 |
Wiesz, tak przy okazji-kurwa dziś zostawisz mnie po raz ostatni. / bonson
|
|
 |
Moją najlepszą przyjaciółkę poznałam na imprezie. Byłam najebana jak sztos, właściwie obie byłyśmy.Ale to ona zawsze jest tą zachowującą zimną krew. Karmiła mnie,trzymała mi włosy,gdy wymiotowałam,kłóciła się z ludźmi, którzy chcieli mnie bić,odpychała facetów,którzy się do mnie kleili, tańczyła ze mną, by jak najszybciej "to"ze mnie wyparowało.Wiele razy jej się za mnie oberwało.Około drugiej w nocy zdjęła mi buty,pogłaskała po policzku i położyła spać. Tak jest do tej pory. Opiekujemy się sobą ZAWSZE i kurwa przysięgam,że to była przyjaźń od pierwszego wejrzenia. / haust
|
|
 |
-Przyszedł pan po radę czy po nadzieję? -a jaką ma pan dla mnie radę? -Żeby pan nie miał nadziei. / "Carte blanche"
|
|
 |
Po dniu zapada noc, ale tylko wtedy, gdy jesteś przy mnie, bo kiedy cię nie ma, zapada ciemność
|
|
 |
Ty masz usta. I ja mam usta. Interesujące..
|
|
 |
Nie pokazuj ludziom, że na czymś Ci zależy. Dajesz im wtedy broń do ręki.
|
|
 |
Może za często przeklinam, bywam wredna, mam cięte riposty, ale tak naprawdę wrażliwość to najbardziej dostrzegalna przez bliskich mi ludzi, cecha mojego charakteru. Chociaż wydaje się, że jestem tak okropnie silna, nie potrafię radzić sobie z najprostszymi dla innych problemami. Dostrzegam zbyt wiele rzeczy, których nie powinnam. Nienawidzę rasizmu i egoizmu. Cenię mężczyzn, którzy potrafią kochać.
|
|
 |
Kiedy moi przyjaciele mieli problemy zawsze im pomogłem. Kiedy ja zacząłem mieć problemy zrozumiałem, że nie miałem przyjaciół.
|
|
 |
She is like cold coffee in the morning. / Ed Sheeran
|
|
 |
cz. 2 i po prostu czyścisz te kwiatki. Jesteś wyjątkowa, i nie mówię tego jako Twój ojciec, tylko jako facet. Przysięgam, każdy facet na świecie powiedziałby dokładnie to samo, gdyby Cię teraz widział. Poza tym hej! Ja jestem mądry, a mama piękna, ja jestem zabawny, a mama odpowiedzialna. Jesteś chodzącym ideałem! -roześmialiśmy się -Dziękuję tato-podeszłam i przytuliłam go najmocniej, jak potrafiłam. -Ale ja jeszcze nie skończyłem... To był tylko wstęp. Chciałem Ci powiedzieć jesczcze wiele innych rzeczy-spojrzał na mnie z góry- To w zupełności wystarczy. Jest pare po 6 rano, a ja właśnie powiedziałam Ci,że umieram. Poczekasz, aż usnę? -Wrócił ze mną do pokoju, usiadł na brzegu mojego łóżka, i bez niczego, zrobił to, o co go poprosiłam. MAM NAJLEPSZEGO TATĘ NA ŚWIECIE. / haust
|
|
 |
cz. 1 Obudziłam się o 6 rano, nie mogłam zasnąć. Wstałam, i zaczęłam robić to, co robię zawsze, gdy nie mogę zebrać na myśli. Wyjęłam z szafki odżywkę, i zaczęłam opiekować się naszymi roślinami. Do kuchni weszli rodzice, nie musieli pytać, wiedzieli, że coś jest nie tak. To taki mój mały rytuał. Wymienili jedno zdanie: "Ty czy ja?" Tym razem miał to być tata. Usiadł na krzesełku i po prostu czekał, aż zacznę mówić. Wzięłam głęboki wdech i powiedziałam-Zakochałam się-ojciec patrzył na mnie przenikliwym wzrokiem. Nie wiedział co powiedzieć, jestem tego pewna, spodziewał się wszystkiego, ale nie tego. -Jaki on jest?-wydukał w końcu. -No.. więc... On jest... On mnie nie chce,Tato. -w moim głosie słychać było załamanie -W takim razie, jest totalnym, pieprzonym, żywym okazem zdrowego idiotyzmu. -oboje uśmiechnęliśmy się lekko, lecz on ciągnął dalej-Posłuchaj kochanie. Jest dokładnie 6:12. Osoby w Twoim wieku piją, ćpają, palą, i robią Bóg wie jakie gorsze rzeczy, a Ty stoisz tutaj,spokojna
|
|
|
|