głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wspomnienieee

To oszałamiający moment w przygodzie miłosnej  kiedy po raz pierwszy  w miejscu publicznym  w restauracji albo w teatrze  mężczyzna opuszcza dłoń i kładzie ją na dziewczęcym udzie  a ona umieszcza dłoń na dłoni mężczyzny i przyciska ją do siebie. Te dwa gesty mówią wszystko  co było do powiedzenia. Zgoda na wszystko. Wszystkie umowy są zawarte.

niezakochujsie dodano: 28 listopada 2015

To oszałamiający moment w przygodzie miłosnej, kiedy po raz pierwszy, w miejscu publicznym, w restauracji albo w teatrze, mężczyzna opuszcza dłoń i kładzie ją na dziewczęcym udzie, a ona umieszcza dłoń na dłoni mężczyzny i przyciska ją do siebie. Te dwa gesty mówią wszystko, co było do powiedzenia. Zgoda na wszystko. Wszystkie umowy są zawarte.

Moim utrapieniem nie są miłośnicy prawdy  lecz sama prawda. Jakąż pomoc  jaką pociechę daje prawda w porównaniu ze zmyśleniem?  ...  Kiedy kamieniejesz w łóżku z przerażenia i z zimna  nie spodziewaj się  że przybiegnie ci na pomoc koścista i bezcielesna prawda. Wtedy potrzebujesz pulchnej pociechy zmyślenia. Kojącego  kołyszącego bezpieczeństwa kłamstwa.

niezakochujsie dodano: 28 listopada 2015

Moim utrapieniem nie są miłośnicy prawdy, lecz sama prawda. Jakąż pomoc, jaką pociechę daje prawda w porównaniu ze zmyśleniem? (...) Kiedy kamieniejesz w łóżku z przerażenia i z zimna, nie spodziewaj się, że przybiegnie ci na pomoc koścista i bezcielesna prawda. Wtedy potrzebujesz pulchnej pociechy zmyślenia. Kojącego, kołyszącego bezpieczeństwa kłamstwa.

Jak się pieprzy  to się pieprzy. Na całego! Nigdy się nie pieprzy w życiu na pół. Albo na trzy czwarte. Zawsze na całość.

niezakochujsie dodano: 28 listopada 2015

Jak się pieprzy, to się pieprzy. Na całego! Nigdy się nie pieprzy w życiu na pół. Albo na trzy czwarte. Zawsze na całość.

Wziął twoje serce. Wziął sobie twoje słodkie  zabawne  idealne serce... i zniszczył je. Dlaczego pozwalasz  żeby robił ci to ciągle na nowo?

niezakochujsie dodano: 28 listopada 2015

Wziął twoje serce. Wziął sobie twoje słodkie, zabawne, idealne serce... i zniszczył je. Dlaczego pozwalasz, żeby robił ci to ciągle na nowo?

Nigdy nie czułam się dobrze ze swoim ciałem   ...  nigdy nie udało mi się zwalczyć dziwnego uczucia  że w kilku miejscach zostałam źle złożona w całość. Jak gydby naszkicował mnie jakiś rysownik amator: jeśli patrzysz z daleka  wszystko wydaje się w porządku  ale jeśli przyjrzysz się z bliska  widać jak na dłoni wszystkie skazy i niedociągnięcia.

niezakochujsie dodano: 28 listopada 2015

Nigdy nie czułam się dobrze ze swoim ciałem, (...) nigdy nie udało mi się zwalczyć dziwnego uczucia, że w kilku miejscach zostałam źle złożona w całość. Jak gydby naszkicował mnie jakiś rysownik amator: jeśli patrzysz z daleka, wszystko wydaje się w porządku, ale jeśli przyjrzysz się z bliska, widać jak na dłoni wszystkie skazy i niedociągnięcia.

  Czekałem  kiedy spytasz. Przecież rozumiem  że mogłaś wpaść w panikę  ale na tym polega zaufanie  że nie boimy się spytać o wszystko i powiedzieć wszystko. Prawda?

niezakochujsie dodano: 28 listopada 2015

- Czekałem, kiedy spytasz. Przecież rozumiem, że mogłaś wpaść w panikę, ale na tym polega zaufanie, że nie boimy się spytać o wszystko i powiedzieć wszystko. Prawda?

Mówienie  że dopóki nie zjawiła się ta szczególna osoba  byłeś  nikim   jest niezwykle romantyczne  ale niezgodne z prawdą. Co gorsza  wywiera na nią ogromny nacisk  aby stała się tym  czego się po niej spodziewasz  a czym nie jest.  Nie chcąc ciebie  zawieść   próbuje się nagiąć do twoich oczekiwań  aż w końcu opada z sił. Nie jest już w stanie sprostać swojemu wizerunkowi w twoich oczach. Wypełnić ról  jakie jej przydzielono. Narasta poczucie krzywdy. Potem przychodzi gniew.  Wreszcie  chcąc ratować siebie  oraz związek   nasi ukochani zaczynają upominać się o swoje  działać zgodnie ze Swoją Prawdziwą Istotą. Wtedy mniej więcej mówimy  że się  zmienili.

niezakochujsie dodano: 28 listopada 2015

Mówienie, że dopóki nie zjawiła się ta szczególna osoba, byłeś "nikim", jest niezwykle romantyczne, ale niezgodne z prawdą. Co gorsza, wywiera na nią ogromny nacisk, aby stała się tym, czego się po niej spodziewasz, a czym nie jest. Nie chcąc ciebie "zawieść", próbuje się nagiąć do twoich oczekiwań, aż w końcu opada z sił. Nie jest już w stanie sprostać swojemu wizerunkowi w twoich oczach. Wypełnić ról, jakie jej przydzielono. Narasta poczucie krzywdy. Potem przychodzi gniew. Wreszcie, chcąc ratować siebie (oraz związek), nasi ukochani zaczynają upominać się o swoje, działać zgodnie ze Swoją Prawdziwą Istotą. Wtedy mniej więcej mówimy, że się "zmienili.

