 |
Ta, no może miałeś boskie ciało, cudowne oczy, uroczy uśmiech oraz niezłą dupę ale nic poza tym.
|
|
 |
Czasami zastanawiam się, jak w takim małym budynku nazwanym szkołą, może mieścić się aż tyle dziwek?
|
|
 |
Byłeś zbyt idealny, byś mógł być prawdziwy.
|
|
 |
Siedziałam z przyjaciółką w domu, szukając jakiś zdjęć gdy nagle zaczęłam schodzić na temat jego. - Wiesz.. To już ponad półtora miesiąca, odkąd z nim nie jestem. I chyba nie tęsknie.. - powiedziałam wbijając wzrok w podłogę. - Przestań. Zależy Ci na nim. Skąd to wiem? Bo cały czas o nim wspominasz. - powiedziała szeptem i mocno mnie przytuliła a ja rozpłakałam się jak dziecko. Tak dobrze mnie znała i wiedziała, co siedzi w środku. Trafiła w samo sedno.
|
|
 |
Chciałabym zacząć pisać nowy rozdział, ale niestety wspomnień nie da usunąć się z głowy tak łatwo jak sms'ów z telefonu.
|
|
 |
Chyba będę musiała przystopować, jeszcze pomyśli, że zależy mi na nim.
|
|
 |
nienawidzę tego uczucia, kiedy po raz kolejny się na Tobie zawodzę. nienawidzę gdy dajesz mi powody i sprawiasz, że rozum podpowiada aby dać sobie na spokój, że nie warto się starać. cholera ! nienawidzę tego uczucia, ale za każdym razem gdy się spotkamy zapominam o tych wszystkich złych i przykrych rzeczach. zapominam, że zadałeś ból. pragnę po prostu być z Tobą. /espoir
|
|
 |
|
go to hell, bitch.
|
|
 |
|
wiesz, z kim tańczysz, dziwko ?
|
|
 |
|
John: Garfield, na tym talerzyku były 3 ciasteczka, a teraz nie ma ani jednego. Garfield: niegrzeczny talerzyk! // kwejk hahahaha
|
|
 |
|
- ide sie uczyć z matmy. - ale żeś pierdolnął jak łysy grzywką o parapet. // neast
|
|
 |
Nigdy nie chciałam, by odległość, zniszczyła to, co nas łączy.
|
|
|
|