 |
Oni, mówię na nich opakowani w folię.
Oni, ich życie, wszystko wokół jest pozorne.
Oni, nawet miłość zapakują w torbę.
Głupcy co pokochali nie treść, ale formę.
|
|
 |
Mógłbym spróbować zakryć ból, wyjmując z kieszeni kilka uśmiechów, które kiedyś próbowałaś już rozkleić gdzieś po kilku z pośród setek moich twarzy, albo czekać na to co się zdarzy.
|
|
 |
Mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej.
I zacząć wierzyć w to, że będziemy razem w niebie. Czuć się bezpieczny śniąc, albo na przykład
już nigdy więcej nie zasypiać.
|
|
 |
słuchaj brat tak stworzony jest ten świat, że nie jest w stanie się powtórzyć żadna z dat. taki los na nas spadł, że czas to kat.. ważne byś żył pełną parą, byś wyszedł z cienia. realizuj marzenia, kolekcjonuj wspomnienia!
|
|
 |
powiedz czy lubisz ten stan, gdy alkohol uderza w mózg - tak lubie to
|
|
 |
to jest smutne, polej wódkę i zalej smutki, kłótni mam dość
|
|
 |
"Amigo , cypher to chamstwo w akcji, raczej poligon niż kółko wzajemnej adoracji. Choć dziś działamy jak spółka kółka, to rap z podwórka. My w nich jak fantastyczna czwórka."
|
|
 |
"Mam nuty i wóde we krwi, jak Ty masz IP, za małe jajka na nasze cypher. Przestań chodzić w rurkach i wypierdalaj z tego kółka."
|
|
 |
Kochaj życie jak wariat, wal w pysk jeśli trzeba. Podpal świat dla tej jednej - spal w cholerę.
|
|
 |
Posłuchaj, mam trochę myśli, chcesz słuchać? Pierwsze czego nie chcę to do czegokolwiek zmuszać.
|
|
 |
A dziś wiem, że na pewne rzeczy jest już za późno, nie ma nas, nie ma kultu. Rozbiło się lustro, nie jestem przesądna, lecz to siedem lat nieszczęścia, bo od tego czasu nie ma dla mnie w Twoim życiu miejsca.
|
|
 |
"Znam śmiech przez łzy, a łzy szczęścia poznałem jak nikt, bo co mnie nie zabiło, wzmacnia do dziś, wiem, nie ma ludzi całkiem dobrych, ani złych."
|
|
|
|