 |
zamykam oczy i widzę jak siedzimy na ławce, słyszę jak mówimy, że będziemy szczęśliwi na zawsze
|
|
 |
841 dni widziałem Cię codziennie, czułem, dotykałem, budziłem się obok Ciebie.
|
|
 |
mówimy, że się kochamy, lecz słowa te są na nic
|
|
 |
powiedz czy umiałabyś z takim kimś jak ja iść do przodu na wariata i nie myśleć o tym
|
|
 |
w jednorazowej scenerii, bez żadnych zbędnych fanaberii bez histerii, tylko raz, chodź, dzisiaj masz swój czas
|
|
 |
chyba łzy mam w oczach, chociaż chyba nie mam łez. czy potrafi jeszcze ktoś uczucia mieć?
|
|
 |
YOU FUCKED THIS UP YOURSELF
|
|
 |
idź do diabła mówili. to poszłam hehe
|
|
 |
nie chcę dawać rad, nie jestem psychiatrą, żadnym psychologiem. cholerną hipokrytką, psychiczną do przesady, która doskonale wie co robić, i doskonale wie, jak za wszelką cenę robić na odwrót
|
|
 |
mama ostrzegała. wyjebane, ale w sumie mogłam słuchać mamy
|
|
 |
nie wiem czy można bardziej siebie zniszczyć, let's see
|
|
|
|