głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wroc

zwyczajnie doszłam do etapu w którym chcę odpocząć. usiąść ot tak na krawężniku  i przeczekać. odetchnąć  wziąć głębsze oddechy  pomyśleć. mam dość walki z myślami  walki z Nim  z życiem. dość wyrzutów o to  że nie walczyłam do końca  że tamtego wiosennego popołudnia tak po prostu zgodziłam się na koniec tego  co nas łączyło.

definicjamiloscii dodano: 24 września 2011

zwyczajnie doszłam do etapu w którym chcę odpocząć. usiąść ot tak na krawężniku, i przeczekać. odetchnąć, wziąć głębsze oddechy, pomyśleć. mam dość walki z myślami, walki z Nim, z życiem. dość wyrzutów o to, że nie walczyłam do końca, że tamtego wiosennego popołudnia tak po prostu zgodziłam się na koniec tego, co nas łączyło.

nienawidzą nas. nauczyciele nas nienawidzą  bo bezwstydnie całujemy się na środku korytarza. sąsiedzi nas nienawidzą  bo puszczamy muzykę na full. ogólnie świat nas nienawidzi  bo nie takich miał nas w planie  nie tak chciał nas wychować.

definicjamiloscii dodano: 24 września 2011

nienawidzą nas. nauczyciele nas nienawidzą, bo bezwstydnie całujemy się na środku korytarza. sąsiedzi nas nienawidzą, bo puszczamy muzykę na full. ogólnie świat nas nienawidzi, bo nie takich miał nas w planie, nie tak chciał nas wychować.

kucnął przede mną na tyle blisko  że dociskał swoje kolana do moich. bez słowa zakręcił wokół palca kosmyk moich włosów.   nie daję sobie bez Ciebie rady.   wyrzucił bez niepotrzebnych wstępów.   to nie miejsce na takie rozmowy  nie sądzisz?   unikałam Jego wzroku wlepiając swój w ludzi na korytarzu.   mam dzwonić? nie odbierasz. kiedy piszę tłumaczysz  że nie masz czasu. staję pod Twoim domem  ot tak  czy z różami  a Ty wciąż siedzisz w pokoju bez reakcji. więc gdzie jest odpowiednie miejsce?   wykrztusił i zniecierpliwiony zmusił mnie do patrzenia na Niego.   kocham Cię.   wymamrotał. skrzydła motylków zatrzepotały mi w brzuchu  gdy muskając następnie palcami mój policzek pocałował mnie  nie zważając na nauczycieli  na dzwonek na lekcję  na nic.

definicjamiloscii dodano: 24 września 2011

kucnął przede mną na tyle blisko, że dociskał swoje kolana do moich. bez słowa zakręcił wokół palca kosmyk moich włosów. - nie daję sobie bez Ciebie rady. - wyrzucił bez niepotrzebnych wstępów. - to nie miejsce na takie rozmowy, nie sądzisz? - unikałam Jego wzroku wlepiając swój w ludzi na korytarzu. - mam dzwonić? nie odbierasz. kiedy piszę tłumaczysz, że nie masz czasu. staję pod Twoim domem, ot tak, czy z różami, a Ty wciąż siedzisz w pokoju bez reakcji. więc gdzie jest odpowiednie miejsce? - wykrztusił i zniecierpliwiony zmusił mnie do patrzenia na Niego. - kocham Cię. - wymamrotał. skrzydła motylków zatrzepotały mi w brzuchu, gdy muskając następnie palcami mój policzek pocałował mnie, nie zważając na nauczycieli, na dzwonek na lekcję, na nic.

Mówiono mi  jutro będzie lepiej  lecz zawsze kiedy się budzę  jest dzisiaj...

blablaxoxo dodano: 23 września 2011

Mówiono mi "jutro będzie lepiej" lecz zawsze kiedy się budzę, jest dzisiaj...
Autor cytatu: martynaaa.em

Chcę dotknąć nieba. Ale to tak z Tobą  bo sama nie dosięgnę. emolalka sony

blablaxoxo dodano: 23 września 2011

Chcę dotknąć nieba. Ale to tak z Tobą, bo sama nie dosięgnę./emolalka_sony

 D uwielbiam D teksty blablaxoxo dodał komentarz: ;D uwielbiam;D do wpisu 23 września 2011
Wiesz czego pragnę? Że w końcu wszystko było okej. Żebym mogła zasypiać z myślą że jestem cholernie szczęśliwa  że już na drugi dzień znów będę mogła Cie zobaczyć  przytulić  złączymy swoje słonie i powiemy ile dla siebie znaczymy. Bym mogła nosić twoją za dużą dluze  która przesiąknięta będzie twoim zapachem. Byś  smiał się ze mnie gdy palnę jakąś głupote  by siedząc Ci na kolanach bawił byś się moimi włosami. Po prostu bądź  zostań  i nie odchodź.   Jamaika.♥

blablaxoxo dodano: 23 września 2011

Wiesz czego pragnę? Że w końcu wszystko było okej. Żebym mogła zasypiać z myślą że jestem cholernie szczęśliwa, że już na drugi dzień znów będę mogła Cie zobaczyć, przytulić, złączymy swoje słonie i powiemy ile dla siebie znaczymy. Bym mogła nosić twoją za dużą dluze, która przesiąknięta będzie twoim zapachem. Byś smiał się ze mnie gdy palnę jakąś głupote, by siedząc Ci na kolanach bawił byś się moimi włosami. Po prostu bądź, zostań, i nie odchodź. [Jamaika.♥]
Autor cytatu: jachcenajamaice

Przejdźmy się gdzieś Gdzie? Tam gdzie ludzie nie wpieprzają się z butami w czyjeś życie gdzie możemy być razem do końca 	   buuu4

blablaxoxo dodano: 23 września 2011

Przejdźmy się gdzieś Gdzie? Tam gdzie ludzie nie wpieprzają się z butami w czyjeś życie gdzie możemy być razem do końca / buuu4

bałam się  bo doskonale wiedziałam  że jest typem faceta w którym mogę się zakochać. nie pomyślałam tylko o tym  iż ten typ nie umie patrzeć na strach w oczach dziewczyny. i przytulił mnie czule  i przypadkiem wyswobadzając z uścisku zabrał mi serce.

definicjamiloscii dodano: 23 września 2011

bałam się, bo doskonale wiedziałam, że jest typem faceta w którym mogę się zakochać. nie pomyślałam tylko o tym, iż ten typ nie umie patrzeć na strach w oczach dziewczyny. i przytulił mnie czule, i przypadkiem wyswobadzając z uścisku zabrał mi serce.

PIĄTEK  ♥ ♥   skręcę dzisiaj takie jointy że nikt z mojego towarzystwa nie uda się do domu później niż przed 6 nad ranem   haha  d   PIĄTEK  ♥ ♥

nacpanaaa dodano: 23 września 2011

PIĄTEK ♥ ♥ / skręcę dzisiaj takie jointy że nikt z mojego towarzystwa nie uda się do domu później niż przed 6 nad ranem , haha ;d / PIĄTEK ♥ ♥

Impreza plener masa ludzi sami znajomi  nie wiem jak to się dzieje ale nagle znajdujemy się gdzieś dalej sami mocno sfazowani Ty masz flaszkę podajesz mi kieliszek pytając czy zagramy 'w prawdę i tylko prawdę' wypijam bez przepity polewam Ci i podaje mówiąc 'jasne'.Ty również wypijasz  pytasz 'dlaczego' czekam ale nie pojawia się ciąg dalszy jednak mimo to wiem co miałeś namyśli.Biorę butelkę i przykładam ją do ust nie odrzuca mnie   o dziwo. Upijam kilka łyków   szepczę 'nie wiem   po prostu nie wiem'. Wypijam jeszcze  czuje w gardle ogień ale w umyśle wcale nie robi się jaśniej.Bo naprawdę nie wiem   nie mam pojęcia dlaczego to wszystko co było między nami zjebaliśmy tak cholernie sprawnie   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 23 września 2011

Impreza,plener,masa ludzi,sami znajomi, nie wiem jak to się dzieje ale nagle znajdujemy się gdzieś dalej,sami,mocno sfazowani,Ty masz flaszkę,podajesz mi kieliszek pytając czy zagramy 'w prawdę i tylko prawdę' wypijam,bez przepity,polewam Ci i podaje mówiąc 'jasne'.Ty również wypijasz, pytasz 'dlaczego' czekam ale nie pojawia się ciąg dalszy,jednak mimo to wiem co miałeś namyśli.Biorę butelkę i przykładam ją do ust,nie odrzuca mnie , o dziwo. Upijam kilka łyków , szepczę 'nie wiem , po prostu nie wiem'. Wypijam jeszcze, czuje w gardle ogień ale w umyśle wcale nie robi się jaśniej.Bo naprawdę nie wiem , nie mam pojęcia dlaczego to wszystko co było między nami zjebaliśmy tak cholernie sprawnie / nacpanaaa

 Wiesz dlaczego my nie moglibyśmy być razem?Zapytał niby w żartach 'no nie wiem   oświeć mnie' powiedziałam również udając wyluzowaną'bo uzależniłbym się od Ciebie bo ty byś mnie uzależniła  każdym swoim gestem  słowem spojrzeniem uśmiechem.Bo myślałbym o tobie non stop   24 na 7   bo stałabyś się wszystkim tym pieprzonym powietrzem.Bo byłbym cholernie szczęśliwy ale bałbym się. Każdego ranka budziłbym się z niesłabnącym strachem o to że Cię stracę że to się skończy.Bo to by mnie niszczyło' Zamarłam chwile milczałam a gdy ogarnęłam się na tyle by wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk zauważyłam że podchodzi do nas ona siada mu na kolanach całuje go po czym zwraca się do mnie i z głupiutkim uśmiechem godnym pustej plastykowej lalki pyta 'co jest laska'.'Piątek' odpowiedziałam wstając zarzucając torbę na ramę i dodając'a tematem dzisiejszego dnia jest pytanie dlaczego faceci są tak pojebani że boją się miłości a nie boją się zarazić HIV'em od pierwszej lepszej szmaty' odeszłam   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 23 września 2011

-Wiesz dlaczego my nie moglibyśmy być razem?Zapytał niby w żartach 'no nie wiem , oświeć mnie' powiedziałam również udając wyluzowaną'bo uzależniłbym się od Ciebie,bo ty byś mnie uzależniła, każdym swoim gestem ,słowem,spojrzeniem,uśmiechem.Bo myślałbym o tobie non stop , 24 na 7 , bo stałabyś się wszystkim,tym pieprzonym powietrzem.Bo byłbym cholernie szczęśliwy ale bałbym się. Każdego ranka budziłbym się z niesłabnącym strachem o to że Cię stracę,że to się skończy.Bo to by mnie niszczyło' Zamarłam,chwile milczałam a gdy ogarnęłam się na tyle by wydusić z siebie jakikolwiek dźwięk zauważyłam że podchodzi do nas ona,siada mu na kolanach,całuje go po czym zwraca się do mnie i z głupiutkim uśmiechem godnym pustej plastykowej lalki pyta 'co jest laska'.'Piątek' odpowiedziałam wstając zarzucając torbę na ramę i dodając'a tematem dzisiejszego dnia jest pytanie dlaczego faceci są tak pojebani że boją się miłości a nie boją się zarazić HIV'em od pierwszej lepszej szmaty' odeszłam / nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć