 |
Mógłbym skoczyć z ziomami do baru i nie zważać na Twoje potrzeby, i zostawić Cię w domu samą, wszystko przechlać, lecz to nie ja, bo chcę tylko tutaj być z Tobą dziś, najlepiej jakby ten pokój nie miał drzwi..
|
|
 |
Będę przy Tobie zanim uśniesz, już nigdzie się nie wybieram, bo nie przypominam sobie, by było kiedykolwiek lepiej jak teraz.
|
|
 |
Wiem, że mógłbym mieć kobiet cały pokój i wiem, że to jest fajne, ale na chwilę, bo zawsze, gdy wracam po trasie do domu potrzebuję jednej, JEDYNEJ.
|
|
 |
Każdy chciałby mieć tą jedną u boku i święty spokój.
|
|
 |
Ja nigdzie nie chce iść bez Ciebie już.
|
|
 |
Biorę wszystkie Twoje problemy, nie zostawię Cię z tym samą, bądź pewna.
|
|
 |
Ona leży w tej pościeli, cała w bieli.
|
|
 |
Nie chcę więcej kłamstw, o nie, a one najlepiej smakują.
|
|
 |
Oczy mam otwarte, studiuję sufit jak książkę. Lewa, prawa i znów... od rogu po róg i z kąta w kąt. Myślami kreślę linijki, a okno jakby wróg. Nocą tylko, gdy już czerń wypełnia pokój, ja myślą maluję domy, bramy otwarte, wody i słońca... A dzień - oceanu dna najgłębsza czerń, więc z kąta w kąt i od rogu po róg. Prawa, lewa i znów... /just_love.
|
|
 |
Czy zliczyłeś moje kroki do Ciebie? Odejmij kilka, nie wracam. /just_love
|
|
 |
Gdy ją znowu widzę brak pomysłu skąd mam wziąć tlen.
|
|
 |
Chcę tylko miłości, nie mam żadnych innych roszczeń.
|
|
|
|