 |
pomóż mi zrozumieć, dlaczego mnie spotykają same przykrości, gdy wokół wszyscy cieszą się swoim szczęściem, dlaczego niektórzy mają wszystko, gdy inni nie mają nic ? / koszmarnewizje
|
|
 |
Kiedy przestałam Cię kochać? Kiedy przestałam o Tobie myśleć? Kiedy pozwoliłam być zniknął z mojego życia? Kiedy zaakceptowałam Twój nowy związek? Zastanawiam się ile minęło czasu aż doszłam do wniosku, że nie jesteś już ważny, że Cię nie potrzebuję. To chyba nie stało się nagle, a z dnia na dzień jakby mniej było Cię w moich myślach. Jednego dnia nie wyobrażałam sobie życia bez Ciebie, drugiego nienawidziłam, a później znowu kochałam. Wspomnienia blakły jak kartki z kalendarza, a widząc Cię szczęśliwe z inną moja miłość gasła. Ostatnio przeglądałam stare wiadomości i nie czułam bólu ani urazy. Usunęłam je nie roniąc nawet jednej łzy tak, jak do tej pory miałam w zwyczaju. Skrzywdziłeś mnie to prawda, ale pozwoliłam Ci na to, bo myślałam, że to jedyny sposób by zatrzymać Cię przy sobie. Czy potrafiłabym o Tobie zapomnieć gdybyś nadal był sam, jak ja?/
|
|
 |
Znasz to uczucie, gdy idziesz ulicą i masz nadzieję, że go gdzieś spotkasz? Gdy stoisz w kolejce w supermarkecie i mężczyzna za tobą pachnie właśnie tak, jak ON, ale odwracasz się i czujesz, że coś wewnątrz ciebie właśnie się łamie? Może to właśnie serce? Gdy telefon wibruje, a ty biegniesz przewracając wszystko dookoła, chcąc zobaczyć na wyświetlaczu jego imię? Gdy piosenka w radiu niszczy cię od środka, bo kiedyś właśnie przy niej powiedział ci, że masz piękne oczy? Gdy każdy dzwonek do drzwi przyprawia cię o zawał? Gdy nadzieja zadomowiła się w tobie na dobre? Powiedz mi, czy znasz to uczucie, kiedy kochasz tak bardzo, że aż boli? [ yezoo ]
|
|
 |
Minęło tyle miesięcy. Tyle tygodni. Tyle dni. Tyle godzin, minut sekund. To kolejny dowód że w miłości nie liczą się liczby. Nie widziałam Cię od tamtego czasu. Nie poczułam twojego zapachu, dotyku.. Jednak wciąż nie potrafię zapomnieć. I nigdy nie zapomnę. Ciągle jesteś obecny w moim życiu i już zawsze będziesz. Prawdziwa miłość nigdy się nie kończy.
|
|
 |
chciałabym już zawsze być gwiazdą na Twoim niebie. / tonatyle
|
|
 |
"Musisz być silna" "musisz dać radę".. Mam dość. Ile można.. Gdy już nie potrafię być silna. Życie wyssało ze mnie jakąkolwiek chęć do walki. Wciąż mi chce pokazać że nie zasługuję na szczęście i nie jestem nic warta. Sama zaczynam w to wierzyć.
|
|
 |
Wrzucam na luz i wychodzę znowu. Chociaż na chwilę. Nie potrafię wysiedzieć w domu. Sama. Nie potrafię być sama. To jest takie przytłaczające. Choć to nie logiczne. W moim życiu nie ma żadnej logiki.
|
|
 |
Najgorsze co może być na świecie to gdy nie wiesz co robić. Ze swoim życiem. Ze swoimi uczuciami. Z samym sobą. Nie wiesz nawet czy masz uczucia. Nie chcesz myśleć o przyszłości bo kompletnie siebie w niej nie widzisz. I to jest przerażające. Utknąłeś w pewnym punkcie. Nie potrafisz ruszyć do przodu. Nie wiesz co przyniesie kolejny dzień a patrząc na poprzednie wcale nie chcesz tego wiedzieć. Nie chcesz by nadszedł. Czujesz się pusty w środku. Jakby niczego tam nie było. Jakby wszystko w Tobie zgniło. I zostało tam coś co tylko Cię zatruwa. I nie wiesz jak się tego pozbyć.
|
|
 |
"I jeszcze miejsca trochę mam na wybuchy, słowa skruchy na ten niepokoju stan. I jeszcze znajdę więcej sił. Będę walczył, będę kochał, będę się o Ciebie bił."
|
|
 |
Czasami wydaje mi się, że już jest lepiej, że wszystko idzie w dobrą strone i w końcu uda mi się wyjść na prostą, ale wystarczy chwila i znów wszystko wraca. Wszystko o czym próbowałam zapomnieć przez cały ten czas znów wróciło ze zdwojoną siłą przez co utrudnia normalne funkcjonowanie. Wróciła cała przeszłość, wspomnienia, uczucia, które tak bardzo bolą. Dlaczego to wszystko musi być takie trudne? Dlaczego nie potrafię uwolnić się od przeszłości i w końcu normalnie żyć? / s
|
|
 |
|
Dla Ciebie jestem w stanie poświęcić wszystko. Więc proszę Cię, doceń to. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
Jesteś kimś bez kogo nie potrafię normalnie funkcjonować. Kimś kto sprawia, że się uśmiecham. Kimś kto sprawia, że mam tą pieprzoną nadzieję na lepsze jutro. Zostań już na zawsze, proszę. / twoj.na.zawsze
|
|
|
|