głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika withoutfeelling

Krytyka powinna być konstruktywna i dobrze uargumentowana. Na przykład: “Jesteś zjebany bo jesteś debil”   soup

impulsive dodano: 1 maja 2015

Krytyka powinna być konstruktywna i dobrze uargumentowana. Na przykład: “Jesteś zjebany bo jesteś debil” / soup

Wróciłam do domu smutna i zmęczona  zawinęłam się w kocyk.. otworzyłam buteleczkę martini. Potem w tym kocyku widziano mnie w trzech klubach nocnych   soup

impulsive dodano: 1 maja 2015

Wróciłam do domu smutna i zmęczona, zawinęłam się w kocyk.. otworzyłam buteleczkę martini. Potem w tym kocyku widziano mnie w trzech klubach nocnych / soup

Drogi Boże  Przez cały dzisiejszy dzień do tej pory postępuję jak należy. Nie złościłem się  nie byłem chciwy  złośliwy  samolubny  zazdrosny ani uszczypliwy  nic jeszcze nie wypiłem ani nie fajczyłem. Nawet ani razu nie skłamałem. Jestem Ci za to bardzo wdzięczny. Ale drogi Boże  za chwilę zamierzam wstać z łóżka i od tej pory bardzo będę potrzebował Twojej pomocy.  — Jan Grzegorczyk

impulsive dodano: 1 maja 2015

Drogi Boże, Przez cały dzisiejszy dzień do tej pory postępuję jak należy. Nie złościłem się, nie byłem chciwy, złośliwy, samolubny, zazdrosny ani uszczypliwy, nic jeszcze nie wypiłem ani nie fajczyłem. Nawet ani razu nie skłamałem. Jestem Ci za to bardzo wdzięczny. Ale drogi Boże, za chwilę zamierzam wstać z łóżka i od tej pory bardzo będę potrzebował Twojej pomocy. — Jan Grzegorczyk

Właśnie wstawiłam pranie i coś mi podpowiada  że sama się też dziś wstawię   soup

impulsive dodano: 1 maja 2015

Właśnie wstawiłam pranie i coś mi podpowiada, że sama się też dziś wstawię / soup

Przychodzi w końcu taki moment  w którym zdajesz sobie sprawę z tego  jak bardzo się myliłeś wmawiając sobie  że zawsze możesz liczyć na wsparcie od najbliższej osoby. A co gorsze   dostrzegasz nawet  że tak naprawdę łączy Cię z tą osobą co raz mniej..

zimoweslonce dodano: 29 kwietnia 2015

Przychodzi w końcu taki moment, w którym zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo się myliłeś wmawiając sobie, że zawsze możesz liczyć na wsparcie od najbliższej osoby. A co gorsze - dostrzegasz nawet, że tak naprawdę łączy Cię z tą osobą co raz mniej..

Myślę o tobie  choć nie chcę.

zakochanawnim dodano: 29 kwietnia 2015

Myślę o tobie, choć nie chcę.

 Jak bardzo mnie kochasz?   A ile jest wody w oceanie?   Nieskończoność   A roślin na ziemi?   Nieskończoność.   A ptaków na niebie?   Nieskończoność.   Teraz już wiesz?

zakochanawnim dodano: 29 kwietnia 2015

-Jak bardzo mnie kochasz? -A ile jest wody w oceanie? -Nieskończoność -A roślin na ziemi? -Nieskończoność. -A ptaków na niebie? -Nieskończoność. -Teraz już wiesz?

https:  www.youtube.com watch?v=o99F0v9WMJA

staywithme4everr dodano: 26 kwietnia 2015

https://www.youtube.com/watch?v=o99F0v9WMJA

 Bardzo wtedy tęskniłam  ale najgorsze było udawanie  że nie tęsknie.

klauuduu dodano: 26 kwietnia 2015

"Bardzo wtedy tęskniłam, ale najgorsze było udawanie, że nie tęsknie."

Strasznie się boję poniedziałku  tego całego początku w pracy. Może śmiesznie to brzmi  ale nie wiem czego mam się spodziewać i naprawdę jestem spanikowana. A najgorsze jest to  że jestem z tym wszystkim sama. Nikt nie widzi strachu w moich oczach  tym bardziej osoba na której najbardziej mi zależy  która zna mnie od ponad 3 lat  zna mnie na wylot  każde moje zachowanie  minę... teraz nie widzi nic  albo nie chce widzieć. Chętnie bym z Nim porozmawiała  ale On nie weźmie moich problemów i obaw na poważnie  wcale Go nie ruszą. Poza tym  nie mam ochoty nawet poruszać tego tematu... Jedyną osobą z którą mogę i chcę na ten temat pogadać to moja bratowa. Dziwne  ale wiem  że ona mimo różnicy wieku  rozumie mnie jak nikt inny... Jest jedyną osobą  z którą chcę porozmawiać o moich problemach... jedyną osobą  z którą chciałabym porozmawiać o wszystkim...

sweetdefeat dodano: 25 kwietnia 2015

Strasznie się boję poniedziałku, tego całego początku w pracy. Może śmiesznie to brzmi, ale nie wiem czego mam się spodziewać i naprawdę jestem spanikowana. A najgorsze jest to, że jestem z tym wszystkim sama. Nikt nie widzi strachu w moich oczach, tym bardziej osoba na której najbardziej mi zależy, która zna mnie od ponad 3 lat, zna mnie na wylot, każde moje zachowanie, minę... teraz nie widzi nic, albo nie chce widzieć. Chętnie bym z Nim porozmawiała, ale On nie weźmie moich problemów i obaw na poważnie, wcale Go nie ruszą. Poza tym, nie mam ochoty nawet poruszać tego tematu... Jedyną osobą z którą mogę i chcę na ten temat pogadać to moja bratowa. Dziwne, ale wiem, że ona mimo różnicy wieku, rozumie mnie jak nikt inny... Jest jedyną osobą, z którą chcę porozmawiać o moich problemach... jedyną osobą, z którą chciałabym porozmawiać o wszystkim...

I nie obchodzi Cię to czy ustoję czy upadnę...

sweetdefeat dodano: 25 kwietnia 2015

I nie obchodzi Cię to czy ustoję czy upadnę...

No już się tak nie martw  ludzie jeszcze nie raz Cię rozczarują :

sweetdefeat dodano: 25 kwietnia 2015

No już się tak nie martw, ludzie jeszcze nie raz Cię rozczarują :)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć