głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wroc

Paradoksalne  że przez te przyjemne wspomnienia cierpimy najbardziej. emolalka sony

blablaxoxo dodano: 31 października 2011

Paradoksalne, że przez te przyjemne wspomnienia cierpimy najbardziej./emolalka_sony

chciałam Go w tych startych jeansach z plamką po farbie na wysokości kolana  szlugiem między palcami  w szerokiej bluzie  z boskim uśmiechem  szczerzącego się  jak wariat.

blablaxoxo dodano: 31 października 2011

chciałam Go w tych startych jeansach z plamką po farbie na wysokości kolana, szlugiem między palcami, w szerokiej bluzie, z boskim uśmiechem, szczerzącego się, jak wariat.
Autor cytatu: definicjamiloscii

odstawiając na parapet wysoki kubek na którego dnie pływały jeszcze resztki chłodnej herbaty  mocniej podciągnęłam koc pod brodę. otwierając książkę w miejscu na którym ubiegłego wieczoru skończyłam lekturę  zadrżałam na myśl  że właśnie tak to będzie wyglądać bez Niego   ciągłe uciekanie w historię innych z obawą przeżywania swojej.

blablaxoxo dodano: 31 października 2011

odstawiając na parapet wysoki kubek na którego dnie pływały jeszcze resztki chłodnej herbaty, mocniej podciągnęłam koc pod brodę. otwierając książkę w miejscu na którym ubiegłego wieczoru skończyłam lekturę, zadrżałam na myśl, że właśnie tak to będzie wyglądać bez Niego - ciągłe uciekanie w historię innych z obawą przeżywania swojej.
Autor cytatu: definicjamiloscii

życie to zbiór potknięć   wychowawczyni zauważająca na ognisku przygotowane na później browce  pobrudzenie się czekoladą z batona między środkowymi lekcjami  skręcenie kostki  czy nadgarstka  przegrany mecz lub nieudana zagrywka. Ty  ja  wpadnięcie w Twoje ramiona  ten cały epizod  który pozostawił mi palące szramy na sercu  choć na dobrą sprawę nie czułam się  jak po zwykłym straceniu równowagi.

blablaxoxo dodano: 31 października 2011

życie to zbiór potknięć - wychowawczyni zauważająca na ognisku przygotowane na później browce, pobrudzenie się czekoladą z batona między środkowymi lekcjami, skręcenie kostki, czy nadgarstka, przegrany mecz lub nieudana zagrywka. Ty, ja, wpadnięcie w Twoje ramiona, ten cały epizod, który pozostawił mi palące szramy na sercu, choć na dobrą sprawę nie czułam się, jak po zwykłym straceniu równowagi.
Autor cytatu: definicjamiloscii

nie bierz się za to   już zawsze będę wielbić naleśniki z monte  zawsze będę wyjmować z herbaty cytrynę i wsuwać ją bez krzywienia  zawsze będę chodzić z uśmiechem na mordzie  w szerokich bluzach i firmowych butach. kurde  jeżeli tak bardzo chcesz wprowadzić jakieś zmiany w moim życiu to łap serce i cholerny status związku na fejsie.

blablaxoxo dodano: 31 października 2011

nie bierz się za to - już zawsze będę wielbić naleśniki z monte, zawsze będę wyjmować z herbaty cytrynę i wsuwać ją bez krzywienia, zawsze będę chodzić z uśmiechem na mordzie, w szerokich bluzach i firmowych butach. kurde, jeżeli tak bardzo chcesz wprowadzić jakieś zmiany w moim życiu to łap serce i cholerny status związku na fejsie.
Autor cytatu: definicjamiloscii

rok temu  kupując przed bramą cmentarną znicz i zapałki  otulałam się mocniej kurtką i powstrzymywałam łzy cisnące się do oczu. dochodząc do grobu kumpla zaciskałam dłonie  w myślach wytykając Bogu  że zabrał do siebie człowieka  który miał kawał życia przed sobą. patrzyłam  jak On tam siedzi  chowa twarz  a orientując się  że jestem tuż obok szepcze pod nosem cholerne 'młoda  wiesz  że to ja powinienem tam zginąć?'.

definicjamiloscii dodano: 31 października 2011

rok temu, kupując przed bramą cmentarną znicz i zapałki, otulałam się mocniej kurtką i powstrzymywałam łzy cisnące się do oczu. dochodząc do grobu kumpla zaciskałam dłonie, w myślach wytykając Bogu, że zabrał do siebie człowieka, który miał kawał życia przed sobą. patrzyłam, jak On tam siedzi, chowa twarz, a orientując się, że jestem tuż obok szepcze pod nosem cholerne 'młoda, wiesz, że to ja powinienem tam zginąć?'.

