 |
|
słowa bywają zbyt ciężkie. nie zdziw się, gdy ktoś zawiśnie przez zwykłe brednie. /Mam Na Imię Aleksander
|
|
 |
|
dorastając w tym kraju trzeźwiejemy z marzeń. /Koniec Świata
|
|
 |
|
zostaw mnie, oddal się bo Cię skrzywdzę. krok w tył, nim przekroczysz granicę. nie chcę nic od Ciebie, krzyż na drogę. moje jest moje, i nic tu po Tobie. /Luxtorpeda
|
|
 |
|
odejdź stąd, nie chcę Cię tu, przepadnij. to moje serce, mój dom i mój chodnik. znikaj, wyjdź, idź swoją drogą chamie, ode mnie wara, stop, ani kroku dalej. /Luxtorpeda
|
|
 |
|
zezowate myśli w pustej głowie fruną,paluszki jak serdelki nerwowo pracują, plują usta z febrą szczerbatymi słowy, tak oto zezowate myśli uciekają z głowy. /Luxtorpeda
|
|
 |
|
pozdro chłopaki, poszukajcie swoich jaj. /WdoWa
|
|
 |
|
Niektórzy wypluwają emocje na bitach, inni zatrzymują je gdzieś głęboko w sobie, a ja jestem z tych, którzy kształtują je między słowami zapisanymi nieraz nawet na dłoniach. / Endoftime, blog.
|
|
 |
|
chcesz mnie zmieniać? nara, drzwi otwarte. /Bałagany Na Bani
|
|
 |
|
mówią rap to nie śpiew. to wiele więcej. to melodia tych ulic, rytm oraz szczere serce. /Wyga
|
|
 |
|
lepiej pomóż sobie sam, zanim zaczniesz doradzać. /Wyga
|
|
 |
|
dopóki służy mi pikawa będę pisał i pizgał po bitach, bo gdy zapada cisza nadal słychać ten puls. to sygnał do życia. znak, że jeszcze oddycham. /Wyga
|
|
 |
|
mam serce do rapu, to rap nie ma do mnie szczęścia, bo serce niestety przeważnie zalega w częściach gdy pęka na pół na dziurawych nawierzchniach. /Wyga
|
|
|
|