głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wszyscyklamia

'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego  jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów  banalnego uśmiechu na twarzy  na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia  którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu  śmiechu  tych nocnych spacerów  i buziaków na dobranoc  każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku  śmiertelnych łaskotek  chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem  nawet tych małych kłótni  po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego  jak cholernie bardzo brakuje mi Jego.   endoftime.

endoftime dodano: 13 maja 2012

'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów, banalnego uśmiechu na twarzy, na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia, którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu, śmiechu, tych nocnych spacerów, i buziaków na dobranoc, każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku, śmiertelnych łaskotek, chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem, nawet tych małych kłótni, po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego, jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. / endoftime.

zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi  nagła cisza  słowa zamykają się w nawias zapytania  by na nowo zalegać w przełyku  by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego  i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia.   endoftime.

endoftime dodano: 12 maja 2012

zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi, nagła cisza, słowa zamykają się w nawias zapytania, by na nowo zalegać w przełyku, by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego, i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. / endoftime.

sam pisz leniu !  p teksty ravennn dodał komentarz: sam pisz leniu ! ;p do wpisu 11 maja 2012
a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku  poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum  tak subtelny jak zazwyczaj  i to nagłe ciepło  które odczuwam  kiedy jest obok  kiedy tylko przybliża się  tak ostrożnie  będąc coraz bliżej. dotyk  kruchy cios  nieco zbliżenia  klatka oparta o klatkę  słyszę ciche bicie serca  jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś  naprawdę jest tutaj  tak istotnie blisko  znikome milimetry ode mnie  naprawdę jest. de facto  mam Go przy sobie  definitywnie mając wszystko  to co chciałam mieć od zawsze.   endoftime.

endoftime dodano: 10 maja 2012

a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku, poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum, tak subtelny jak zazwyczaj, i to nagłe ciepło, które odczuwam, kiedy jest obok, kiedy tylko przybliża się, tak ostrożnie, będąc coraz bliżej. dotyk, kruchy cios, nieco zbliżenia, klatka oparta o klatkę, słyszę ciche bicie serca, jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś, naprawdę jest tutaj, tak istotnie blisko, znikome milimetry ode mnie, naprawdę jest. de facto, mam Go przy sobie, definitywnie mając wszystko, to co chciałam mieć od zawsze. / endoftime.

każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami  trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód  bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość  po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie  by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań  tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia  tych  na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów  niezałatwionych spraw z przeszłości  łapiesz oddech  siadasz  kończysz temat.   endoftime.

endoftime dodano: 7 maja 2012

każdego dnia na nowo karmimy się kłamstwami, trwając w nich bez jakichkolwiek przeszkód, bo tak jest łatwiej? łatwiej oszukiwać samych siebie? wciąż na co dzień zabijać podświadomość, po to by pozornie wyjść na prostą? marne realia. zatruwasz własne życie, by żyć. ciągniesz za sobą stertę odmiennych pytań, tych pozostawionych gdzieś w tle tego życia, tych, na które odpowiedzi od zawsze były Ci obce. kolejne parę niezrozumiałych schematów, niezałatwionych spraw z przeszłości, łapiesz oddech, siadasz, kończysz temat. / endoftime.

w miejscu  gdzie słońce na co dzień zanika za horyzont  gdzie niebo graniczy z ziemią  a chmury stykają się z trawą  tam ja  i Ty  to prawdziwie wspólne my  przywracając dawny impet  wciąż na nowo  zyskuje sens.   endoftime.

endoftime dodano: 4 maja 2012

w miejscu, gdzie słońce na co dzień zanika za horyzont, gdzie niebo graniczy z ziemią, a chmury stykają się z trawą, tam ja, i Ty, to prawdziwie wspólne my, przywracając dawny impet, wciąż na nowo, zyskuje sens. / endoftime.

wyrównany schemat  gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem  małą i zarazem nieistotną przeszkodą  w idealizowaniu go na każdym  kolejnym kroku  czymś nieważnym  na co dzień ogólnie pomijanym.   endoftime.

endoftime dodano: 3 maja 2012

wyrównany schemat, gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem, małą i zarazem nieistotną przeszkodą, w idealizowaniu go na każdym, kolejnym kroku, czymś nieważnym, na co dzień ogólnie pomijanym. / endoftime.

Wygodniej wierzyć innym niż samemu sobie!   ravennn

ravennn dodano: 2 maja 2012

Wygodniej wierzyć innym niż samemu sobie! / ravennn

myśli gnają przez moją głowę niczym stado dzikich koni  nie potrafię się uspokoić  a przecież trzeba grzecznie wstać  umalować się jak co rano  przykleić do twarzy uśmiech  który jest niezbędny  nawet gdyby miało się palić i walić. trzeba wyjść do ludzi i udawać  że wszystko w porządku  choćby nie wiem co. wszystko mnie dziś drażni  jaskrawe promienie słońca wdzierające się pod powieki  rozczochrane włosy w kompletnym nieładzie  burczący brzuch. chyba szukam sobie usprawiedliwień. oby przeżyć te dwa dni  a potem niech się dzieje co chce.   ravennn

ravennn dodano: 2 maja 2012

myśli gnają przez moją głowę niczym stado dzikich koni, nie potrafię się uspokoić, a przecież trzeba grzecznie wstać, umalować się jak co rano, przykleić do twarzy uśmiech, który jest niezbędny, nawet gdyby miało się palić i walić. trzeba wyjść do ludzi i udawać, że wszystko w porządku, choćby nie wiem co. wszystko mnie dziś drażni, jaskrawe promienie słońca wdzierające się pod powieki, rozczochrane włosy w kompletnym nieładzie, burczący brzuch. chyba szukam sobie usprawiedliwień. oby przeżyć te dwa dni, a potem niech się dzieje co chce. / ravennn

:face palm: http:  besty.pl 1053468 :o no więc  jakiś problem milordzie? tak  jasne  super  wrzucajcie sobie na swoje fejsbuczki. ENDOFTIME FACE IS POPULAR NO NIE? ♥ taki tam mistrz min  zawsze spoko ♥ Endoftime.

endoftime dodano: 26 kwietnia 2012

:face palm: http://besty.pl/1053468 :o no więc, jakiś problem milordzie? tak, jasne, super, wrzucajcie sobie na swoje fejsbuczki. ENDOFTIME FACE IS POPULAR NO NIE? ♥ taki tam mistrz min, zawsze spoko ♥ Endoftime.

Nie pamietam 'kiedys'   'kiedys' bylo złe  'kiedys' nie było Ciebie. Jak mogłam probowac odpowiadac na trudne pytania  kiedy wszystkie odpowiedzi zawarte są w Tobie Na takie chwile mozna czekac całe życie. Umierajmy w swoich ramionach  rodzmy sie od nowa  czysci i odpowiedzialni za siebie  za kolejne dni.   ravennn

ravennn dodano: 26 kwietnia 2012

Nie pamietam 'kiedys' , 'kiedys' bylo złe, 'kiedys' nie było Ciebie. Jak mogłam probowac odpowiadac na trudne pytania, kiedy wszystkie odpowiedzi zawarte są w Tobie Na takie chwile mozna czekac całe życie. Umierajmy w swoich ramionach, rodzmy sie od nowa; czysci i odpowiedzialni za siebie, za kolejne dni. / ravennn

to zabawne  że łatwiej przekonać babcię  że nie jest się głodnym   niż mamę  że nic się nie stało.   ravennn

ravennn dodano: 26 kwietnia 2012

to zabawne, że łatwiej przekonać babcię, że nie jest się głodnym, niż mamę, że nic się nie stało. / ravennn

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć