głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wrednakicia

 Chciałem znowu i dałem szansę komuś oswoić mnie.  Miałem powód  bo zaufałem  zrozum  a wbił mi miecz.  Nagle rozum w trakcie drogi do domu wzburzył krew   gniew skoków zabija lecący strumień łez

historiazmojegozycia dodano: 4 maja 2015

"Chciałem znowu i dałem szansę komuś oswoić mnie. Miałem powód, bo zaufałem, zrozum, a wbił mi miecz. Nagle rozum w trakcie drogi do domu wzburzył krew, gniew skoków zabija lecący strumień łez"

Zmiana nie polega na tym  że jest on i z nim jest dobrze. Zmiana polega na tym że jest on  ale bez niego też byłoby dobrze. bekla

bekla dodano: 29 kwietnia 2015

Zmiana nie polega na tym, że jest on i z nim jest dobrze. Zmiana polega na tym że jest on, ale bez niego też byłoby dobrze./bekla

Strasznie się boję poniedziałku  tego całego początku w pracy. Może śmiesznie to brzmi  ale nie wiem czego mam się spodziewać i naprawdę jestem spanikowana. A najgorsze jest to  że jestem z tym wszystkim sama. Nikt nie widzi strachu w moich oczach  tym bardziej osoba na której najbardziej mi zależy  która zna mnie od ponad 3 lat  zna mnie na wylot  każde moje zachowanie  minę... teraz nie widzi nic  albo nie chce widzieć. Chętnie bym z Nim porozmawiała  ale On nie weźmie moich problemów i obaw na poważnie  wcale Go nie ruszą. Poza tym  nie mam ochoty nawet poruszać tego tematu... Jedyną osobą z którą mogę i chcę na ten temat pogadać to moja bratowa. Dziwne  ale wiem  że ona mimo różnicy wieku  rozumie mnie jak nikt inny... Jest jedyną osobą  z którą chcę porozmawiać o moich problemach... jedyną osobą  z którą chciałabym porozmawiać o wszystkim...

sweetdefeat dodano: 25 kwietnia 2015

Strasznie się boję poniedziałku, tego całego początku w pracy. Może śmiesznie to brzmi, ale nie wiem czego mam się spodziewać i naprawdę jestem spanikowana. A najgorsze jest to, że jestem z tym wszystkim sama. Nikt nie widzi strachu w moich oczach, tym bardziej osoba na której najbardziej mi zależy, która zna mnie od ponad 3 lat, zna mnie na wylot, każde moje zachowanie, minę... teraz nie widzi nic, albo nie chce widzieć. Chętnie bym z Nim porozmawiała, ale On nie weźmie moich problemów i obaw na poważnie, wcale Go nie ruszą. Poza tym, nie mam ochoty nawet poruszać tego tematu... Jedyną osobą z którą mogę i chcę na ten temat pogadać to moja bratowa. Dziwne, ale wiem, że ona mimo różnicy wieku, rozumie mnie jak nikt inny... Jest jedyną osobą, z którą chcę porozmawiać o moich problemach... jedyną osobą, z którą chciałabym porozmawiać o wszystkim...

I nie obchodzi Cię to czy ustoję czy upadnę...

sweetdefeat dodano: 25 kwietnia 2015

I nie obchodzi Cię to czy ustoję czy upadnę...

No już się tak nie martw  ludzie jeszcze nie raz Cię rozczarują :

sweetdefeat dodano: 25 kwietnia 2015

No już się tak nie martw, ludzie jeszcze nie raz Cię rozczarują :)

Good luck and take care. And by good luck I mean go fuck yourself. And by take care I mean GO FUCK YOURSELF.

sweetdefeat dodano: 25 kwietnia 2015

Good luck and take care. And by good luck I mean go fuck yourself. And by take care I mean GO FUCK YOURSELF.

 Dobrze Cię mieć. Dobrze kogoś mieć  kogo się kocha.

sweetdefeat dodano: 25 kwietnia 2015

"Dobrze Cię mieć. Dobrze kogoś mieć, kogo się kocha."

 Jeśli jesteś to nie odchodź  jeśli nie ma Cię to wróć. Mógłbyś być dziś tu po prostu  tylko ze mną  tylko tu...

sweetdefeat dodano: 25 kwietnia 2015

"Jeśli jesteś to nie odchodź, jeśli nie ma Cię to wróć. Mógłbyś być dziś tu po prostu, tylko ze mną, tylko tu..."

Najgorsze są wieczory  kiedy nagle w głowie pojawiają się wspomnienia. Przez to  zamiast iść do przodu  zatrzymujemy się. Zamiast zrozumieć  że są to pozamykane rozdziały Twojego życia  nie przestajesz rozmyślać  łudząc się  że dawne czasy kiedykolwiek powrócą.

sweetdefeat dodano: 22 kwietnia 2015

Najgorsze są wieczory, kiedy nagle w głowie pojawiają się wspomnienia. Przez to, zamiast iść do przodu, zatrzymujemy się. Zamiast zrozumieć, że są to pozamykane rozdziały Twojego życia, nie przestajesz rozmyślać, łudząc się, że dawne czasy kiedykolwiek powrócą.

Smuci mnie fakt  że więcej pocieszenia znajduję tu  niż w ramionach swojego ukochanego...

sweetdefeat dodano: 22 kwietnia 2015

Smuci mnie fakt, że więcej pocieszenia znajduję tu, niż w ramionach swojego ukochanego...

Te wszystkie dziecinne zagrania  nie odzywanie się tylko po to  aby zniechęcić mnie do siebie. Nie dawanie odpowiedzi ani szans na związek tylko dlatego  że chciał tylko zaliczyć. Zrywanie przez smsa  internet  czy kiedyś tak popularne gadu gadu. Umyślne zdradzanie  pisanie z innymi  bo myśleli  że się nie dowiem  kłótnie o byle co  odchodzenie i powroty  robienie nadziei na coś  co było niemożliwe  nocne wykradanie się z domu na umówione spotkania  niespełnione obietnice... Dobrze  że NIEKTÓRZY z tego wyrośli...

sweetdefeat dodano: 22 kwietnia 2015

Te wszystkie dziecinne zagrania, nie odzywanie się tylko po to, aby zniechęcić mnie do siebie. Nie dawanie odpowiedzi ani szans na związek tylko dlatego, że chciał tylko zaliczyć. Zrywanie przez smsa, internet, czy kiedyś tak popularne gadu-gadu. Umyślne zdradzanie, pisanie z innymi, bo myśleli, że się nie dowiem, kłótnie o byle co, odchodzenie i powroty, robienie nadziei na coś, co było niemożliwe, nocne wykradanie się z domu na umówione spotkania, niespełnione obietnice... Dobrze, że NIEKTÓRZY z tego wyrośli...

Zakopane  lato 2011. Tylko siostra  szwagier  TY i ja. Termy Bania  najlepsze a zarazem najgorsze wakacje w moim życiu. Myślałam  że gdy zobaczysz mnie w bikini  zobaczysz moje ciało  które jak na mój wiek było naprawdę DOBRZE rozwinięte  coś się stanie. Faktycznie  robiłeś jakieś zaloty  ale wydaje mi się  że szwagier nagadał Ci jakiś pierdół. No w końcu ja miałam tylko 17 lat  a Ty 26. Dla niego to było nie pojęte  że mógłbyś się kręcić wokół dziecka. I może dobrze  że w końcu  choć bez uprzedzenia  się wycofałeś. Coś w tych myślach było prawdą. Zastanawiam się tylko kto tak naprawdę był tym  dzieckiem . Bo wiesz  ja mimo  że byłam nastolatką  potrafiłabym powiedzieć prosto z mostu  żeby ktoś nie robił sobie nadziei. A nie owijać w bawełnę  pisać słodkie sms'y  prosić o spotkania  przychodzić do moich rodziców na obiad  wyciągać na przejażdżki  rozmawiać  odwozić z imprezy do domu  opiekować się i z dnia na dzień tak po prostu zniknąć    puff . Bajka skończona.

sweetdefeat dodano: 22 kwietnia 2015

Zakopane, lato 2011. Tylko siostra, szwagier, TY i ja. Termy Bania, najlepsze a zarazem najgorsze wakacje w moim życiu. Myślałam, że gdy zobaczysz mnie w bikini, zobaczysz moje ciało, które jak na mój wiek było naprawdę DOBRZE rozwinięte, coś się stanie. Faktycznie, robiłeś jakieś zaloty, ale wydaje mi się, że szwagier nagadał Ci jakiś pierdół. No w końcu ja miałam tylko 17 lat, a Ty 26. Dla niego to było nie pojęte, że mógłbyś się kręcić wokół dziecka. I może dobrze, że w końcu, choć bez uprzedzenia, się wycofałeś. Coś w tych myślach było prawdą. Zastanawiam się tylko kto tak naprawdę był tym "dzieckiem". Bo wiesz, ja mimo, że byłam nastolatką, potrafiłabym powiedzieć prosto z mostu, żeby ktoś nie robił sobie nadziei. A nie owijać w bawełnę, pisać słodkie sms'y, prosić o spotkania, przychodzić do moich rodziców na obiad, wyciągać na przejażdżki, rozmawiać, odwozić z imprezy do domu, opiekować się i z dnia na dzień tak po prostu zniknąć - "puff". Bajka skończona.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć