głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika withme

Ale dla niektórych istnieje tylko ta jedna  jedyna osoba  od początku do końca. Nikt inny nie pasuje. Nikt inny nie trafia do serca w ten sposób i nie żyje w nim.

niekoffana dodano: 14 czerwca 2013

Ale dla niektórych istnieje tylko ta jedna, jedyna osoba, od początku do końca. Nikt inny nie pasuje. Nikt inny nie trafia do serca w ten sposób i nie żyje w nim.

Dzisiaj mój mąż wraca do domu.      Powiedziała to kobieta  która od 40 lat  co roku przychodzi na dworzec w dniu walentynek z nadzieją  że tym razem jej mąż wróci z wojny. Obiecała mu  że będzie czekać. Czekała.

niekoffana dodano: 14 czerwca 2013

Dzisiaj mój mąż wraca do domu. / Powiedziała to kobieta, która od 40 lat, co roku przychodzi na dworzec w dniu walentynek z nadzieją, że tym razem jej mąż wróci z wojny. Obiecała mu, że będzie czekać. Czekała.

Jesteś moją obsesją  Skarbie. Jestem od Ciebie uzależniona. Jesteś wszystkim  czego kiedykolwiek pragnęłam i potrzebowałam  wszystkim.

niekoffana dodano: 14 czerwca 2013

Jesteś moją obsesją, Skarbie. Jestem od Ciebie uzależniona. Jesteś wszystkim, czego kiedykolwiek pragnęłam i potrzebowałam, wszystkim.

Zatrzymaj się na rogu ruchliwej ulicy i wyobraź sobie  że cię tu nie ma. Właściwie  wyobraź sobie  że nie ma cię nigdzie. Przechodnie idą  samochody jadą  otwierają się i zamykają drzwi sklepów  zmieniają się pasażerowie na przystanku. W rzeczy samej – świat dalej się kręci bez ciebie. Zrozumienie tego boli. Ale to bardzo ważne doznanie.

niekoffana dodano: 14 czerwca 2013

Zatrzymaj się na rogu ruchliwej ulicy i wyobraź sobie, że cię tu nie ma. Właściwie, wyobraź sobie, że nie ma cię nigdzie. Przechodnie idą, samochody jadą, otwierają się i zamykają drzwi sklepów, zmieniają się pasażerowie na przystanku. W rzeczy samej – świat dalej się kręci bez ciebie. Zrozumienie tego boli. Ale to bardzo ważne doznanie.

Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć :

pinnacle dodano: 14 czerwca 2013

Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć :(

I NIECH TYLKO NIGDY NIE PRZYJDZIE CI DO GŁOWY  ŻEBY PRZESTAĆ PATRZEĆ NA MNIE TAK  JAK ROBISZ TO DO TEJ PORY.

niekoffana dodano: 13 czerwca 2013

I NIECH TYLKO NIGDY NIE PRZYJDZIE CI DO GŁOWY, ŻEBY PRZESTAĆ PATRZEĆ NA MNIE TAK, JAK ROBISZ TO DO TEJ PORY.

Czasami chcę znów być małym dzieckiem  obdarte kolana są łatwiejsze do wyleczenia  niż złamane serce.

niekoffana dodano: 13 czerwca 2013

Czasami chcę znów być małym dzieckiem, obdarte kolana są łatwiejsze do wyleczenia, niż złamane serce.

Próbowałam zrozumieć  próbowałam się odnaleźć. Każdego dnia znajdowałam choć jedną rzecz dla której mogę wstać. Nie jest łatwo. Określając to dość potocznie. Mogę nawet powiedzieć  że jest ciężko. Od jakiegoś czasu jestem swoim największym wrogiem.

niekoffana dodano: 13 czerwca 2013

Próbowałam zrozumieć, próbowałam się odnaleźć. Każdego dnia znajdowałam choć jedną rzecz dla której mogę wstać. Nie jest łatwo. Określając to dość potocznie. Mogę nawet powiedzieć, że jest ciężko. Od jakiegoś czasu jestem swoim największym wrogiem.

Beznadzieja. Nie da się zasnąć. A najgorsze to próbować spać na siłę.

niekoffana dodano: 13 czerwca 2013

Beznadzieja. Nie da się zasnąć. A najgorsze to próbować spać na siłę.

Żulczyk: Wszystko krąży wokół poczucia winy.    Pezet: Jasne. Najbliżsi zawsze dostają najbardziej  bo stoją najbliżej.

niekoffana dodano: 13 czerwca 2013

Żulczyk: Wszystko krąży wokół poczucia winy. Pezet: Jasne. Najbliżsi zawsze dostają najbardziej, bo stoją najbliżej.

Będę silnia już  mimo Twoich słów.

niekoffana dodano: 13 czerwca 2013

Będę silnia już, mimo Twoich słów.

Wyszedłem na balkon i poprosiłem by przyszła do mnie. Pocałowałem Jej wystający obojczyk i poprosiłem by zamknęła oczy. Chwilę niczym koneser win delektowałem się malarstwem Jej twarzy w nocnej marynacie. Podniosłem schowaną  wyciętą gwiazdę z papieru i objąłem Ją od tylu. Kochanie  otwórz już oczy.   Szepnąłem jak najciszej by mój głos współgrał z delikatnym wiatrem i zapachem nocy. Otworzyła oczy  a ja podniosłem gwiazdke  udałem  że zdejmuje Ją z nieba i z uśmiechem powiedziałem: W końcu chciałaś kiedyś poczuć słodycz gwiazd  a ja mówiłem  że zdobędę dla Ciebie cały świat. Łzy szczęścia spłynęły wprost na moją koszule  wtuliłem Ją w siebie bardziej by wiedziała  że nigdy Jej nie puszczę i nie zostawię. A słowa dotrzymuje.

skejter dodano: 13 czerwca 2013

Wyszedłem na balkon i poprosiłem by przyszła do mnie. Pocałowałem Jej wystający obojczyk i poprosiłem by zamknęła oczy. Chwilę niczym koneser win delektowałem się malarstwem Jej twarzy w nocnej marynacie. Podniosłem schowaną, wyciętą gwiazdę z papieru i objąłem Ją od tylu. Kochanie, otwórz już oczy. - Szepnąłem jak najciszej by mój głos współgrał z delikatnym wiatrem i zapachem nocy. Otworzyła oczy, a ja podniosłem gwiazdke, udałem, że zdejmuje Ją z nieba i z uśmiechem powiedziałem: W końcu chciałaś kiedyś poczuć słodycz gwiazd, a ja mówiłem, że zdobędę dla Ciebie cały świat. Łzy szczęścia spłynęły wprost na moją koszule, wtuliłem Ją w siebie bardziej by wiedziała, że nigdy Jej nie puszczę i nie zostawię. A słowa dotrzymuje.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć