głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika wonderlifepl

wypierdalaj z tego domu  gnoju ' usłyszałam  gdy naciskałam na klamkę. weszłam do domu kumpla  pakując się w sam środek awantury. Jego matka stała przy meblach  trzęsąc się cała  a On stał przed Nią   osłaniając przed pijanym ojcem. szarpali się. gdy Jego ojciec mnie zauważył   rzucił się do mnie   że mnie tu nie zapraszał i zaczął wyzywać mnie od najgorszych. na początku przestraszyłam się  jednak po chwili twardo stanęłam mówiąc: ' tak ? to ja dzwonię po ojca'. spojrzał na mnie z przerażeniem i odsunął się w róg pokoju. doskonale wiedziałam   że się Go bał   nie jeden raz przychodził do Nich do domu  by wygonić tego frajera i uspokoić Go. nie jeden też raz ten skurwysyn dostał od taty po pysku. wzięłam kumpla za rękę i zabrałam z domu   zdenerwowanego  z przerażeniem w oczach. miałam świadomość   że nic nie zdziałam tym że zabieram Go do siebie  jednak chciałam choć na chwilę wyrwać Go z tego koszmaru  jakim był rodzinny dom.

zabsonik dodano: 1 września 2011

wypierdalaj z tego domu, gnoju '-usłyszałam, gdy naciskałam na klamkę. weszłam do domu kumpla, pakując się w sam środek awantury. Jego matka stała przy meblach, trzęsąc się cała, a On stał przed Nią - osłaniając przed pijanym ojcem. szarpali się. gdy Jego ojciec mnie zauważył - rzucił się do mnie , że mnie tu nie zapraszał i zaczął wyzywać mnie od najgorszych. na początku przestraszyłam się, jednak po chwili twardo stanęłam mówiąc: ' tak ? to ja dzwonię po ojca'. spojrzał na mnie z przerażeniem i odsunął się w róg pokoju. doskonale wiedziałam , że się Go bał - nie jeden raz przychodził do Nich do domu, by wygonić tego frajera i uspokoić Go. nie jeden też raz ten skurwysyn dostał od taty po pysku. wzięłam kumpla za rękę i zabrałam z domu - zdenerwowanego, z przerażeniem w oczach. miałam świadomość , że nic nie zdziałam tym,że zabieram Go do siebie, jednak chciałam choć na chwilę wyrwać Go z tego koszmaru, jakim był rodzinny dom. /

zmęczona nauką na biologię  zasnęłam na łóżku z książką. około godziny 2:30 dostałam smsa: ' zasnęłaś  na pewno! ucz się biologi  gnojku    '. obudziłam się  i mrużąc oczy przeczytałam wiadomość. popatrzyłam na zegarek  i uśmiechnęłam się sama do siebie. ' cicho tam  uczę się '   skłamałam. nie minęły dwie minuty  gdy zadzwonił. odebrałam  i zaczęłam marudzić   że przerywa mi naukę  gdy w zamian za to usłyszałam: ' bla  bla  bla. pierdolenie o szopenie. masz zaspany głos. w tej chwili do nauki '. zaśmiałam się  poddając się i przyznając   że faktycznie   przysnęło mi się. nie cierpiałam i nie pozwalałam na to  by ktoś próbował mnie kontrolować  jednak ta kontrola była wyjątkowa  i dopuszczalna w moich życiowych zasadach   bo sprawował ją właśnie On  facet mojego życia.

zabsonik dodano: 1 września 2011

zmęczona nauką na biologię, zasnęłam na łóżku z książką. około godziny 2:30 dostałam smsa: ' zasnęłaś, na pewno! ucz się biologi, gnojku ;* '. obudziłam się, i mrużąc oczy przeczytałam wiadomość. popatrzyłam na zegarek, i uśmiechnęłam się sama do siebie. ' cicho tam, uczę się ' - skłamałam. nie minęły dwie minuty, gdy zadzwonił. odebrałam, i zaczęłam marudzić , że przerywa mi naukę, gdy w zamian za to usłyszałam: ' bla, bla ,bla. pierdolenie o szopenie. masz zaspany głos. w tej chwili do nauki '. zaśmiałam się, poddając się i przyznając , że faktycznie - przysnęło mi się. nie cierpiałam i nie pozwalałam na to, by ktoś próbował mnie kontrolować, jednak ta kontrola była wyjątkowa, i dopuszczalna w moich życiowych zasadach - bo sprawował ją właśnie On, facet mojego życia.

siedziałam z Nim  pijąc wódkę. byłam pijana   dość mocno. wziął do ręki strzykawkę  i położył mi ją na kolanach. złapał moją rękę i ścisnął ją jakimś paskiem na wysokości przedramienia. doskonale wiedziałam co robi. dała mu do myślenia Nasza rozmowa o chęci skończenia egzystencji na tym świecie. wziął strzykawę z moich kolan i mi ją podał. ' no dalej '   wybełkotał. przyłożyłam strzykawkę do ręki  która trzęsła się niewyobrażalnie. poleciały mi łzy. przed oczami stanęły mi momenty z życia   twarze ludzi  którzy coś dla mnie znaczą. nie potrafiłam. wyrzuciłam strzykawkę na drugi koniec pokoju. ' wiedziałem  masz tu dla kogo żyć  Mała '   dodał z uśmiechem na twarzy. faktycznie  jest na świecie kilka osób  które trzymają mnie przy życiu.

zabsonik dodano: 1 września 2011

siedziałam z Nim, pijąc wódkę. byłam pijana - dość mocno. wziął do ręki strzykawkę, i położył mi ją na kolanach. złapał moją rękę,i ścisnął ją jakimś paskiem na wysokości przedramienia. doskonale wiedziałam co robi. dała mu do myślenia Nasza rozmowa o chęci skończenia egzystencji na tym świecie. wziął strzykawę z moich kolan i mi ją podał. ' no dalej ' - wybełkotał. przyłożyłam strzykawkę do ręki, która trzęsła się niewyobrażalnie. poleciały mi łzy. przed oczami stanęły mi momenty z życia - twarze ludzi, którzy coś dla mnie znaczą. nie potrafiłam. wyrzuciłam strzykawkę na drugi koniec pokoju. ' wiedziałem, masz tu dla kogo żyć, Mała ' - dodał z uśmiechem na twarzy. faktycznie, jest na świecie kilka osób, które trzymają mnie przy życiu.

było kilka dni po Jego pogrzebie. rodzina siedziała na balkonie. poszłam do kuchni  żeby zrobić kawę. wszedł za mną kuzyn. stałam przodem do okna  opierając się o parapet i czekając aż woda się zagotuje. ' tęsknisz za Nim  co nie ? '   spytał  swoim chamskim głosem. nigdy nie miałam skłonności by mówić mu zwykłe 'cześć' a co dopiero rozmawiać o takich sprawach. nie odpowiedziałam nic. stanął obok mnie  i spojrzał mi w oczy. ' tak  cholernie'   odpowiedziałam ze łzami w oczach. w Jego też zauważyłam smutek   chyba pierwszy raz w życiu. nie wierzyłam   ten skurwiel miał uczucia. popatrzył w okno i klepiąc mnie po plecach   już z tym samym chamstwem w głosie powiedział: ' nie pierdol Młoda  dasz radę'. wziął sok  i wyszedł. stałam tak jeszcze długo  zastanawiając się jak On to robi   jak potrafi tak idealnie się kamuflować.

zabsonik dodano: 1 września 2011

było kilka dni po Jego pogrzebie. rodzina siedziała na balkonie. poszłam do kuchni, żeby zrobić kawę. wszedł za mną kuzyn. stałam przodem do okna, opierając się o parapet i czekając aż woda się zagotuje. ' tęsknisz za Nim, co nie ? ' - spytał, swoim chamskim głosem. nigdy nie miałam skłonności by mówić mu zwykłe 'cześć' a co dopiero rozmawiać o takich sprawach. nie odpowiedziałam nic. stanął obok mnie, i spojrzał mi w oczy. ' tak, cholernie' - odpowiedziałam ze łzami w oczach. w Jego też zauważyłam smutek - chyba pierwszy raz w życiu. nie wierzyłam - ten skurwiel miał uczucia. popatrzył w okno i klepiąc mnie po plecach , już z tym samym chamstwem w głosie powiedział: ' nie pierdol Młoda, dasz radę'. wziął sok, i wyszedł. stałam tak jeszcze długo, zastanawiając się jak On to robi - jak potrafi tak idealnie się kamuflować.

nie mówiłam Ci wszystkiego. większość spraw nigdy nie wyjdzie na jaw. ukrywałam wiele. ale to tylko i wyłącznie dla Twojego dobra   bo prawda by Cię zabiła.

zabsonik dodano: 1 września 2011

nie mówiłam Ci wszystkiego. większość spraw nigdy nie wyjdzie na jaw. ukrywałam wiele. ale to tylko i wyłącznie dla Twojego dobra - bo prawda by Cię zabiła.

może wrócimy do tych chwil gdy każdy stał pod blokiem  i rozmawiał ze sobą bez żadnych spięć. gdy nie było nienawiści  i wzyscy nawzajem się szanowali. wróćmy do tych czasów gdy rozmawiałeś ze mną normalnie  świetnie się przy tym dogadując. gdy ufałeś mi tak bardzo  a ja Tobie   i wszystko było tak cholernie proste i piękne.

zabsonik dodano: 1 września 2011

może wrócimy do tych chwil gdy każdy stał pod blokiem, i rozmawiał ze sobą bez żadnych spięć. gdy nie było nienawiści, i wzyscy nawzajem się szanowali. wróćmy do tych czasów gdy rozmawiałeś ze mną normalnie, świetnie się przy tym dogadując. gdy ufałeś mi tak bardzo, a ja Tobie - i wszystko było tak cholernie proste i piękne.

czy pamiętam cokolwiek z dnia pogrzebu? niewiele. płaczącą mamę  załamanego tatę i słowa małego kuzyna : ' mamo w tej skrzyni niosą skarb ? ' wskazującego na trumnę  którą nieśli Jego przyjaciele. tak  nieśli skarb   najcenniejszy w moim życiu ..

zabsonik dodano: 1 września 2011

czy pamiętam cokolwiek z dnia pogrzebu? niewiele. płaczącą mamę, załamanego tatę i słowa małego kuzyna : ' mamo w tej skrzyni niosą skarb ? ' wskazującego na trumnę, którą nieśli Jego przyjaciele. tak, nieśli skarb - najcenniejszy w moim życiu ..

zawsze miał na sobie markowe ubrania. butów z nike nigdy nie odstępował. brunet średniego wzrostu  trzymający papierosa w wiecznie poranionych dłoniach. na lewej ręce miał grubą srebrną bransoletę  na szyi łańcuszek   podobno od tej jedynej. jeździł czarną betą z przyciemnianymi szybami. wiecznie otoczony trzema kumplami  z którymi się nie rozstawał   i tą panną  która uważana była za Jego największy Skarb   siostrę. nikt nie miał prawa Jej ruszyć  ani na Nią spojrzeć. oboje byli uważani za silne rodzeństwo. kilka lat później zabiła się   podobno z miłości. On ? to nie ten sam chłopak. On już nie istnieje. istnieje tylko przećpany gostek  który nie ma kompletnie nic   prócz nałogu do końca życia.

zabsonik dodano: 1 września 2011

zawsze miał na sobie markowe ubrania. butów z nike nigdy nie odstępował. brunet średniego wzrostu, trzymający papierosa w wiecznie poranionych dłoniach. na lewej ręce miał grubą srebrną bransoletę, na szyi łańcuszek - podobno od tej jedynej. jeździł czarną betą z przyciemnianymi szybami. wiecznie otoczony trzema kumplami, z którymi się nie rozstawał - i tą panną, która uważana była za Jego największy Skarb - siostrę. nikt nie miał prawa Jej ruszyć, ani na Nią spojrzeć. oboje byli uważani za silne rodzeństwo. kilka lat później zabiła się - podobno z miłości. On ? to nie ten sam chłopak. On już nie istnieje. istnieje tylko przećpany gostek, który nie ma kompletnie nic - prócz nałogu do końca życia.

idziesz na dno skurwielu   jak pieprzony titanic

zabsonik dodano: 1 września 2011

idziesz na dno skurwielu - jak pieprzony titanic

chciałabym aby ktoś kamerował wszystkie moje imprezy. może wtedy w końcu wiedziałabym co na nich robię

zabsonik dodano: 1 września 2011

chciałabym aby ktoś kamerował wszystkie moje imprezy. może wtedy w końcu wiedziałabym co na nich robię

veriolla dodano: 22 lipca 2011 	  pamiętam jeszcze czasy  gdy był katem dla konfidentów  i innych ziutków  których nie trawił   nawet typiar. nie oszczędzał ludzi   gdy tylko ktoś Go zdradził  lub mu nie podpasował   rozwalał mu twarz w drobny mak. nie chciałam miec nic wspólnego z Jego osobą   a jednak miałam  i to dużo. bałam się wypowiadać jakiekolwiek słowa   uważałam na każdy gest  każdą minę i każde zdanie. i kiedyś  gdy w nerwach wykrzyczałam mu co o Nim myślę  a później dotarło do mnie co powiedziałam  i stałam przerażona  podszedł do mnie i przytulając powiedział: ' Ty możesz  zawsze. i nigdy nie pozwolę by włos spadł Ci z głowy'. a mimo to nadal czułam przed Nim dziwny respect

zabsonik dodano: 1 września 2011

veriolla dodano: 22 lipca 2011 pamiętam jeszcze czasy, gdy był katem dla konfidentów, i innych ziutków, których nie trawił - nawet typiar. nie oszczędzał ludzi - gdy tylko ktoś Go zdradził, lub mu nie podpasował - rozwalał mu twarz w drobny mak. nie chciałam miec nic wspólnego z Jego osobą - a jednak miałam, i to dużo. bałam się wypowiadać jakiekolwiek słowa - uważałam na każdy gest, każdą minę i każde zdanie. i kiedyś, gdy w nerwach wykrzyczałam mu co o Nim myślę, a później dotarło do mnie co powiedziałam, i stałam przerażona, podszedł do mnie i przytulając powiedział: ' Ty możesz, zawsze. i nigdy nie pozwolę by włos spadł Ci z głowy'. a mimo to nadal czułam przed Nim dziwny respect

siedzę przed komputerem i myśląc o Tobie wypowiem zdanie: ' tęsknię  cholernie'   nagle pojawiasz się na gadu. jest jakaś durna 22:22   pojawiasz się na gadu. przeczytam gdziekolwiek słowo 'skurwysyn'   pojawiasz się na gadu. przypadek

zabsonik dodano: 1 września 2011

siedzę przed komputerem i myśląc o Tobie wypowiem zdanie: ' tęsknię, cholernie' - nagle pojawiasz się na gadu. jest jakaś durna 22:22 - pojawiasz się na gadu. przeczytam gdziekolwiek słowo 'skurwysyn' - pojawiasz się na gadu. przypadek

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć