 |
|
najtrudniej uleczyć się z miłości,która
przyszła nagle.
|
|
 |
|
. Gdy jest szczęśliwa ma rozpuszczone włosy , gdy jest jej smutno wiąże je w kucyk , gdy o czymś myśli obgryza paznokcie , gdy myśli o Nim , ma łzy w oczach . | n
|
|
 |
Stała przed swoim bóstwem. 'Wiesz?' Zaczęła szeptem. 'Czasami tęsknię tak, że czuję, jak moje serce zwalnia bieg, czuję, jak cała drżę, nie mogę złapać oddechu. A wiesz, co jest wtedy najgorsze? Świadomość, że Ty mnie nie przytulisz. Że ja wciąż będę tęsknić.' Ukryła twarz w dłoniach. Odwrócił się do niej plecami. Widziała, jak kuli ramiona. 'Wiem, że tęsknisz, ale co ja mogę? Zostawiłem za sobą rozdział, który Ty napisałaś. Nigdy tego nie chciałem, ale tak jest i już nic tego nie zmieni.' W końcu na nią spojrzał, oczy miał jakieś zmęczone, ściskał dłonie w pięści. 'Byłaś, i wciąż jesteś, moją najpiękniejszą rzeczywistością.' Po tych słowach zagryzł wargi. Tym razem to ona podniosła spuchnięte powieki i spojrzała w oczy, które kochała najbardziej na świecie. 'Pozwoliłeś mi odejść. Nigdy za mną nie poszedłeś. Nigdy nie złapałeś mojej dłoni, gdy odchodziłam.' Szepnęła, zapłakanym tonem. Odwróciła się. Była już kilka kroków przed nim. 'Nie zatrzymuj się.' Szepnęło cicho niebo. /just_love
|
|
 |
|
Tak, chcę byś znosił moje fochy, chodził ze mną na kilkugodzinne zakupy, pisał zawsze pierwszy, domyślał się i całował, aby przerwać ten słowotok, który miewam tak często.
|
|
 |
|
Zawsze mówię, że nie obchodzi mnie to, co mówią inni i po części to prawda, ale nie mogę tego powiedzieć, kiedy sytuacja tyczy się o ciebie. Sprawiłeś, że każde ich słowo, historia, w której jesteś, wydaje się prawdą. Tak naprawdę to już sama nie wiem, kim jesteś. Wiem tyle, że nie chcę za każdym razem, kiedy ktoś zaczepi mnie na holu i spyta, czy wiem o zaistniałej sytuacji, dzwonić do ciebie i pytać się czy to prawda.
|
|
 |
|
Bo widzisz, jeśli na prawdę kogoś kochasz to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nie ważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz, to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo ta osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tutaj trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest MIŁOŚĆ.
-kwejk
|
|
 |
|
Boje się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna.
|
|
 |
|
Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa. Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz, gdy stanie się coś złego.
|
|
 |
|
. Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam , że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo , że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego , niż oczekiwałam po tym związku , że stanie się to , czego się bałam i zapewne boję się nadal . Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia , ile nie dał mi w życiu nikt , bo nikt , kogo los postawił na mojej drodze , nie umiał mnie pojąć , nie potrafił mnie zrozumieć . Każdy chciał mnie zmieniać , dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć . Ty jeden nie próbowałeś . Chciałeś mnie taką , jaką jestem , z całą moją złożonością , nieprzewidywalnością , trudną i krytyczną , z wszystkimi moimi wadami . ♥ | dzyndzelek .
|
|
 |
|
. Uwielbiam Cię za to , że jesteś , że im dłużej Cię znam , tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiana Cię jeszcze mocniej , za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie . Uwielbiam Cię za to , że nie jesteś typowy , zwyczajny , że jesteś sobą . Jesteś wszystkim czego potrzebuje , że nie zmieniasz się z biegiem czasu , nie ma nikogo takiego jak Ty . Dla mnie , jesteś jedynym w swoim rodzaju , doskonale doskonałym , niesamowitym , jesteś Mój . Uwielbiam Cię za to , że ciągle chcesz mnie poznawać , pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz . Uwielbiam Cię za wszystko i za nic , z każdym dniem będę Cię uwielbiała co raz bardziej . Uwielbiam Cię za to , że nie chce przy Tobie niczego udawać , za to , że myślę o Tobie o wiele więcej , niż powinnam . Za to , że nie da się o Tobie zapomnieć | dzyndzel ♥
|
|
 |
|
. Siedziała na jego łóżku , patrzyła , jak się przebiera . Lubiła jego umięśnione plecy i szerokie ramiona . Spojrzał na nią i zaśmiał się na widok jej zagryzionych warg . ' Mała , nie napalaj się tak . ' Mruknął i rzucił w nią koszulką . ' Chodź tu ' Warknęła cicho i uniosła brew . Nie zrobił żadnego kroku , tylko patrzył z szelmowskim uśmiechem . ' Nie , to nie . ' Powiedziała i położyła się na brzuchu . Po krótkiej chwili poczuła jego dłonie na plecach . Wtuliła się w niego . ' Wiesz co ? ' Szepnęła . ' Odnalazłeś mnie . Albo raczej .. ja odnalazłam się w Tobie .' Powiedziała , chowając twarz w jego szyi . Pocałował ją . Delikatnie , z uczuciem , które przepływało między uderzeniami ich serc . Wbił tępy wzrok w sufit . Czuł , jak spokojnie przy nim oddycha . | dzyndzel ♥
|
|
 |
|
Głuchego nie pytaj o dźwięki, chudego o otyłość, świni nie pytaj o wdzięki, mnie nie pytaj o miłość .
|
|
|
|