 |
wielu facetów mi się podoba. kilkunastu mnie kręci. na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach. w paru podoba mi się ich niezwykła osobowość, a w kilku innych, zabójcze spojrzenie. jednak kochać, mogę tylko tego jednego. i nie wiedzieć czemu, ale padło na Ciebie.
|
|
 |
Próbowałam już wszystkiego : tabletek na koncentrację, herbatek na pamięć, nawet terapii. nadal jednak za cholerę nie potrafię przypomnieć sobie dlaczego tak bardzo Cie kocham.
|
|
 |
Rzucasz dla niego wszystko i w zamian nie dostajesz nic..
|
|
 |
Człowiek rozsądny zawsze twierdzi, że rozumie kobiety. Człowiek zakochany męczy się, żeby ją naprawdę zrozumieć
|
|
 |
Kobieta ma tyle siły, że zadziwi mężczyzn... Dźwiga ciężary losu, rozwiązuje problemy, jest pełna miłości, radości i mądrości. Uśmiecha się gdy chce krzyczeć, śpiewa gdy chce się jej płakać, płacze gdy się cieszy i śmieje gdy sie boi. Jej miłość jest potężna. jedyna niesłuszna w Niej rzecz to to, że często zapomina ile jest warta.
|
|
 |
zamiast bliskości - rozmowa przez telefon zamiast spacerów - długie godziny spędzone przed ekranem komputera zamiast pocałunków - emotikonki najnowsza modna miłość!
|
|
 |
Dorosłam do miłości, ale miłość nie dorosła do mnie.
|
|
 |
Idealny mężczyzna dla mnie? To taki, który może być wszędzie... ale woli być przy mnie.
|
|
 |
Opuszki moich palców znają Twoje ciało na pamięć, choć nigdy nie miałam Cię na własność.
|
|
 |
Człowiek wspominając tęskni . a jeśli tęskni to znaczy , że kocha . a jeśli kocha to tęsknota jest jak wbijanie w serce tępego noża .
|
|
 |
Myślałam że dorosłam dopóki ktoś nie posypał przede mną kolejnej kreski.Myślałam że dorosłam dopóki znów nie obudziłam się w mieszkaniu kumpla kompletnie nie wiedząc jak się tam znalazłam.Myślałam że dorosłam dopóki nie zaspałam pierwszego dnia w nowej pracy.Nie,to nie jest takie łatwe.Nie dorastamy z dnia na dzień,nie dorastamy w dniu uzyskania pełnoletności.Moment otrzymania dowodu osobistego jest dopiero początkiem,to tylko ścieżka w kierunku dorosłości,długa i kręta.Mamy po osiemnaście, dziewiętnaście , dwadzieścia lat ale nie jesteśmy dorośli , wciąż zdarza nam się zachowywać jak dzieci.Popełniamy błędy,potykamy się,gubimy, dokonujemy złych wyborów,podejmujemy złe decyzje.Stosunkowo często sobie nie radzimy.Potrzebujemy pomocy,oparcia w rodzinie i bliskich.Działamy pod wpływem emocji,dajemy się ponieść chwili.Wydaje nam się że możemy wszystko ale z czasem to mija,jesteśmy młodzi,zagubieni.Nie wiemy jak żyć.Chcemy być samodzielni ale czy potrafimy ?./nacpanaaa
|
|
 |
Pytasz czy kiedykolwiek się czegoś bałam ? To chyba oczywiste. Bałam się , bałam się stosunkowo często. Gdy byłam mała bałam się zostawać sama w domu, bałam się potworów z pod łóżka jak i tych z szafy. Bałam się niektórych kolegów mojego brata gdy wchodzili do mojego pokoju cali w tatuażach a ja mając siedem lat pisałam list do świętego mikołaja. Bałam się pająków , ich to w sumie nadal się boję. Pamiętam jak bałam się że jestem w ciąży, a okres jak na złość wciąż nie nadchodził. Bałam się testu po podstawówce , bałam się matury. Bałam się swojej pierwszej solówki . Do dziś odczuwam strach przed każdym wyjściem na scenę. Tak cholernie bałam się gdy któryś z moich ludzi brał udział w rajdach , bałam się o przyjaciela gdy dzień w dzień chodził na ustawki. I Wiesz myślę że ten strach jest potrzebny , do pewnego stopnia jest wyznacznikiem naszej egzystencji i jeśli tylko nas nie sparaliżuje to jest dobry pokazuje nam że żyjemy. / nacpanaaa
|
|
|
|