 |
Powiedz co z Twoimi niepozałatwianymi sprawami
|
|
 |
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych, co na to zasłużyli
|
|
 |
Ja wymijam takich jak Ty i szanują mnie tłumy,
a prawda to jest taka , że mam znów powód do dumy
|
|
 |
Ty wpisujesz znowu jakieś bzdury w moją biografię
|
|
 |
Chcesz się dowartościować no to nie moim kosztem,
żeby później nie było, że Cię nie chciałam ostrzec
|
|
 |
Przejrzyj na oczy, bo może cie zaskoczyć to co zobaczysz, to co da ci pożyć.
|
|
 |
Fałszywi przyjaciele, skurwiele jebać ich.
Uśmiecham się czule, wysuwam środkowy palec.
|
|
 |
Dręczy mnie to do dzisiaj, czasem mam koszmary senne, w sumie wyszło mi na plus - doświadczenie jest bezcenne.
|
|
 |
Przyjaźń? Nigdy na siłę jej nie chciałam zdobyć, wierz mi. Na prawdę jest niewielu którzy są na prawdę wieczni.
|
|
 |
A przyjaciele co wiele wcieleń mają - skurwiele, feler, do zaoferowania w zamian nie wiele.
|
|
 |
Jak widzisz, że szydzi to wybij mu tryby, nie chybi, się zdziwi, a gdyby się tłumaczył to znaczy, że się przybił.
|
|
 |
Za sumieniem w pogoni, brakuje jej tempa i tchu, tuż przed Tobą jak na dłoni stoi Twój mentalny wróg.
|
|
|
|