|
1.Czasami myślę, jakby to było, gdybym nie miała nic. Gdyby ten cały świat tak jak dawniej należał do ludzi, zaś wszystko co związane z ludźmi zależało od przestrzeni. Wielu z nas cieszyłoby się teraz z tego, co dajemy i odbieramy w zamian. Chyba zatrzymuję jakąś galaktykę. Jestem jakaś zastraszona przez wspomnienia. Zaprzeczam, bo wiem, że wieczność nie istnieje, a w życiu nic nie jest proste. Będąc jeszcze małą dziewczynką myślałam, że będzie tak jakbym biegała za motylem i śmiała się z każdej chwili. Nigdy nie ma na zawsze, a wszystko czego chcemy prędzej czy później i tak się skończy. Jesteśmy tak skomplikowani i jakby źle złożeni. Robimy sobie złudne nadzieje, co nas rani. Stereotypów może być wiele, rozumiem. Każdy chce przez jakiś czas zaistnieć.
|
|
|
2.Ale spróbujmy odnaleźć w sobie magię, bo to ona czyni nas wyjątkowymi. Chociaż spróbujmy... Przyjdzie dzień, w którym to ciebie będzie skręcać w sercu tęsknota, a oczy będą dużymi, zapuchniętymi czątkami wyrażającymi co czujesz. Wtedy wszystko przejdzie na innych, a ja? Ja stanę się wolna, zacznę żyć i cieszyć się tym co mam. Będę bawić się, wariować i robić wszystko, abyś pożałowali tego, że odeszliście.Wtedy ja będę pokazywać, jak bardzo obojętne są mi uczucia i reszta tych bzdet, które wszyscy wmawiali mi jeszcze jakiś czas temu. Nie zwrócę uwagi, na żadne słowo, proszące mnie o kolejną szansę. Ja po prostu odejdę, tak jak oni, abyś poczuli co to znaczy umierać z bólu w klatce piersiowej.
|
|
|
Czasami tęsknota nas przerasta. Zdolność oddychania odchodzi. Zaczynamy się dławić powietrzem, zamiast łzami. Świat zatruty jest miłością, a my stajemy się bezdechem.
|
|
|
Nie potrzebuję jakiś scen miłosnych, bukietów kwiatów, kolacji w drogich restauracjach. Mi wystarczy, że spędzisz ze mną reszta życia.
|
|
|
jeszcze tylko ja nie powiedziałam jak wiele szczęścia wam życzę, jak cholernie mocno trzymam kciuki za waszą dwójkę, ile miłości dla was pragnę. może to nieodpowiednie, może przesadzam ale tak po prostu : szczęścia w JEJ ramionach. wszystkiego co najlepsze z nim SZMATO. | choohe
|
|
|
|
między nami jest chemia, fizyka, matematyka, geografia a nawet w-f .
|
|
|
Kiedy z serca płyną słowa, uderzają z wielką mocą .
|
|
|
|
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie. [ yezoo ]
|
|
|
Ciągle narzekasz. Chciałbyś żeby było inaczej, ale nie robisz nic, by tak się stało. Często coś Ci nie pasuje. I codziennie pojawia się jakaś drobnostka, która Ci przeszkadza. Masz nadzieję, że czas coś zmieni i jutro będzie lepiej. Ale każde następne jutro staje się irytujące. Nic Ci nie wychodzi. Ludzie się czepiają. Stwarzasz kłótnie. Wszystko się sypie. Zaczynasz krzyczeć. Wątpisz we wszystko. Dla Ciebie nic już nie ma znaczenia. Krwawisz. Pijesz. Upadasz. I tak codziennie, już od jakiegoś czasu. Bo wszystko jest do bani, prawda? Zatrzymaj się choć na chwilę, usiądź i odpowiedz na jedno ważne pytanie: po co żyjesz?
|
|
|
Muszę wprowadzić moją głowę w bliższy kontakt ze ścianą. Odezwę się, jak wbiję sobie do łba trochę rozumu.
|
|
|
|
Tak naprawdę tęsknisz za Nim, ale się do tego nie przyznasz. Chciałabyś mieć go na wyłączność, chciałabyś żeby było tak, jak kiedyś. Bo jeszcze rok temu, w ten ciepły kwiecień On tutaj był. Siedział tuż obok. Obejmował. Był, a teraz Go nie ma. Nie wychodzisz z domu, siedzisz sama i wspominasz. Katujesz się przygnębiającą muzyką, wspólnymi zdjęciami i Jego zapachem, który gdzieś jeszcze pozostał. Wstajesz z myślą o Nim, z nadzieją, że może dziś będzie inaczej. Ile już się tak łudzisz? Jak długo jeszcze będziesz na Niego czekać? Na ile wytrzymałe jest Twoje serce, które z każdym dniem słabnie z niedoboru miłości? Gdzie jest granica między nadzieją a naiwnością? Którędy trzeba pójść by odnaleźć swoją ścieżkę? Kiedy wreszcie zrozumiesz, że choćbyś nie wiadomo jak bardzo się starała, nigdy nie cofniesz się w przeszłość? [ yezoo ]
|
|
|
Postanowiłam zostawić w łóżku do południa. Może do tego czasu szlak trafi połowę świata i życie będzie lżejsze.
|
|
|
|