 |
|
i mimo tego, że jesteś totalnym skurwysynem, dla którego zwykła trawa w samarce jest ważniejsza ode mnie, to kocham Cię, kocham Cię całą pikawą, Baranie. / skopiowanie.
|
|
 |
|
jeszcze niedawno tak bardzo gnałam do dorosłości, gnałam by wybiłą ta 18stka, odliczałam dni, godziny, minuty. sekundy, ale dopiero teraz gdy wkroczyłam do tego świata, gdy co dzień liczę każdą złotówkę, czy mi wystarczy, gdy policja bezkarnie może mnie wsadzić za kratki - chcę wrócić tam. wrócić do chwil, gdy huśtałam się na huśtawce, gdy cały dzień biegałam po dworze z brudnymi rękami, gdy żyłam beztrosko i bez zmartwień. chcę znów żyć, chcę znów być dzieckiem.
|
|
 |
|
był ćpunem, jebanym bajerantem, ale przecież wiedziałam co robić. - Jesteś najwspanialszą kobietą na świecie - mawiał. wystarczyło, że spojrzałam w te naćpane oczy, w ten niebiański uśmiech, a wpadłam, wpadłam po uszy. kurwa, porządna dziewczyna zakochała się w ćpunie. zmieniła się nie do poznania, a teraz trudno jest jej powrócić do normalności.
|
|
 |
|
mam duże cycki, popierdalam w najaczach, lubię jarać blanty, moje głośniki rozpierdala Grubson, nienawidzę się stroić, twarz zakrywam ciemnymi okularami, bo tak mi najwygodniej, pluję na chodnik, palę paczkę papierosów dziennie, moje ambicje są na wyrost, nie noszę sukienek, kocham smakowe piwo, jestem zakochana, przeklinam co drugie słowo i wiesz, jestem normalna w swojej nienormalności. .. / by Ada.
|
|
 |
|
rodzimy się, by umierać, umieramy by żyć, żyjemy by szczęśliwymi być.
|
|
 |
|
boję się, że już nigdy nie będę potrafiła zaufać, pokochać tak jak kochałam Jego, boję się, że już nikt nie zajmie tak ważnego miejsca w moim życiu, boję się, że po prostu nikt nie będzie dla mnie tak ważny, boję się, że nigdy nikt nie poświęci mi tyle czasu ile on. boję się, boję się tego, że nie będę potrafiła znów normalnie żyć.
|
|
 |
|
tak po prostu zasnąć, a budząc się zobaczyć Ciebie obok mnie.
|
|
 |
|
Najgorsze chwile w życiu, przeplatyne dymem nikotynowym. / Stostostopro .
|
|
 |
|
uwielbiałam ten moment, gdy otwierając rano oczy czułam wibrację telefonu pod poduszką i czytając smsa od niego cieszyłam się jak głupia. tak idealnie wyczuwał kiedy się budzę. / 61sekund
|
|
 |
|
od dziecka, ludzie powtarzali mi, iż mam piękne oczy. niestety ostatnio przestali to robić. nie dlatego, że nagle zmieniły się z niewyjaśnionych powodów, po prostu zakrywam je ciemnymi okularami we wszystkich kolorach tęczy. za zasłoną rzęs kryją się moje emocje, wystarczy jedno spojrzenie, by je dostrzec. ostatnio cierpię, nie chcę nikogo martwić.
|
|
 |
|
pamiętam każdą rozmowę. pamiętam każdy pocałunek. pamiętam, że boisz się fryzjera. pamiętam, że lubisz winogrona. pamiętam, sytuację kiedy na zająca powiedziałeś królik. pamiętam, wszyskie kłótnie. pamiętam, Twoje marudzenie. pamiętam, Twoje delikatne dłonie. pamiętam, gdzie masz łaskotki. pamiętam, o tym, że mnie kochasz. chociaż czasami.. czasami marzę by o tym zapomnieć.
|
|
 |
|
ot tak błądzi w mojej wyobraźni, a jego imię przemyka, gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo, w myślach, wspomnieniach, i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć, na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek, czy też kłóci się, po czym ściska z całej siły i nie chce puścić, gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich, i tych, gdzie trzyma mnie za rękę, obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz, chyba cały czas go potrzebuję, wciąż, jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły, jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki, podczas nocnych spacerów, wciąż tak samo, takiego jaki był, jakiego kochałam i jakiego go miałam, wciąż Jego. / endoftime.
|
|
|
|