 |
''Nie potrzebuję nikogo w moim życiu, kto nie chce w nim być.." ♥
|
|
 |
Nie jestem leniwa. Mam zawyżone wymagania motywacyjne.
|
|
 |
- Z czym kojarzy ci się Paryż? - Z miłością. - A coś więcej? - O miłości? Jest wspaniała, ale tylko do pewnego czasu. Wydaje się być czymś idealnym, ale to tylko pozory. Strasznie boli, gdy odchodzi i nic nie da się z tym zrobić. To bardzo trudne kochać i pozwolić komuś odejść, ponieważ jakaś cząstka nas samych pozostaje w tym drugim człowieku na zawsze. Musimy nauczyć się żyć od nowa, bo nie potrafimy zapełnić pustki jaka w nas została. Upadamy i tracimy zarazem wszystko - siłę, wiarę, a nawet samego siebie. - Pytałam o Paryż. [ yezoo ]
|
|
 |
na święta chcę Jego. znów.
|
|
 |
"Boże. (...) proszę Cię, by łzy nie leciały po skroniach. proszę Cię o uśmiech dla wszystkich. pozwól mi przeprosić za wszystko innych."
|
|
 |
Cześć jestem życie.
Uwielbiam sprawiać problemy i niszczyć plany.
Czasami ludzie mnie nie szanują, i chcą się mnie pozbyć. Wtedy przekazuję ich mojej koleżance śmierci.
Ale są też ludzie którzy uważają mnie za największy dar.
Takie już jestem.
Przynoszę miłość i nienawiść, rozkosz i cierpienie, piękno i zdradę.
Chcesz czy nie; znasz mnie na pewno.
|
|
 |
Przyjdź... Nie kiedy dowiesz się, że jest źle. Przyjdź, kiedy poczujesz, że Cię bardzo potrzebuję.
|
|
 |
Już od kilku tygodni wracała ze szkoły, rzucała plecak pod biurko, wkładała słuchawki na uszy i zwijała się na łóżku, podciągając kolana do piersi. Zapytacie mnie dlaczego tak było? Wciąż wierzyła w prawdziwą miłość. Jednak z dnia na dzień traciła nadzieję. Dziś już nawet nie nie wraca. Błądzi pośród uliczek, które tak dobrze zna, z nadzieją, że któraś zdradliwie ją zaprowadzi w nieznane. Ludzie zaczęli o mówić. "Naiwna". Nie słucham ich. Wiem, że pewnego dnia wielka miłość ją spotka. Wejdzie do jej serca i przepełni całą jej duszę ciepłem i szczęściem. Wierzę w to, ponieważ niczym spotyka się Prawdziwą Miłość, przed tym błądzi się między uliczkami, popełnia błędy i gubi się we własnych myślach. Wierzę, ponieważ od paru miesięcy ja jestem tą dziewczyną. (Pamiętam te myśli, jakby to było wczoraj. Ale jestem szczęśliwa ok kilku lat, więc teraz to tylko wspomnienia.
|
|
 |
Gdybyś wtedy zobaczył mnie zapłakaną i leżącą z bólu na ulicy - ominąłbyś mnie, idąc z nią za rękę i udał, że nie znasz. A ja mimo cierpienia, jakie mi zadałeś, wyciągam do Ciebie pomocną dłoń. Od Ciebie zależy czy skorzystasz z mojej pomocy [...]
|
|
 |
Bawią mnie zazdrosne kobiety, bo... zazdrosna kobieta to kobieta zakompleksiona.
Ta, która zna swoją wartość nie wplątuje się w durne dyskusje, nie kierują nią czyny w afekcie. Uruchamia swój seksapil, spryt i niewinność...
|
|
 |
Jestem tajemnicą... I gdy myślisz, że mnie znasz, okazuje się, że nie znasz mnie w ogóle.
|
|
 |
Ty mnie nie znasz. A Ja siebie jeszcze poznaję.
|
|
|
|