 |
|
razem tak wiele choć obiektywnie prawie wcale, ale piękna była każda chwila spędzona razem.
|
|
 |
|
tak naprawdę to Wy - faceci jesteście nic nie warci. to od nas zależy istnienie każdego z Was. więc proponuję nam nie podskakiwać bo jeśli się zirytujemy to przestaniemy rodzić dzieci. a uwierzcie, że wymarcie gatunku ludzkiego nie musi należeć do najprzyjemniejszych rzeczy.
|
|
 |
|
Nie masz pojęcia, jak na mnie działasz, prawda?
|
|
 |
|
kocham Cię.
po prostu, bez pamięci Cię kocham...
|
|
 |
|
a gdy będziemy mieć po 80 lat, podbiegnę do Ciebie ze swoim balkonikiem i stwierdzę, że skoro nie żyliśmy razem to chociaż umrzeć powinniśmy wspólnie.
|
|
 |
|
najbardziej bawią mnie wiadomości od jakiś palantów, twierdzących że złamałam im serce. żalą się bardziej niż kobieta podczas napięcia przed miesiączkowego. płaczą bo ich 'unikasz'. a później będą twierdzić, że oni jako płeć brzydsza i ten cholerny podgatunek ludzkości, są zdecydowanie twardsi i nie wiedzą co to łzy. rzucają się jakbyś co najmniej obiecała im trójkę dzieci, biały dom i swoją cnotę w pakiecie. takie problemy to do biura skarg i zażaleń, nie do mnie.
|
|
 |
|
przez całe życie dążę do tego, aby leżąc na łożu śmierci, ze świadomością że za parę sekund skończę swój byt, potrafić śmiać się do rozpuku łez.
|
|
 |
|
Siedziałam na angielskim , nikogo nie słuchając gapiłam się na obrazek , który bardzo przypominał mi tego dupka , pan powiedział do kumpeli.- Co robi Twoja koleżanka? - Hm .. powiedzmy ,że czyta. – No to koleżanka do tablicy. – powiedział już do mnie . – Napisz jakieś zdanie - Fuck boys . – napisałam wielkimi literami na tablicy, wszyscy zaczęli się śmiać , a ja z jedynką i z dumą usiadłam na miejsce. / namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Siedziałam w szkole na polskim, facet kazał nam przepisać długo tekst.- No chyba go do reszty pojebało.-odezwałam się do kumpla głośno tak ,że koleś słyszał , ale nic nie powiedział.- Frajer , nie przepiszę tego.- mówiła głośno ta ździra do swojej psiapsiółki.-Do dyrektora , już ! – wydarł się na nią , a ja się głośno zaczęłam śmiać.-Ale za co ?! Ta suka gorzej powiedziała i nic Pan jej nie zrobił.- Bo kotku , Ty nie jesteś mną . Jestem jedyna w swoim rodzaju.-odpowiedziałam jej , a ona wyszła z sali trzaskając drzwiami./namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Siedziałam na przerwie w szkole, gadałam o głupotach bo miałam zajebisty dzień , nagle wypaliłam - Życie jest jednak do dupy , miłości nie ma..-Młoda wiesz co , ja będę Twoim osłem.-odezwał się kumpel.-A ja Twoim kotem.-odezwał się drugi.-A Shreka chuj strzelił ! – powiedziałam już ze śmiechem./namalowanaksiezniczka
|
|
|
|