Właśnie pomogłeś. Nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogłeś. Teraz odejdź  proszę. Zostaw mnie samą. Odejdź  zanim do końca rozwalisz mój świat.

niezakochujsie dodano: 28 listopada 2015

Właśnie pomogłeś. Nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogłeś. Teraz odejdź, proszę. Zostaw mnie samą. Odejdź, zanim do końca rozwalisz mój świat.

Nic dziwnego  że wy  dziewczyny  nie potraficie sobie znaleźć chłopca  skoro ciągle udajecie superyuppies  które nie potrzebują nikogo  jeżeli nie jest Jamesem Bondem  a potem siedzą w domu  lamentując  że nie mają powodzenia u mężczyzn.

niezakochujsie dodano: 28 listopada 2015

Nic dziwnego, że wy, dziewczyny, nie potraficie sobie znaleźć chłopca, skoro ciągle udajecie superyuppies, które nie potrzebują nikogo, jeżeli nie jest Jamesem Bondem, a potem siedzą w domu, lamentując, że nie mają powodzenia u mężczyzn.

 ...  cuda   nawet najbardziej niewytłumaczalne i niewiarygodne   istnieją i zdarzają się  kpiąc z naturalnego porządku rzeczy.

niezakochujsie dodano: 28 listopada 2015

[...] cuda - nawet najbardziej niewytłumaczalne i niewiarygodne - istnieją i zdarzają się, kpiąc z naturalnego porządku rzeczy.

Chcesz zrozumieć  czym jest rok życia? Zapytaj o to studenta  który oblał roczny egzamin. Czym jest miesiąc życia  powie Ci matka  która wydała na świat wcześniaka  i czeka  by wyjęto go z inkubatora  bo dopiero wówczas będzie mogła przytulić swoje maleństwo. Zapytaj  co znaczy tydzień robotnika pracującego na utrzymanie rodziny w fabryce  albo kopalni. Czym jest dzień  powiedzą Ci rozdzielani kochankowie  czekający na kolejne spotkanie. Co znaczy godzina  wie człowiek cierpiący na klaustrofobię  kiedy utknie w zepsutej windzie. Wagę sekundy poznasz  patrząc w oczy człowieka  który uniknął wypadku samochodowego  o ułamek sekundy pytaj biegacza  który zdobył na igrzyskach olimpijskich srebrny medal  a nie ten złoty  o którym marzył przez całe życie. Życie to magia.

niezakochujsie dodano: 27 listopada 2015

Chcesz zrozumieć, czym jest rok życia? Zapytaj o to studenta, który oblał roczny egzamin. Czym jest miesiąc życia, powie Ci matka, która wydała na świat wcześniaka, i czeka, by wyjęto go z inkubatora, bo dopiero wówczas będzie mogła przytulić swoje maleństwo. Zapytaj, co znaczy tydzień robotnika pracującego na utrzymanie rodziny w fabryce, albo kopalni. Czym jest dzień, powiedzą Ci rozdzielani kochankowie, czekający na kolejne spotkanie. Co znaczy godzina, wie człowiek cierpiący na klaustrofobię, kiedy utknie w zepsutej windzie. Wagę sekundy poznasz, patrząc w oczy człowieka, który uniknął wypadku samochodowego, o ułamek sekundy pytaj biegacza, który zdobył na igrzyskach olimpijskich srebrny medal, a nie ten złoty, o którym marzył przez całe życie. Życie to magia.

Z a c z n i j. Tak się czyści zatrutą rzekę. Jeśli się boisz niepowodzenia  zacznij mimo to  a jeśli nie można inaczej  to ponieś klęskę  pozbieraj się i zacznij od nowa. Jeśli znów się nie uda  to co z tego? Zacznij jeszcze raz. To nie porażka powstrzymuje  to niechęć do zaczynania od początku powoduje stagnację. Co z tego  że się boisz? Jeśli się obawiasz  że coś wyskoczy i cię ugryzie  to niech się to wreszcie stanie. Niech twój strach wyjrzy z ciemności i cię ukąsi  żebyś miała to już za sobą i mogła się posuwać dalej. Przezwyciężysz to. Strach minie. Lepiej  żebyś wyszła mu naprzeciw  poczuła go i pokonała  zamiast mieć w nim wieczną wymówkę do czyszczenia rzeki.

niezakochujsie dodano: 27 listopada 2015

Z a c z n i j. Tak się czyści zatrutą rzekę. Jeśli się boisz niepowodzenia, zacznij mimo to, a jeśli nie można inaczej, to ponieś klęskę, pozbieraj się i zacznij od nowa. Jeśli znów się nie uda, to co z tego? Zacznij jeszcze raz. To nie porażka powstrzymuje- to niechęć do zaczynania od początku powoduje stagnację. Co z tego, że się boisz? Jeśli się obawiasz, że coś wyskoczy i cię ugryzie, to niech się to wreszcie stanie. Niech twój strach wyjrzy z ciemności i cię ukąsi, żebyś miała to już za sobą i mogła się posuwać dalej. Przezwyciężysz to. Strach minie. Lepiej, żebyś wyszła mu naprzeciw, poczuła go i pokonała, zamiast mieć w nim wieczną wymówkę do czyszczenia rzeki.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć