głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wpw-wiaraponadwszystko

Nie patrz się na mnie  jeśli oczy masz puste. Nie zobaczę w nich uczuć  ale przejrzę jak w lustrze   O.S.T.R

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 12 listopada 2011

Nie patrz się na mnie, jeśli oczy masz puste. Nie zobaczę w nich uczuć, ale przejrzę jak w lustrze / O.S.T.R

Chodź ze mną  podaj mi swą dłoń  spójrz mi w oczy   chodź wytoczymy nowy tor  by wróg nas nie zaskoczył   chodź gdy zabije dzwon  wyruszymy o północy na front   bo największy błąd to odstawić broń i się poddać   Buka

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 12 listopada 2011

Chodź ze mną, podaj mi swą dłoń, spójrz mi w oczy, chodź wytoczymy nowy tor, by wróg nas nie zaskoczył, chodź gdy zabije dzwon, wyruszymy o północy na front, bo największy błąd to odstawić broń i się poddać / Buka

Pierwsza miłość  to chyba nie ta   Buka

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 12 listopada 2011

Pierwsza miłość, to chyba nie ta / Buka

Żyję w pośpiechu  nie liczę tygodni i miechów  W górę emocje puściły  styknęło kilka sekund   PMM

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 12 listopada 2011

Żyję w pośpiechu, nie liczę tygodni i miechów W górę emocje puściły, styknęło kilka sekund / PMM

Przeważnie  zachowuję się poważnie  Przeważnie  nikogo nie drażnię  Przeważnie  słucham rad uważnie  Przeważnie  nie czuję się odważnie  Przeważnie  widać to po mnie wyraźnie  Otoczenie nie działa na mnie zakaźnie   PFK

serce_bije_w_rytmie_6_liter dodano: 12 listopada 2011

Przeważnie, zachowuję się poważnie Przeważnie, nikogo nie drażnię Przeważnie, słucham rad uważnie Przeważnie, nie czuję się odważnie Przeważnie, widać to po mnie wyraźnie Otoczenie nie działa na mnie zakaźnie / PFK

wszedł do Jej mieszkania. miał klucz  który kiedyś podarowała Mu udowadniając swoją wielką ufność. w kuchni ujrzał kilka zbitych naczyń  które bezczynnie leżały na ziemi. na stole pudełka po pizzy i butelki wypitych Pepsi. szedł po schodach omijając cały ten bałagan który walił się z góry na dół. drzwi do jej pokoju były uchylone. przez szparkę wydobywał się dym z papierosa i głośne bity Pezeta. wszedł widząc jak jeden z papierosów sam wygasa w popielniczce  a Ona pali następnego stojąc gołymi stopami na chłodnych płytkach balkonu. podszedł obejmując Ją z całej siły. ' już widzisz  że sobie nie radzę? że każdy dzień jest cholerną męczarnią? że nawet rodzice wyjechali do dziadków zostawiając mnie z myślą   jak się zmienisz to daj znać   ? że nikt nie jest w stanie mi pomóc? że się staczam ? umieram bez Ciebie.nie widzisz tego? '. zaśmiał się mierzwiąc Jej nagie ramię kilkudniowym zarostem  po czym wziął Ją na ręce szepcząc na ucho 'chodź  bo się przeziębisz kocie .   yezoo

koosmaty dodano: 12 listopada 2011

wszedł do Jej mieszkania. miał klucz, który kiedyś podarowała Mu udowadniając swoją wielką ufność. w kuchni ujrzał kilka zbitych naczyń, które bezczynnie leżały na ziemi. na stole pudełka po pizzy i butelki wypitych Pepsi. szedł po schodach omijając cały ten bałagan który walił się z góry na dół. drzwi do jej pokoju były uchylone. przez szparkę wydobywał się dym z papierosa i głośne bity Pezeta. wszedł widząc jak jeden z papierosów sam wygasa w popielniczce, a Ona pali następnego stojąc gołymi stopami na chłodnych płytkach balkonu. podszedł obejmując Ją z całej siły. ' już widzisz, że sobie nie radzę? że każdy dzień jest cholerną męczarnią? że nawet rodzice wyjechali do dziadków zostawiając mnie z myślą " jak się zmienisz to daj znać " ? że nikt nie jest w stanie mi pomóc? że się staczam ? umieram,bez Ciebie.nie widzisz tego? '. zaśmiał się mierzwiąc Jej nagie ramię kilkudniowym zarostem, po czym wziął Ją na ręce szepcząc na ucho 'chodź, bo się przeziębisz,kocie". [ yezoo ]

Co gdyby nie rap ? pieprzyć taki świat.  Bez sampli i wersów nic nie jest wart.

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

Co gdyby nie rap ? pieprzyć taki świat. Bez sampli i wersów nic nie jest wart.

Pamiętam tamten wieczór.. Telefon od siostry i jej zapłakany głos w słuchawce. Krótkie  przyjedź  i nie mija 10 minut a ja już jestem na miejscu. Wchodzę do mieszkania przepełnionego wspomnieniami tych najgorszych chwil mojego życia. Widzę ją  zakrwawioną twarz  i jego   człowieka  który bez żadnych skrupułów zniszczył mi osiemnaście lat życia. Tracę jakąkolwiek kontrolę  wbijam mu nóż w serce i patrzę.. Patrzę jak cierpi  jak błaga o pomoc. Jego ciało bezwładnie opada na ziemię  na jego ustach pojawia się ostatnia obelga kierowana do mnie. Mówię ciche  Ktoś umiera  aby ktoś mógł żyć  tato  i przytulam ją do siebie.. Jakie uczucie? Satysfakcja. Satysfakcja  że ten skurwiel już nigdy jej nie dotknie  nigdy do niczego jej nie zmusi. I ból.. Ból w sercu  że przez najbliższe dwanaście lat nie zobaczę jej uśmiechu.   zmojejperspektywy.

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

Pamiętam tamten wieczór.. Telefon od siostry i jej zapłakany głos w słuchawce. Krótkie "przyjedź" i nie mija 10 minut a ja już jestem na miejscu. Wchodzę do mieszkania przepełnionego wspomnieniami tych najgorszych chwil mojego życia. Widzę ją, zakrwawioną twarz, i jego - człowieka, który bez żadnych skrupułów zniszczył mi osiemnaście lat życia. Tracę jakąkolwiek kontrolę, wbijam mu nóż w serce i patrzę.. Patrzę jak cierpi, jak błaga o pomoc. Jego ciało bezwładnie opada na ziemię, na jego ustach pojawia się ostatnia obelga kierowana do mnie. Mówię ciche "Ktoś umiera, aby ktoś mógł żyć, tato" i przytulam ją do siebie.. Jakie uczucie? Satysfakcja. Satysfakcja, że ten skurwiel już nigdy jej nie dotknie, nigdy do niczego jej nie zmusi. I ból.. Ból w sercu, że przez najbliższe dwanaście lat nie zobaczę jej uśmiechu. / zmojejperspektywy.

Mówią  że wygrałem los na loterii. Mówią  że jestem szczęściarzem bo mam własne mieszkanie  cudowną kobietę przy boku  wspaniałych przyjaciół i zapewnioną przyszłość. Nie wiedzą o mnie nic. Nie wiedzą na ilu rozprawach w sądzie się nie stawiłem i ile osób w tym mieście musiałem wyeliminować. Nie wiedzą ile za dzieciaka popełniłem błędów i ile przez to wycierpiałem. Nie wiedzą ile wysiłku włożyłem w to  by moim bliskim zapewnić dobrą przyszłość. Mówią  dzieciak  gówno wie o życiu  hejterzy  mający tak cholernie łatwy życiorys.   zmojejperspektywy.

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

Mówią, że wygrałem los na loterii. Mówią, że jestem szczęściarzem bo mam własne mieszkanie, cudowną kobietę przy boku, wspaniałych przyjaciół i zapewnioną przyszłość. Nie wiedzą o mnie nic. Nie wiedzą na ilu rozprawach w sądzie się nie stawiłem i ile osób w tym mieście musiałem wyeliminować. Nie wiedzą ile za dzieciaka popełniłem błędów i ile przez to wycierpiałem. Nie wiedzą ile wysiłku włożyłem w to, by moim bliskim zapewnić dobrą przyszłość. Mówią "dzieciak, gówno wie o życiu" hejterzy, mający tak cholernie łatwy życiorys. / zmojejperspektywy.

Dobrowolne przyznanie się do winy po trzech latach  wyrzuty sumienia  obrona konieczna  wyrok w zawieszeniu  prace społeczne  ostatni pocałunek złożony na jej ustach i świadomość  że mimo wszystko nigdy mi tego nie wybaczy.   zmojejperspektywy.

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

Dobrowolne przyznanie się do winy po trzech latach, wyrzuty sumienia, obrona konieczna, wyrok w zawieszeniu, prace społeczne, ostatni pocałunek złożony na jej ustach i świadomość, że mimo wszystko nigdy mi tego nie wybaczy. / zmojejperspektywy.

taki przystojny a jaki skurwysyn!

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

taki przystojny,a jaki skurwysyn!

nie odpychaj mnie od siebie   bo będziesz tego później żałować  błagając bym wróciła.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 11 listopada 2011

nie odpychaj mnie od siebie - bo będziesz tego później żałować, błagając bym wróciła. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć