 |
|
myślę, że nasza relacja wejdzie na wyższy szczebel, na wyższy level, crazy love forever.
|
|
 |
|
nie wiem , czy to sprawa taty , dziadka czy może jeszcze jakiegoś innego krewnego , ale już taka jestem . mam przeogromny sentyment do skurwysyństwa . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
złapałabym dla ciebie granat, dałabym sobie dla ciebie uciąć rękę, skoczyłabym pod pociąg dla ciebie. wiesz, że zrobiłabym wszystko dla ciebie. wytrzymałabym cały ten ból. pozwoliłabym przestrzelić sobie głowę - tak, umarłabym za ciebie skarbie, ale ty nie zrobisz tego samego.
|
|
 |
|
powinnam wiedzieć, że będę miała kłopoty od pierwszego pocałunku.
|
|
 |
|
nawet gdy przyjaciel działa wbrew tobie, wciąż jest twoim przyjacielem.
|
|
 |
|
osobliwa rzecz, że przyjaciel może być fałszywy, a nieprzyjaciel nigdy.
|
|
 |
|
żeby skały srały nigdy, przenigdy nie odzywaj się do niego pierwsza. /;dd/nwm czyje
|
|
 |
|
idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia. by umieć żyć bez znieczulenia.
|
|
 |
|
Za 1h na boisku ma odbyć się mecz. Nie było dużo ludzi. Z przyjaciółkami usiadłam na trybunach. Rozmawiałyśmy i śmiałyśmy się z byle czego. W pewnym momencie zobaczyłam jego, ucichłam w jednej sekundzie. Spojrzał się w moją stronę, spojrzenie było wrogie. Nie przejmowałam się i wybuchłam śmiechem. Pisałam SMS z moją młodszą siostrą tłumacząc jej gdzie brat mógł schować słuchawki. Kumpele poszły do sklepu.Słońce świeciło mi w twarz . Pisząc SMS nagle słońce jakby schowało się, podniosłam głowę i zobaczyłam Jego, nie odezwaliśmy się do siebie. Schowałam telefon do kieszeni i wstałam. Moja i Jego twarz znajdowały się tuż przy sobie. Przez jakieś 5 min. patrzeliśmy sobie głęboko w oczy, bez słów, bez gestów. ' Nienawidzę Cię' - szepnął i złapał moją rękę. ' Ja Ciebie też . ' po czym nasze usta złączyły się, a wracające ze sklepu kumpele zaczęły bić brawo. Ludzie dziwnie się gapili. Mecz rozpoczął się. A twarzy wszystkich ubrane były w szerokie uśmiechy. /retrospekcyjna
|
|
 |
|
błogosławiony ten, który śmieje się z samego siebie, albowiem będzie miał ubaw do końca życia.
|
|
|
|