uśmiech wpełzał na twarz  oczy iskrzyły się tajemniczo budząc przypuszczenia  że coś biorę  a w piersi dziwnie szumiało   te awarie serca przez Jego metr osiemdziesiąt.

blablaxoxo dodano: 31 października 2011

uśmiech wpełzał na twarz, oczy iskrzyły się tajemniczo budząc przypuszczenia, że coś biorę, a w piersi dziwnie szumiało - te awarie serca przez Jego metr osiemdziesiąt.
Autor cytatu: definicjamiloscii

nauczycielka przewróciła na kolejną kartkę podręcznika.   teraz pytanie. czym jest miłość? pokażcie mi.   podjęła  po czym Jej powieki mimowolnie skurczyły się w wąskie otwory  a wzrok padał idealnie za mnie. odwróciłam się. wskazywał na moją osobę.   nic do Ciebie nie dociera! co od Niej chcesz?!   wykrzyknęła babka  a On prychnął tylko pod nosem  odsunął głośno krzesło i podszedł do mnie.   no problem. skoro tak  pokażę inaczej.   obdarzył katechetkę szerokim uśmiechem  przytykając swoje wargi do moich.

definicjamiloscii dodano: 31 października 2011

nauczycielka przewróciła na kolejną kartkę podręcznika. - teraz pytanie. czym jest miłość? pokażcie mi. - podjęła, po czym Jej powieki mimowolnie skurczyły się w wąskie otwory, a wzrok padał idealnie za mnie. odwróciłam się. wskazywał na moją osobę. - nic do Ciebie nie dociera! co od Niej chcesz?! - wykrzyknęła babka, a On prychnął tylko pod nosem, odsunął głośno krzesło i podszedł do mnie. - no problem. skoro tak, pokażę inaczej. - obdarzył katechetkę szerokim uśmiechem, przytykając swoje wargi do moich.

przy Tobie czuje sie bezpieczna  swiadoma wlasnych wartosci  marzen  przy Tobie nie musze sie o nic martwic  wiem ze wszystko bedzie dobrze  przy Nim czuje adrenaline i niepewnosc o to co bedzie za chwile  przy nim nie wiem kiedu ryzykuje cos waznego  zatracam ta granice  ktorej kiedys tak nie chcialam pokonac.

dyszka94 dodano: 31 października 2011

przy Tobie czuje sie bezpieczna, swiadoma wlasnych wartosci, marzen, przy Tobie nie musze sie o nic martwic, wiem ze wszystko bedzie dobrze, przy Nim czuje adrenaline i niepewnosc o to co bedzie za chwile, przy nim nie wiem kiedu ryzykuje cos waznego, zatracam ta granice, ktorej kiedys tak nie chcialam pokonac.

te wieczory  kiedy ratowało mnie jedynie zarzucenie Chady w głośnikach  pomieszane z odpaleniem fajki. odreagowanie  gdy siedziałam opierając się o tył łóżka  zagryzając wargi i hamując płacz. myśl  że w chuju mnie ma   idealnie bawiąc się na którejś z imprez  wlewa do gardła kolejną kolejkę czystej i wyrywa następną  naiwną panienkę.

definicjamiloscii dodano: 30 października 2011

te wieczory, kiedy ratowało mnie jedynie zarzucenie Chady w głośnikach, pomieszane z odpaleniem fajki. odreagowanie, gdy siedziałam opierając się o tył łóżka, zagryzając wargi i hamując płacz. myśl, że w chuju mnie ma - idealnie bawiąc się na którejś z imprez, wlewa do gardła kolejną kolejkę czystej i wyrywa następną, naiwną panienkę.

Bądź moim powodem do wypowiedzenia słów   życie jest piękne . Tak cholernie nie potrafię bez Ciebie żyć...A ty znowu jesteś powodem kolejnych nieprzespanych nocy... Proszę cię zdefiniuj słowo  obietnica  bo na razie to coś zupełnie obce....Zobacz pod kurtyną uśmiechu miliony łez  niewypowiedzianych słów.... blablaxoxo

blablaxoxo dodano: 30 października 2011

Bądź moim powodem do wypowiedzenia słów; "życie jest piękne". Tak cholernie nie potrafię bez Ciebie żyć...A ty znowu jesteś powodem kolejnych nieprzespanych nocy... Proszę cię zdefiniuj słowo "obietnica" bo na razie to coś zupełnie obce....Zobacz pod kurtyną uśmiechu miliony łez, niewypowiedzianych słów..../blablaxoxo

dym z papierosa zakrył Jego uśmiech. spojrzenie mówiło  jak cierpi.

definicjamiloscii dodano: 29 października 2011

dym z papierosa zakrył Jego uśmiech. spojrzenie mówiło, jak cierpi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć