie od środka. Upadam. Proszę, bądź. Obejmij mnie swoimi ramionami i nie puszczaj dopóki nie poczuję się lepiej. Albo wiesz co? Nie puszczaj mnie nigdy.
|
|
 |
|
WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO PANOWIE ♥.
|
|
 |
|
(..) Bez Ciebie nie ma dobrej drogi, z Tobą - żadnej. / definicjamiloscii
|
|
 |
|
jak ty to robisz? przez całą noc płaczesz, wijesz się z bólu i tęsknoty a na następny dzień uśmiechasz się od ucha do ucha i jesteś taka jak dawniej, jak ty to robisz?
|
|
 |
|
Stoczyłam się. Mocno stąpam nogami po samym dnie czując jak jego rozpacz wbija mi się w stopy. Każdy kamień, szkło, zardzewiały metal, ostry kawałek drewna raniący moje kolana po upadku przypominają mi dlaczego tu jestem. Zdarte łokcie, płynące czerwone po nadgarstkach potoki i czarne smugi na policzkach. Przepite oczy, w których popękały krwinki. Boję się... Panujący tu chłód i ciemność powodują, że zatracam się w tym wszystkim coraz bardziej nie mogąc znaleźć odwrotu. Serce bije nierównym rytmem powodując mocne kłucie. Zgubił mnie kolejny łyk... kolejna noc z zapitą mordą. Zniszczyłam wszystko co było ważne. Chciałam zapomnieć, uciec.. chciałam przestać być jedną, wielką niewiadomą. Stałam się nikim a pierdolona duma nie pozwala mi sobie pomóc. Wyniszczam się kawałek po kawałku czując jak stopniowo brakuje we mnie życia. Upadnę jeszcze niżej bo nie mam ochoty na litościwe spojrzenia i współczucie miotające wszystkimi na cztery strony świata. Zapomną.. zostanę tu. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Spełniaj marzenia, idź do przodu, nie odwracaj się do tyłu, bo po co ? Co zmienisz ? Nic, już nic. Nie podawaj mi dziś ręki, przy mnie zbłądzisz, ja dziś układam swoje życie w całość. Powoli , biorę jeden puzzel i próbuję dopasować go do innych, wiesz .. trudno jest , ale daję radę. Niekiedy przez moje życie przejdzie huragan, puzzle znów się pomieszają, zostaną odłamki, a ja od początku będę próbowała je ułożyć. Więc idź, nie pomagaj mi - dam sobie radę sama. Nie proś o zaufanie, bo nie ufam ludziom. Nie ufam samej sobie, a co dopiero komuś obcemu. Idź dziś przed siebie, olej innych, ich poglądy i uwagi, bo wiesz .. oni odejdą, a Ty zostaniesz ze swoim życiem do końca. Próbuj spełnić swe marzenia, plany i pozwól by pojawił się uśmiech na twarzy matki, by ojciec szepnął "jesteś genialnym dzieckiem". Ułóż swoje życie, ale dziś beze mnie, ja dziś muszę zastopować i zacząć od nowa
|
|
|
|