 |
nie będzie się wzbraniała przed następnym razem i tak się właśnie składa ze ma na to fazę
|
|
 |
przyjaciół trzymaj blisko, wrogów jeszcze bliżej
|
|
 |
nie widzisz swoich wad nawet, gdy Ci dają lupę
|
|
 |
wiem jak przegrać wszystko i jak walczyć o to i po przegranej stanąć w lustrze i zapytać "po co?", wiem jak wygrać wszystko i nie chcieć mieć więcej, gdy reszta wpieprza się i chce odebrać szczęście
|
|
 |
to życie się składa z upadków i potknięć, czasem trudno wyrazić emocje, a sprawy tak dla nas kiedyś istotne, teraz już w ogóle nie są istotne
|
|
 |
proszę cię, trochę płacząc: nie dzwoń już do mnie
|
|
 |
rising above, rising above
|
|
 |
będziemy mijać się bez gestu i bez słowa, nie pamiętając, że przez krótki czas kochaliśmy się na zawsze
|
|
 |
królestwo na niby, ale prawdziwy król
|
|
 |
zaczęli mi wkręcać jakiś ciężki temat, że nie mam problemów, że żyję fajnie, bo jeden z nich jest kurwa rehabilitantem i pracuje z ludźmi, którzy przeszli swoje, co może wiedzieć o życiu gnojek taki jak ja nie było chamstwa w tym, a raczej info żebym brał co moje, żebym żył z walizką żebym, korzystał, nie, z każdej chwili bo ziemia usuwa z góry jak peeling. oni tracili tutaj spokój ducha, a sens zostawili na łamanych kręgosłupach i wtedy bez kitu zabiło mocniej serce ze styka mi co mam i nie chce więcej nie chce więcej
|
|
 |
ludzie myślą że mi odjebało, a ja jestem normalny, napijmy się, napijmy się za to żeby tak zostało
|
|
|
|